Czy trzymałbyś oszczędności w islamskim banku?

Opublikowano: 30.12.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1055

Czy islamskie banki stanowią skuteczną i przede wszystkim opłacalną alternatywę dla znanych nam banków zachodnich? Okazuje się, że zdobywają one co raz większą popularność nie tylko w krajach muzułmańskich.

Banki islamskie działają zgodnie z prawem szariatu, które na przykład zakazuje lichwy, czyli pożyczania pieniędzy na wysoki procent, a także “układa” życie muzułmanów w wielu innych jego aspektach. Okazuje się, że banki islamskie stają się popularne nie tylko w krajach muzułmańskich, ale także poza nimi, gdzie starają się zdobywać popularność i powoli wychodzić z cienia.

Islamskie banki mają być odpowiedzią na pogrążone w kryzysie finansowym banki zachodnie, które często, przynajmniej według islamistów, stosują praktyki niezgodne z etyką biznesu. Z tego powodu usługi, które oferują banki islamskie są popularne wśród biznesmenów, którzy przywiązują dużą wagę właśnie do etyki prowadzenia interesów.

Finansowi eksperci twierdzą też, że globalny kryzys sprawił, że rządy i firmy zaczęły bardziej różnicować sposoby finansowania.

“Kryzys był wynikiem nadmiaru spekulacji, która jest szkodliwa. Bankowość islamska uniknęła takich pułapek” – powiedział Ahmad Fuzi Abdul Razak, sekretarz generalny Światowego Islamskiego Forum Ekonomicznego.

Dane statystyczne wskazują, że bankowość islamska jest obecna również w krajach, w których islam nie jest dominującą religią. W 2017 roku w krajach tych wzrosła emisja obligacji islamskich i w istocie była najwyższa od trzech lat. Banki islamskie wydają tzw. sukuk, czyli islamskie certyfikaty inwestycyjne emitowane przez kraje niemuzułmańskie poza Bliskim Wschodem i Azją Południowo-Wschodnią. Ich wartość w mijającym roku osiągnęła 2,25 mld dolarów, w roku 2016 było to 2 mld dolarów, a rok wcześniej 1 mld dolarów.

Finansiści zaczęli dostrzegać fakt, że banki islamskie wychodzą z cienia i stają się alternatywnym źródłem finansowania wobec banków zachodnich. Pierwszym krajem niemuzułmańskim, który wyemitował islamskie obligacje był Singapur, a pierwszym krajem zachodnim była Wielka Brytania, która zrobiła to już w 2015 roku.

Dla Wielkiej Brytanii był to spory sukces, ponieważ zamówienia na obligacje islamskie opiewały na sumę 2,3 mld funtów, co jest 10 razy więcej niż początkowa oferta. Ostatnio wiele krajów afrykańskich zdecydowało się zmienić swoje przepisy i ułatwić emisję islamskich obligacji.

Zdjęcie: DasWortgewand (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. robcioRR 30.12.2017 11:32

    Nie biora odsetek ale maja inne koszta podobnie jak Provident 🙂 Ktos widzial bank co daje “darmo” ? :)))))

  2. vievioor 31.12.2017 00:57

    Nie “darmo”, partycypują w zyskach, często dożywotnio. Jak weźmiesz kase na biznes i splajtujesz to nikt Cię później nie ściga jak to się u nas przyjęło.

  3. janpol 31.12.2017 01:21

    Co to za brednie znowu? Nigdy nie trzymałbym pieniędzy w takim banku, bo to nie bank tylko jakieś “grube oszustwo” (np. bank daje pieniądze na mieszkanie a potem w ratach je odbiera ale dopóki ich nie spłacisz to bank jest właścicielem i pobiera czynsz – policzcie sobie 😉 “mega, grube oszukaństwo” prawie tak duże jak “kredyt hipoteczny (ha, ha, haaa…)” w prl-bis i uwiązanie dłużnika u wierzyciela na długie lata. Może i by działało z pieniądzem kruszcowym (albo takim przekrętactwem jak bitcoin) ale mamy pieniądz fiducjarny, jako doskonałe osiągniecie cywilizacyjne, więc trzymanie go w takim “banku – niebanku” to głupota i strata dla posiadacza pieniądza.

    A z drugiej strony: przecież obok banków komercyjnych mamy banki spółdzielcze i skoki (oczywiście te wg idei Friedricha Wilhelma Raiffeisena, czy galicyjskich kas Stefczyka nie tego co “uchwalono w prl-bis”) czy banków zakładanych wg idei laureata N.Nobla, M. Yunusa. Nie ma obowiązku pchania się do banków komercyjnych czy nawet państwowych.

  4. MasaKalambura 31.12.2017 10:27

    Pożyczka na 30 lat to nie jest uwiązanie na długie lata? W dodatku jak na chwile przestaniesz spłacać to odbiorą ci dom? Rozwiązanie muzułmańskich banków jest bardziej uczciwe, bo spłacając raty od kapitału pożyczonego zwiększasz co ratę swoją własność zatem zmniejszasz czysz. Bank nie bierze oprocentowania na czas, tylko czynsz zależny od wielkosci udziału banku we własności i od sytuacji rynkowej. Jak cena wynajmu w okolicy rośnie to i w banku rośnie. Jak maleje to i w banku maleje. Bank muzułmański ponosi ryzyko sytuacji rynkowej. A bank lichwiarski nie.

    W Polsce jest problem z taka bankowością bo państwo nałożyło wysokie podatki od inwestycji a na lichwę podatku nie ma lub jest znikomy. Powinno to być zrównane w dół na naszą nie państwa i lichwy korzyść. Ja chętnie bym skorzystał z tego typu usług.

  5. janpol 01.01.2018 21:04

    Każda większa pożyczka to uwiązanie się na długie lata. Ale jak kupuję “normalnie dom z hipoteką” (w normalnym demokratycznym kraju nie w prl – bis aby znowu nie było) to wiem co kupuje, mogę sprzedać jak mi nie pasuje, wiem ile zarobię i ile stracę itd., itp. Jak biorę kredyt to też wiem ile to kosztuje i jak długo mam spłacać a wierzyciel jest w równym stopniu zainteresowany abym spłacił kredyt jak i dłużnik. Nie znam dokładnie prawa obowiązującego w tym zakresie w “bankach islamskich” ale nie wydaje mi się aby były podobne, bo czym by się różniły?

    Jak chcemy (no fakt, że też musimy się “załapać” na warunki) to możemy skorzystać z któregoś z “programów mieszkaniowych” gdzie warunki kredytowania są podobne a może nawet korzystniejsze niż te opisane powyżej w artykule.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.