Czy sieci 5G są budowane do kontroli umysłów i depopulacji?

Opublikowano: 11.01.2019 | Kategorie: Nauka i technika, Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 3138

Technologia komórkowa 5G może przyczynić się do wielkiej rewolucji w telekomunikacji. Jest to właściwie ewolucja sieci, która jest konieczna jeśli poważnie myślimy o wdrożeniu IoT, czyli internecie rzeczy. Ostatnio nie brakuje jednak ludzi, którzy twierdzą, że nie wszystkie aspekty wprowadzenia nowej technologii mogą pozytywnie wpłynąć na otoczenie.

I nie chodzi tylko o to, że sieć 5G funkcjonowałaby na częstotliwościach, na których działają radary meteorologiczne, co mogłoby doprowadzić do mniejszej dokładności prognoz pogody. Podstawowe zarzuty wobec sieci 5G dotyczą jej bezpieczeństwa dla ludzi.

To dobrze, że ludzie wreszcie zwracają uwagę na problem tak zwanego smogu elektromagnetycznego. Wywołują go wszelkie urządzenia elektryczne. Prawie każdy z nas przebywa w pomieszczeniach z siecią Wi-Fi, a to oznacza, że wokół nas znajduje się stale pole elektromagnetyczne.

Niemal wszyscy używają telefonów komórkowych i jesteśmy pewni, że są bezpieczne, wierząc, że nie pozwolono by na ich używanie gdyby mogły szkodzić. Jednak nie ma badań na temat wpływu telefonów komórkowych w długim okresie czasu, a jak się takie pokazują to są dyskredytowane gdy wskazują na korelację z nowotworami mózgu.

Jeśli obawiamy się sieci 5G to przede wszystkim starajmy się ograniczać smog elektromagnetyczny w naszej najbliższej okolicy. Nie trzymajmy telefonu w momencie zestawiania połączenia, gdy promieniowanie jest największe. Podczas rozmowy starajmy się używać słuchawek przewodowych, albo zestawów głośnomówiących. Nie trzymajmy telefonu przy łóżku, zwłaszcza przy słabym zasięgu. Jeśli nie korzystamy, wyłączajmy okresowo sieci Wi-Fi.

Protestowanie przeciwko sieci 5G poprzedźmy przyswojeniem pewnych podstawowych informacji. Główna różnica tej technologii w stosunku do obecnej to gęstość z jaką będą montowane urządzenia nadawczo-odbiorcze. Przy sieciach 2G,3G i 4G, stosowano tysiące masztów zwanych stacjami bazowymi. Anteny tych technologii montuje się też na kominach, na kościołach i budynkach mieszkalnych w miastach.

Co ciekawe ta praktyka nie spotkała się z potępieniem ludzi, którzy nie mają wątpliwości czy anteny telefonii komórkowej nad nimi podczas modlitwy to jakiekolwiek problem. Jednak gdy ktoś wpadł na to, aby nadajniki zrobić na przykład w lampach przy drogach i na osiedlach, zaczyna to wzbudzać strach.

Protestujący przeciwko sieci 5G twierdzą, że anten będzie zbyt dużo i obawiają się, że może to prowadzić do masowego zapadania na choroby onkologiczne na skutek promieniowania elektromagnetycznego, którego zbyt dużo skumuluje się w ich sąsiedztwie. Być może takie ryzyko istnieje, ale czy odpowiada za to wyłącznie smog elektromagnetyczny?

Były rzecznik prasowy SLD, Sebastian Kaleta, twierdził, że dostał raka mózgu od ciągłego trzymania słuchawki przy uchu. Jego zdaniem organizm nie wytrzymał tego, pojawił się glejak i pan Kaleta niestety zmarł. Wiele osób przestraszonych takimi historiami uznaje, że szanse na to, aby pole elektromagnetyczne spowodowało u nich takie zmiany jest duże.

W rzeczywistości należy pamiętać, że spektrum pola elektromagnetycznego jest bardzo rozległe i zawierają się w nim zarówno fale radiowe o częstotliwościach stosowanych w mobilnej telekomunikacji, jak i niebezpieczne dla człowieka promieniowanie gamma, promieniowanie kosmiczne czy promieniowanie ultrafioletowe.

W przeciwieństwie do tych ostatnich rodzajów oddziaływań, według obecnego stanu wiedzy, promieniowanie radiowe nie jest w stanie zmieniać struktury komórkowej ciała ludzkiego. Dla większości długości fal radiowych ludzkie organizmy są całkowicie transparentne. Skąd zatem tak lawinowy wzrost obaw o zdrowie w przypadku 5G?

Ludzie po prostu przeważnie boją się tego czego nie znają, a dla większości z nas technologia komórkowa to zupełna magia i łatwo jest uwierzyć, że jakieś magiczne fale mogą nam zrobić krzywdę. Dopóki między protestującymi wobec stosowania technologii 5G, a profesjonalistami z branży telekomunikacyjnej, będzie istniała dysproporcja w zakresie wiedzy, powodująca, że nie ma wspólnego aparatu pojęciowego koniecznego do takiej technicznej dyskusji, trudno jest oczekiwać merytorycznej, a nie emocjonalnej rozmowy.

Zatem czy sieci 5G mogą pogarszać stan zdrowia społeczeństwa? Nie ma na to żadnych dowodów, a urządzenia nadawczo-odbiorcze stosowane w tej technologii z powodzeniem przechodzą wszelkie testy w instytucjach certyfikujących. Pytaniem retorycznym pozostaje czy to przekona ludzi, którzy uważają, że technologia 5G to szatański wynalazek wprowadzany w celu kontroli umysłów i depopulacji ludzi poprzez wywoływanie chorób?

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. xc1256 11.01.2019 16:35

    W niedalekiej przyszłości do kontroli obywateli, rzeczy których używa obywatel. Takie jest założenie tego projektu.

  2. Marylka 11.01.2019 16:45

    To jest instrument depopulacyjny. Komórki żywch organizmów porozumiewają się na tej częstotlowości. Już padają ptaki i zwierzęta. Teraz kolej na nas. Podziękujcie tym ogarniętym inaczej, którzy nam to, pod hasłem rozwoju, zafundowali.

  3. realista 11.01.2019 16:52

    cyt.:”Komórki żywch organizmów porozumiewają się na tej częstotlowości.”

    czy to znaczy, że można podsłuchać komórki na tej częstotliwości? może nawet skonstruować wykrywacz żywych komórek? ciekawe… .. .

  4. Kryształ 11.01.2019 21:34

    Moi drodzy… Żeby mieć nad niektórymi kontrolę 5g nie jest potrzebne. Na niektórych wystarczy alkohol, cukier itp. Nie jesteśmy jedyną cywilizacją na tej planecie i niech to dotrze w końcu… bo większość szuka iluminatów, masonówi wuj się kogo jeszcze nie widząc co siedzi na samej górze. Od tysięcy lat… Technologia jaką dostają nasze rządy/wojska w zamian za nas “niewolników” to zabawki jakimi się dzielą. Ale… jak widać w buntowaniu się i wymyślaniu rozwiązań, bystrości ,empatii i “duchowości” ich przewyższamy dlatego się boją i trzymać nas chcą krótko na łańcuchach i po to to wszystko. Wszystko wychodzi na jaw powoli. I albo nam się uda albo nas dezaktywują i zaczną hodowlę od nowa i znów historia zatoczy koło. Więc olejciecie to 5g bo i tak jesteśmy niewolnikami. Jest szansa, ale jak się obudzi reszta a prawdopodobieństwo na to niewielkie. Mogą nam najwyżej dezaktywowć pojazdy (ciała), ważniejsze czy uda się duszy uciec z tego koła samsary i czy na tym łapę też trzymają… Bo jak by umieli tworzyć tak dobrych niewolników, albo roboty to by się nami nie przejmowali i kontroli nie prowadzili tylko nas wybili co do sztuki. Widocznie jesteśmy na tyle wyjątkowi, że opłaca się nas trzymać. Prosta ekonomia. Więc wracając do tego 5g, to świadomość możliwości kontroli i przypominanie sobie o tym na każdym kroku i praca nad sobą to jedna z najbardziej dostępnej i efektywnej obrony.

  5. kuralol 12.01.2019 09:11

    ~~Kryształ mówisz nam byśmy olali temat 5G ale np w Izraelu tego zagadnienia nie olewają, tylko są konkretne zakazy stawiania masztów GSM w pobliży szkół. To jak jest w Polsce? Podwójne standardy podwójna moralność i co jeszcze podwójnego? Syn najwyższego rabina (szanowany profesor na na uniwersytecie) napisał że w Izraelu jest naród w narodzie. To dopiero.

    Według naukowców dzieci uczące się w pobliżu stacji bazowych mają problemy z przyswajaniem wiedzy. Tymczasem MEN nie widzi problemu w łagodzeniu wymogów dla branży telekomunikacyjnej.

    https://xebola.wordpress.com/2019/01/10/wedlug-naukowcow-uczniowie-szkol-zlokalizowanych-przy-stacjach-bazowych-maja-problemy-z-przyswajaniem-wiedzy-jednak-men-nie-widzi-problemu-by-zlagodzic-wymogi-dla-branzy-telekomunikacyjnej/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.