Liczba wyświetleń: 2918
Liczba apostazji rośnie. Polacy masowo odchodzą z Kościoła katolickiego. Abp. Jędraszewski ujawnił dane o ekskomunikowanych.
Apb. Jędraszewski podzielił się liczbami na temat apostazji w Krakowie w ostatnich latach. Podczas gdy dotychczas średnio odchodziło z kościoła ok. 50 osób rocznie, w 2019 było to już ponad 120 osób, a w roku 2020 prawie 500.
Pozycja Kościoła katolickiego w Polsce słabnie z roku na rok. Coraz więcej ludzi przestaje praktykować, chrzcić dzieci oraz podejmuje ostateczne kroki by wypisać się z chrześcijańskiej wspólnoty – dokonuje apostazji, która jest równoznaczna z ekskomuniką.
Dane odnośnie liczby zbiera Kościół, jednak niechętnie się nimi dzieli. Podczas mszy w Kalwarii Zebrzydowskiej Abp. Jędraszewski zrobił jednak wyjątek i zdecydował się opowiedzieć o odchodzących z Kościoła. Liczby te dotyczą tylko diecezji krakowskiej.
Rok 2020 był jednak rekordowy pod tym względem w całym kraju. W Krakowie apostazji dokonało to prawie 500 osób, w Poznaniu 370. Kościół zbiera dane i zamierza przygotować specjalny raport na ten temat. Czy będzie on dostępny do publicznej wiadomości, nie wiadomo.
„Kościół odmawia podania liczby tych, którzy z niego wystąpili, bo swój wątpliwy mandat do wtrącania się w każdy aspekt naszego życia opiera na rzekomo ogromnej liczbie Polek i Polaków należących do tej instytucji i wspierających jej działania” – czytamy na stronie LicznikApostazji.pl
Posłowie i posłanki Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus, Robert Biedroń i Agata Diduszko-Zyglewska założyli w 2020 roku Licznik Apostazji, który dziś pokazuje liczbę 2257.
Powody odejścia z Kościoła są różne i dotyczą różnych grup wiekowych. Według WP.pl z Kościoła odchodzą nie tylko młodzi ludzie i nie zawsze jest to związane z kryzysem wiary, a często z niezgodą na dyskryminująca politykę Kościoła, brak rozliczania pedofilii i romans Kościoła z państwem.
Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska
Na podstawie: WP.pl
Źródło: Strajk.eu
I tak się zabija tradycję. Tani wyrobnicy zagranicznych korporacji wolą wierzyć w bożka telewizora, mamona i kredycika. I w boginię bierdonkę. Tam znajdą spokój, ukojenie i swą serialową nirvanę.