Czy kraby odczuwają ból?

Opublikowano: 18.01.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 923

Teraz szefowie kuchni będą musieli zastanowić się dwa razy zanim wrzucą żywe kraby do gotującej się wody. Grupa brytyjskich badaczy z uniwersytetu Queen’s University w Belfaście znalazła kolejne dowody na to, że skorupiaki odczuwają ból.

Najnowsze badania opublikowane na łamach „Journal of Experimental Biology” wykazały, że krab brzegowy inaczej raczyniec jadalny (Carcinus maenas) reaguje na lekkie porażenie prądem elektrycznym. Co więcej – naukowcy zauważyli, że krab zapamiętuje ból doznany w przeszłości.

Jak doszli do takich wniosków? Kraby umieszczono na oświetlonej płaszczyźnie, tak by miały możliwość schronienia się w zacienionym miejscu. Zwierzęta miały do wyboru dwie kryjówki, przy czym w jednej z nich kraby poddawane były niewielkim elektrowstrząsom. Kraby, które były rażone prądem, po opuszczeniu schronienia szukały innego miejsca, a kiedy je znalazły, przez chwilę badały, czy jest bezpieczne. Zdaniem naukowców, oznacza to, że pamiętały o doznanym bólu.

„Kraby porażone w pierwszej próbie częściej zmieniały kryjówki niż pozostałe. Te dwa doświadczenia powodowały zmianę w zachowaniu” – zauważył współautor badań prof. Robert W. Elwood z Queen’s University w Belfaście. „Nie mam pojęcia co siedzi w głowach krabów, a jednego mogę być pewien, ich reakcje na bodźce spełniają wszystkie kryteria, jakie stawia definicja bólu” – powiedział BBC News. Co jest tylko potwierdzeniem poprzednich badań, które wykazały, że krewetki i kraby pustelniki także reagują na bolesne bodźce.

Od dawna trwa debata, czy skorupiaki, takie jak kraby, krewetki czy homary, odczuwają ból. Wcześniej uważano, że nie są one w stanie reagować na ból, a jedynie wykazują mechaniczne odruchy w odpowiedzi na bodźce.

Dlatego to odkrycie może mieć istotne znaczenie dla przemysłu spożywczego. Bowiem wielu kucharzy gotuje kraby, homary i krewetki żywcem, żyjąc w przekonaniu, iż zwierzęta te nie odczuwają bólu. Co gorsza wielu dostawców owoców morza wyrywa żywym krabom szczypce, a resztę wrzuca z powrotem do morza.

Warto zadać sobie pytanie: „Czy w porządku jest gotować żyjącą i czującą istotę tylko po to, by zaspokoić nasze kulinarne zachcianki? Prof. Elwood ma nadzieję, że wyniki badań staną się początkiem debaty, dotyczącej torturowania zwierząt dla celów konsumpcyjnych.

„Czy moje badania wpłyną na branżę związaną z rynkiem owoców morza? Wątpię, ale mam nadzieję, że będzie to pierwszy krok, żeby coś zmienić. Zwierzęta powinny mieć dobre życie i dobrą śmierć, co – w świetle ostatnich badań – dotyczy również skorupiaków.” – skonkludował.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. revenue 18.01.2013 08:49

    Każde żywe stworzenie odczuwa ból – nie u każdego jednak wygląda to analogicznie jak u ludzi. Nie zmniejsza to jednak wagi odczuwanego przez nie bólu. Ba, nawet rośliny posiadają system nerwowy (!)
    http://wyborcza.pl/1,75476,8151919,Rozumne_zycie_roslin.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.