Co z reparacjami? Politycy mówią, ale nic nie robią

Opublikowano: 12.12.2019 | Kategorie: Historia, Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1483

Podczas poprzedniej kadencji Sejmu jednym z przewodnich tematów było otrzymanie reparacji wojennych od Niemiec. Jednak jak się okazuje w obecnej kadencji nie uwzględniono powołania parlamentarnego zespołu ds. reparacji.

Temat reparacji omawiany jest w Polsce od lipca ubiegłego roku, wówczas lider partii „Prawo i Sprawiedliwość” Jarosław Kaczyński oświadczył, że państwo nigdy nie zrezygnuje z reparacji od Niemiec. To nie jedyne głosy w polskim środowisku politycznym domagające się rekompensaty.

Tego samego zdania jest premier Mateusz Morawiecki. W rozmowie z dziennikarzami niemieckich dzienników, należących do koncernu medialnego Funke Mediengruppe premier powtórzył to, o czym mówili już wcześniej minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz oraz poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Według premiera Polska ma wszelkie podstawy do tego, aby domagać się od Niemiec reparacji za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej. „Polska nie otrzymała od Niemiec odpowiedniej rekompensaty za okrucieństwa II wojny światowej. Straciliśmy sześć milionów ludzi, o wiele więcej niż inne kraje, które dostały wysokie reparacje. To nie jest sprawiedliwe. Nie może tak zostać” – mówił Morawiecki.

Z kolei prezydent Polski Andrzej Duda w wywiadzie dla „Bild” stanowczo podkreślił, że reparacje za zniszczenia, dokonane przez Niemcy podczas II wojny światowej, to kwestia odpowiedzialności i moralności. Podobnie jak premier Duda przypomniał ile ofiar pochłonęła wojna. „Wojna o której dziś mówimy, spowodowała w Polsce ogromne straty” – powiedział prezydent, dodając, że zginęło prawie 6 mln obywateli RP, miasta zostały zrujnowane. Większość ofiar to cywile.

Arkadiusz Mularczyk z PiS, który jest „twarzą” walki o reparacje pełnił funkcję przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w Trakcie II Wojny Światowej w poprzedniej kadencji Sejmu. Straty oszacowano na kwotę na ponad 850 mld dolarów. Do tej pory zespół przygotował podsumowujący raport dotyczący strat, który jak dodał Mularczyk, jest tłumaczony na języki niemiecki i angielski. Proces jest dosyć mozolny, ponieważ w grę wchodzi skomplikowane słownictwo i tematyka. Kiedy można oczekiwać publikacji raportu? Jak powiedział Mularczyk, dokument ujrzy światło dzienne, jak zostanie przetłumaczony w całości.

Jednak w tej kadencji Sejmu nie powołano parlamentarnego zespołu ds. reparacji wojennych. O przyczyny takiego stanu rzeczy Mularczyka zapytał „Onet”. Jak wyjaśnił polityk sprawa jest otwarta, a temat reparacji będzie kontynuowany, ale nie wiadomo jeszcze na jakim szczeblu. „Jesteśmy przed decyzją co do zakresu i obszaru, w jakim praca będzie kontynuowana. Na chwilę obecną jeszcze zespół nie jest powołany, natomiast sprawa reparacji będzie w tej kadencji prowadzona czy realizowana” – podkreślił Mularczyk.

Niemiecki rząd wielokrotnie wskazywał na to, że nie widzi podstaw do jakichkolwiek wypłat, bo Polska oficjalnie zrzekła się reparacji w 1953 roku. Warszawa twierdzi, że porozumienie z 1953 roku zostało podpisane z naruszeniem prawa, pod presją ZSRR i dotyczyło nieistniejących już Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Polskiej Republiki Ludowej, która według wersji polskich analityków nie była państwem suwerennym.

Pod koniec sierpnia rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert podczas briefingu w Berlinie powiedział, że kwestia reparacji wojennych dla Polski jest zamknięta w sensie prawnym i politycznym. Takie samo stanowisko wyrażał już 1 sierpnia, podczas wizyty w Warszawie, szef MSZ RFN Heiko Maas.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. mike 12.12.2019 10:55

    kiełbasa wyborcza już była a teraz nie można Angeli podskakiwać

  2. Dandi1981 12.12.2019 18:19

    Reparacje od angli i fracji , hitler chcial isc na fracje przez belgie ale durne polaki podpisali traktat z fracja i anglia wiec hitler najpierw uderzyl na polske, czemu nie dolaczylismy do 3 rzeszy jak austria,czechy,wegry,rumunia, polska zostala zmiazdzona 35 milionowy kraj traci tylu obywateli w 1939-1945 ze w 2019 r ma 36mln obywateli.
    Jak by nie glupota polskich wladz dzis nasz narod mial by 70 mln mieszkancow.

  3. Anonymous-X 13.12.2019 09:21

    @Dandi1981

    “czemu nie dolaczylismy do 3 rzeszy jak austria,czechy,wegry,rumunia, ”

    Czechy nigdy nie dołączyły do III rzeszy, bo nie istniało takie państwo 😛 jak już to Czechosłowacja 🙂 ale ona tez nie dołączyła do III rzeszy, proponuje zapoznać się troszkę z historią a dopiero potem, wypisywać komentarze 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.