Czy Roundup ma wpływ na ocieplenie klimatu?

Opublikowano: 30.12.2017 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 966

Globalne ocieplenie powoli staje się faktem któremu coraz trudniej zaprzeczać. Choćby porównajmy obecną zimę z tą gdy wprowadzono stan wojenny – czy ktoś pamięta tamten 13 grudnia.

Czy nie jest zastanawiające, że klimat zaczął się ocieplać od początku lat 1980. Powszechnie wiadomo, że za globalne ocieplenie odpowiada emisja CO2: poniżej grafika przedstawiająca tą emisję:

Zwracam uwagę, że herbicyd Roundup na masową skalę zaczął być stosowany od połowy lat 1970. i już na początku lat lat 1980. stał się najpowszechniej stosowanym herbicydem z geometrycznym wzrostem produkcji. Po wprowadzeniu GMO w połowie lat 1990. jego zużycie uległo dalszemu wzrostowi.

Emisja CO2 rośnie nieprzerwanie praktycznie od początku ery przemysłowej. W latach 1940-1980 emisja CO2 wzrosła pięciokrotnie, natomiast temperatury na świecie w tym czasie praktycznie nie uległy zmianie – o co więc chodzi?

W 2014 produkcja glifosatu (aktywnego składnika Roundupu) wyniosła 820 milionów kilogramów. Zakładając, że do opryskania 1 km2 powierzchni potrzeba ok 100 kg glifosatu to daje powierzchnię 8,2 mln km2.  Innymi słowy za pomocą wyprodukowanego rocznie Glifosatu można jednokrotnie opryskać grunty orne całej Europy (łącznie z Rosją), USA, Canady, Chin, Brazylii i jeszcze trochę zostanie. Czyli jednokrotnie zniszczymy życie biologiczne na olbrzymim obszarze, zatrzymując na jakiś czas fotosyntezę. Taka jest skala zniszczenia biologicznego powodowanego przez Roundup – pytanie czy to może być obojętne dla klimatu? Dodatkowo spora część glifosatu trafia do mórz i oceanów. Rafy koralowe zaczęły zanikać dopiero po rozpowszechnieniu się glifosatu.

W roku 1979 niejaki James Lovelock przedstawił hipotezę Gai. Według tej teorii ziemia jest jednym wielkim organizmem, który tak funkcjonuje aby zachować odpowiednie warunki do życia.  Cała Ziemia składa się z biosfery, atmosfery, oceanów i gleby.

Całość stanowi sprzężenie zwrotne systemów poszukujących optymalnego fizycznego i chemicznego środowiska naturalnego dla życia na tej planecie. Całkowity zakres żyjącej materii na Ziemi, począwszy od wielorybów po wirusy, od dębów po glony, może być uznany za żyjącą jedność zdolną do utrzymywania atmosfery Ziemi, która przystosowuje się do wszystkich jej potrzeb. Lovelock twierdzi, że to przyroda organiczna wytwarza atmosferę.

Jednym z najważniejszych dowodów potwierdzających hipotezę Gai jest stabilność ziemskiego klimatu. Badania geologiczne dowodzą, że klimat na Ziemi nigdy nie był niekorzystny dla życia, nawet w najkrótszym okresie. Nigdy nie było ani za zimno ani za ciepło. W czasie trwania życia na Ziemi promieniowanie słońca wzrosło o 30 % natomiast temperatury na Ziemi podlegały stosunkowo małym fluktuacjom.

Pytanie następujące co się może stać z klimatem Ziemi gdy zastosuje się na masową skalę truciznę wyniszczającą bakterie i wszelkie mikroorganizmy glebowe (herbicyd przenika też do mórz i oceanów) – herbicyd Roundup z jego aktywnym składnikiem glifosatem?

Normalnie w żywej glebie żyją bakterie i grzyby, które bezpośrednio pochłaniają dwutlenek węgla z powietrza. Dodatkowo, kiedy bakterie glebowe, które normalnie pomagają roślinom przyswajać azot z powietrza, są zabijane przez herbicydy (np. Roundup), to nie dość że rolnicy muszą stosować dużo drogich  nawozów azotowych to dodatkowo  azotany są uwalniane do atmosfery. Wytwarzany w tym procesie tlenek azotu ma 100 krotnie większy wpływ na globalne ocieplenie niż inne związki.

Wiele lasów równikowych zamienianych jest  na plantacje soi GMO traktowanej obficie Roundupem. Tworzy to podwójny efekt – niszczymy najbardziej biologicznie czynne miejsca na planecie, zastępując je martwą glebą i uprawami utrzymywanymi za pomocą pestycydów i nawozów sztucznych.

Miliony hektarów gleby zostały już zniszczone….

Autorstwo: Robert Rudnik
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. robcioRR 30.12.2017 11:41

    Erupcja Eyjafjallajökull w 2010 roku wywalila tyle CO2 co cala nasza cywilizacja w ciagu ostatnich 100 lat i jakos zmian nie bylo i nie widac. Im wiecej CO2 tym wiecej roslinnosci a roslinnosc produkuje tlen. :))))

  2. robertr 30.12.2017 12:58

    robcioRR: ” Im wiecej CO2 tym wiecej roslinnosci a roslinnosc produkuje tlen. :))))” zgadza się pod warunkiem, że nie opryskasz tej roślinności Roundupem. który dodatkowo wybije mikroorganizmy glebowe

  3. mr_craftsman 30.12.2017 15:33

    ok, a teraz poprosimy o wieksza ilość danych – tak minimum 20000 lat.

    a nie tylko wybiórcze od 1900.

    nie ma ?

    ojej, czyżby większy zakres danych całkowicie obalał tezy Przedsiebiorstwa Podatku Od Oddychania ?

    p.s. nie, także nie popieram RoundUpu i post-nazistowskich korporacji GMO dążących do kontroli totalnej nad żywnością i przy okazji niszczących glebę i całe biotopy naturalnie uprawianych pól uprawnych

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.