Czy powróci pobór powszechny do wojska?

Opublikowano: 03.09.2022 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1437

Wraca temat poboru do Wojska Polskiego. Zdaniem Jacka Hogi pobór jest konstytucyjnym obowiązkiem Polaka.

Zdaniem eksperta kluczowe jest utworzenie armii, która byłaby w stanie toczyć pełnosalową wojnę, a nie tylko bitwę graniczną. „Rząd chce armię powiększyć z czterech do sześciu dywizji. Jeżeli to się uda, staniemy się państwem poważnym, z którym trzeba się liczyć i które rozdaje w Europie Środkowej karty. Do tego potrzeba jednak rezerwistów, dlatego pobór jest jedynym możliwym rozwiązaniem” – wyjaśnił.

Prezes Ad Army zwrócił uwagę na braki kadrowe w trzech istniejących dywizjach. Czwarta, dopiero formowana, tym bardziej potrzebuje oficerów, podoficerów i szeregowych. Zdaniem Jacka Hogi z perspektywy formalno-prawnej Polacy mają konstytucyjny obowiązek obrony swojej Ojczyzny na wypadek wojny. Tak ma wynikać z ustawy. Bowiem, jak przekonywał ekspert, na wypadek wojny decyzją administracyjną przywrócenie służby wojskowej stałoby się faktem.

Problem stanowi brak odpowiedniej infrastruktury wojskowej. „Nie ma lokali dla żołnierzy, magazynów z ubraniami, pralni. Potrzebna jest medycyna wojskowa, lekarze wojskowi” – wytłumaczył ekspert. „Infrastruktura była często pozaborcza, wobec czego była rozłożona na terenie kraju nierównomiernie i niekoniecznie w zgodzie z potrzebami operacyjnymi. Jej część została zrównana z ziemią, część sprzedana” – dodał prezes fundacji Ad Arma.

Należałby więc jego zdanie w pierwszej kolejności odbudować infrastrukturę wojskową, choć to zadanie może okazać się bardzo kosztowe. Problem stanowi brak rezerw, które na wypadek nagłego konfliktu nie byłyby odpowiednio przeszkolone do walki. „Ludzie muszą być nie tylko chętni do tego, by służyć, ale muszą być także przeszkoleni” – ocenił Hoga.

Autorstwo: Krystian Rusiniak
Na podstawie: PCh24.pl, DoRzeczy.pl
Źródło: MediaNarodowe.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Irfy 03.09.2022 13:10

    Na temat tego, dlaczego powszechny pobór jest bzdurą z punktu widzenia obronności można pisać całe eseje. Dlatego szkoda na to czasu. Warto skupić się na kontekście politycznym. A ten wygląda tak, że powszechny pobór może wprowadzić wyłącznie partia/koalicja, która aktualnie sprawuje rządy. PiS tego nie zrobi, bo to najlepsza recepta na całkowitą utratę władzy i marginalizację w przyszłym Sejmie. A tego dyktator i jego parobki boją się jak ognia. Dlatego żadnego obowiązkowego poboru nie przeprowadzą.

    Z kolei operetkowa opozycja też tego nie zrobi, gdyż po ewentualnym dojściu do władzy będzie zmuszona klecić rządy w ramach jakichś kulawych koalicji. Nieustannie podgryzanych przez mocną pisowską ekipę. Wprowadzenie obowiązkowego poboru oznaczałoby przyspieszone wybory i polityczny niebyt na kolejnych kilka lat. Dlatego na szczęście nic z tych pomysłów nie będzie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.