Chwilówki czyli lichwa w państwie polskim

Opublikowano: 18.08.2015 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 696

Nie tak dawno głośno było o ustawie antylichwiarskiej, która to miała raz na zawsze zakończyć okradanie najbiedniejszych Polaków. Póki co ustawa jest w senacie i jeszcze nie trafiła do podpisu przez Prezydenta RP, ale jak już donoszą wolne media – sposobów na dalsze okradanie najbiedniejszych Polaków jest cała masa. Pracownicy firm pożyczkowych obnoszą się z tym, że zawsze będzie kilka sposobów by udzielić pożyczki na wysoki procent.

CZYM SĄ CHWILÓWKI?

To najczęściej mikropożyczki na 30 dni, gdzie kwota jaką można pożyczyć nie przekracza na ogół 2000 zł, a opłaty i kary w długiej perspektywie czasu to wielokrotność pożyczonej kwoty. Niestety problem jest taki, że najczęściej korzystają z nich osoby biedne, które albo nie mają pracy, a jeśli mają to zarabiają mniej niż minimalna krajowa. Dla tych osób nawet mała pożyczka na 2000 zł na 30 dni staje się nie do spłacenia. Brak spłaty powoduje naliczanie olbrzymich opłat albo za przedłużenia albo windykację. Ktoś kto raz pożyczy i nie odda na czas może wpaść w poważne tarapaty, które ciągnąć się będą za nim nawet do końca życia.

JAK BYŁO A JAK JEST?

Rząd już kilkukrotnie próbował zaradzić temu procederowi, ale niestety bezskutecznie. Do tej pory każda firma rządziła się własnymi prawami. Jeśli polskie prawo zabrania pożyczać na oprocentowanie większe niż 4x stopa kredytu w NBP, to firmy wpadły na pomysł, że będą prowadzić obsługę domową pożyczkobiorcy i za to doliczą 100% w skali roku. Inne z kolei pożyczają na miesiąc na 0% (takie niby promocje) to będą pobierały opłaty za odsunięcie terminu spłaty w wysokości 30% pożyczonej kwoty.

Niestety wszystkie pomysły idealnie się przyjęły i pozwalają doić Polaków najbardziej ze wszystkich innych krajów europejskich.

Nasz rząd zapowiedział, że poradzi sobie z tym procederem wprowadzając nową ustawę antylichwiarską. Zakłada ona pewne limity zarówno oprocentowania jak i pozaodsetkowych kosztów udzielenia kredytu. Mówiąc prościej firma nie będzie mogła skasować klienta np. na więcej niż 30% w skali roku. Niestety prawo znów jest dziurawe bo wystarczy, że firma pożyczkowa założy kilka innych spółek córek, które to będą spłacać kredyt w tej pierwszej, później następna odkupi dług i spłaci kredyt w tej drugiej i tak o to już mamy rozwiązanie problemu nad, którym pracowano ponad rok!

ZAPOWIEDŹ USTAWY I PANIKA

Jak tylko ustawa antylichwiarska trafiła do sejmu, ruszyła lawina krytyki ze strony firm pożyczkowych i innych specjalistów, ekonomistów, itp. Akcje firmy Provident notowanej na brytyjskiej giełdzie poleciały z dnia na dzień o 25%. Dodatkowo pomiędzy firmami udzielającymi typowych chwilówek i firmą Provident pojawił się spór bowiem wiele osób uważało, że zapisy w ustawie są korzystne tylko dla tej drugiej strony czyli Providenta.

BYĆ MOŻE POLITYCY NIE CHCĄ ZMIENIAĆ PRAWA?

Patrząc na to, że rynek mikropożyczek warty jest w naszym kraju około 4 mld złotych można stwierdzić, że chyba tak naprawdę nikomu nie śpieszy się ze zmiana prawa. W końcu po zmianie ustawy gdzieś ten miliard złotych trzeba będzie znaleźć – tylko gdzie? Pożyjemy zobaczymy.

Autorstwo: Kamila
Źródło: Blog.WolneMedia.net

BIBLIOGRAFIA

1. http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/ustawa-antylichwiarska-niemal-jednoglosnie,6,0,1854726.html

2. http://serwisy.gazetaprawna.pl/finanse-osobiste/artykuly/882452,ustawa-antylichwiarska-przyjeta-konsumenci-beda-lepiej-chronieni.html


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

29 komentarzy

  1. kroton 18.08.2015 09:17

    Czy ktoś kogoś zmusza do brania pożyczek? Nie orientuję się w całości tego porypanego prawa, jakie w Polsce jest, ale chyba takiego przymusu, póki co, nie ma.

  2. Świetlisty 18.08.2015 10:41

    Zmusza bieda. Typowe stawianie “pod murem” a słowa ze nikt nikogo nie zmusza to pustosłowie bez pokrycia jak w wielu innych sytuacjach .Np posiadanie konta bankowego,praca po 12 godz dziennie etc etc.

  3. dagome12345 18.08.2015 10:52

    @Świetlisty

    Popieram.
    Nikt nikogo nie zmusza do niczego, ale jak chciałem zrezygnować z posiadania konta w banku to w firmie powiedzieli ,że muszę mieć konto bo inaczej nie przeleją mi wypłaty , a wypłat gotówkowych nie prowadzą 🙂
    Prawo prawem ale silniejszy wie ,że słabszy nie pójdzie do sądu z byle błahostką.

  4. Piechota 18.08.2015 14:48

    Wydaje się, że obecnie posiadanie konta bankowego jest wymuszeniem na obywatelu. Dzisiaj chyba nie da rady normalnie funkcjonować bez konta bankowego, chyba że ktoś jest takim szczęściarzem, że dobrze żyje w ogóle bez pieniędzy. Są tacy ale bardzo nieliczni w naszym “cywilizowanym” świecie.

  5. Maximov 18.08.2015 15:25

    @Piechota
    Niestety masz rację.
    Nie da się normalnie funkcjonować bez konta bankowego.
    W związku z tym w każdej chwili może Cię prześwietlić skarbówka.
    Również służby wywiadowcze mogą uzyskać bardzo dużo informacji o Tobie na podstawie analizy twych wydatków.

  6. kroton 18.08.2015 20:28

    @Świetlisty

    Uważasz, że tego typu pożyczka jest rozwiązaniem na biedę? W jednym być może przypadku: a mianowicie, gdy szybko pomnoży się te pieniądze z zyskiem. Jeśli jednak bierze się je po to aby je przejeść, to cóż się zyskuje? Wiekszą biedę.

  7. dagome12345 18.08.2015 22:12

    @kroton

    Sęk w tym ,że firmy sprzedające “chwilówki” żerują na ludziach , który nie mają czego szukać w banku bo nie spełniają wymagań. Świat jest tak skonstruowany, że nie wszyscy mają odpowiednie wykształcenie oraz wychowanie ,żeby zdać sobie sprawę z tego co niesie z sobą złodziejska “chwilówka z mini ratką “.
    Inną sprawą jest życie zmuszające nas do robienia rzeczy , których byśmy nie chcieli zrobić. Jeśli się nie mylę to 60% polskiego społeczeństwa nie jest wstanie wyłożyć 1000 zł w nagłym wypadku.
    Ludzie biorą te lichwiarskie pieniądze bo są zmuszeni do tego przez życie.
    Mam przykład rodziny gdzie oboje rodziców pracuje uczciwie , nie dotyka alkoholu itd, ale pomimo 2 wypłat ma problemy z związaniem końca z końcem. Gdy przychodzi nagły wypadek nie mają czego szukać w banku bo wisi nad nimi kredyt mieszkaniowy ( wzięty gdy ojciec rodziny miał ooooo wiele lepsza pracę). Rezygnują z najtańszego sera i przerzucają się na najtańszy pasztet byle oddać pieniądze.
    Niestety taki jest los wielu rodzin w tym kraju.
    Obecnie rodzina ta szykuje się do wyjazdu zagranicę.

  8. Świetlisty 18.08.2015 22:52

    Nie chce tutaj wystepować w cyklu “Moja racja jest najmojsza” ale moze zastanów sie Kroton nad tym ze kazde rozwiązanie jest dobre w przypadku gdy nie ma co do gęby włozyć ze sie tak wyraże.

    Dagome12345 dziękuje za komentarz.Zgadzam sie

  9. skyhigh 19.08.2015 08:17

    wiadomo -czemus biedny?-boś głupi!, a czemuś głupi? boś biedny!

  10. kroton 19.08.2015 09:44

    Świetlisty i dagome12345

    Można by pomyśleć, że pracujecie dla tych lichwiarskich firm bo Wasze argumenty są takie, że nie ma innych mozliwości łatania dziur w domowych budżetach, poza braniem tego typu pożyczek.

    Mi nie chodzi zresztą o to, czy tego typu firmy są czymś dobrym czy złym. Nie ma to żadnego znaczenia. Niech one sobie są i pożyczają ludziom jak najwięcej i na jak największy procent tylko się da. Z tego wszak żyją. Chodzi o to, aby ci co biorą te pożyczki użyli rozumu i zastanowili się przed podpisaniem umowy, czy aby dobrze robią. Przecież te pieniądze trzeba będzie zaraz oddać i to z procentem. Więc skoro teraz nie mam pieniędzy i biorę pożyczkę, to skąd wezmę za miesiąc aby ją oddać z nawiązką?
    Tłumaczenie, że bieda zmusza ludzi do brania tych pożyczek, i jest to jedyny ratunek, jest jakby zachetą dla tych ludzi aby własnie tak czynili. Nie masz pieniędzy, jestes biedny, to weź pozyczkę i tym samym wejdź w spiralę ciągłego pożyczania i spłacania, i stań sie jeszcze bardziej biednym. Czy to jest rozwiązanie jakie proponujecie?

    Branie pozyczek na przejadanie ich, to głupota pierwszej klasy.
    Pożyczkę można wziąść tylko wtedy gdy ona będzie zarabiać na nas, a nie my na jej spłacanie.
    Taką świadomość propagujcie a nie odwrotną.

  11. lboo 19.08.2015 10:11

    @kroton: Artykuł jest złodziejskim procederze a nie o sposobach ratowania budżetu biednych rodzin.

    “Niech one sobie są i pożyczają ludziom jak najwięcej i na jak największy procent tylko się da. Z tego wszak żyją.”

    Złodzieje żyją z kradzieży, mordercy z mordowania oszuści z oszustw. Uważasz że powinniśmy to zaakceptować jako normę w społeczeństwie i konsekwencje zrzucić na poszkodowanych?

    Ciekawe czy gdyby Cie ktoś okradł, czy pobił to będziesz dalej twierdził że to Twoja wina. Bo przecierz mogłeś założyć alarm, lepiej ukryć kosztowności, kuic broń, czy nauczyć się sztuki walki.

    “Taką świadomość propagujcie a nie odwrotną.”

    Trzeba propagować świadomość, że jest to złodziejski proceder i traktować tych którzy tak robią jak złodziei. Ty natomiast proponujesz świadomość odwrotną:

    “Niech one sobie są i pożyczają ludziom jak najwięcej i na jak największy procent tylko się da. Z tego wszak żyją.”

  12. dagome12345 19.08.2015 10:42

    @kroton

    Widzę , że nie przeczytałeś do końca mojego ostatniego wpisu.

    Może jesteś wykształcony, pochodzisz z rodziny gdzie uczulono cię na negatywne aspekty jakie niesie z sobą życie, ale uwierz mi znaczna cześć społeczeństwa nie zdaje sobie sprawy z otaczającego ich świata. Jest to wynikiem kompilacji dwóch powyżej wymienionych czynników.
    Nie będę tu pisał nazwy angielskiego lichwiarza działającego najprężniej na terenie Polski, za który zabrał się rząd UK bo żerował na najbiedniejszej i najgorzej wyedukowanej warstwie społecznej. Przykład ten pokazuje ,że można w pewnym stopniu zapanować nad lichwą.

    Czytając twój wpis jestem wstanie zaryzykować stwierdzenie ,że nie skończyłeś 25 lat. Może się mylę ale widzę po ludziach , którzy jeszcze nie przeszli całkowicie na swoje, przerażającą “kapitalistyczną”- w najgorszym tego słowa znaczeniu – apatię.
    Życie nie jest łatwe i niestety w 99% zależy od pieniędzy. Różnego rodzaju zdarzenia niosą z sobą jakieś konsekwencje , za które zazwyczaj trzeba zapłacić gotówką -TERAZ, nie jutro czy pojutrze, ALE TERAZ.
    Takim miksem zdarzeń w życiu opisanej w poprzednim poście rodziny jest : utrata dobrze płatnej pracy , kredyt mieszkaniowy oraz posiadanie dzieci. Niespodziewane wydatki pojawiają się znikąd i trzeba je jakoś opłacić. TERAZ .Myślisz ,że ludzie ci nie zdają sobie sprawy z oprocentowania lichwiarzy ? Myślisz ,że nie chcieliby zaoszczędzić sobie parę groszy na nagle wypadki? W obecnej chwili żyją na granicy egzystencji i wiedzą doskonale jakie wyrzeczenia ich czekają gdy przyjdzie miła pani/pan lichwiarz. Ale mają na tyle honoru ,że nie proszą MOPS-u o pomoc tylko w własnym zakresie rozwiązują problemy, a rozwiązanie problemu zazwyczaj wiąże się z tym ,że nie będzie ich stać na normalne jedzenie, a dzieci zjedzą w czasie spłaty lichwy czekoladę raz miesiącu. Bujają się w tej matni od 2 lat i w końcu zdecydowali o wyjeździe na zachód europy.

    Masz rację jeśli chodzi o głupie przejadanie pożyczek jak : kupno wielkiego 50 calowego TV, wyjazd na zagraniczne wczasy, kupno samochodu z wielkim silnikiem byle się pochwalić sąsiadom( ale nie pojedzie się dalej niż 100 km od miejsca zamieszkania bo nie stać człowieka na benzynę), kupno kolejnego niepotrzebnego smartfona, . Znam przykład gdzie osoba bierze lichwę aby kupić sobie buty za 500 zł . Tutaj nie mogę polemizować z głupotą ludzi i muszę ci przyznać rację ( w wielu przypadkach wystarczyło by po prostu oszczędzacz chwilę ).
    Jest jednak gro ludzie ,którym d….. ściska jak mają iść do lichwiarza , ale idą bo muszą żyć. Idą tam z podniesionym czołem bo wiedzą ,że nie wybrali opcji pomocy społecznej.

    Wspaniały świat gdzie pożyczki same na siebie zarabiają (w większości przypadków) nie istnieje i nie będzie istniał w obecnym modelu “kapitalizmu”.

  13. kroton 19.08.2015 11:12

    @Iboo
    Nikt normalny nie idzie do zlodzieja po to aby ten go okradał, ani też nie prosi bandytę aby ten go pobił.

    Natomiast po pożyczkę idziesz sam. Sam też podpisujesz umowę. Nie jest to więc jakiś napad czy rabunek dokonany na tobie bez twojej zgody.
    Czy zauważasz różnicę.

    @dagome12345

    Mam 56 lat. Pochodzę z wielodzietnej, robotniczej rodziny. 10-ro dzieci plus rodzice. Nie chodzilem głodny, ale niekiedy w dziurawych butach się zdarzało, ale głupio mi było mówić rodzicom, że mam mokre stopy gdy ide po deszczu.
    Od kiedy poszedłem na swoje, koleje losu przechodziłem różne. Od pieniędzy do biedy. Równiez popadłem w długi, i spłacałem je ładnych pare lat. W tamtym czasie wyrzekałem sie wszystkiego co nie było podstawową potrzebą do życia. Wiem dobrze jak to jest. Ale kredytu czy durnych chwilówek nie brałem, bo wiedziałem, że nie w nich znajduje się rozwiązanie. Co ciekawe, nie miałem też stałej pracy. Od 30 lat nie pracuje na etacie. Jest wiele mozliwości uczciwego zarabiania i korzystając z tych mozliwości udało mi sie z wszystkiego wybrnąć.
    Nie żyje też teraz wystawnie i na pokaz. Żyję normalnie, nie kupując najnowszych smartfonów jak tylko takie się ukażą. Mam stary telefon komórkowy, bez fajwerków, z najniższym możliwym abonamentem. Starcza.

    Wiem, że z każdej biedy można wybrnąć, jesli tylko używa sie odpowiednio tego co się ma pomiędzy uszami.

  14. lboo 19.08.2015 11:24

    @kroton: To inaczej – jak oszust wykorzysta Twoją niewiedzę i podpiszesz niekorzystną dla siebie umowę to to winny jesteś sam sobie, a oszust jest czysty?

  15. dagome12345 19.08.2015 12:05

    @kroton

    Jak jest różnica w popadaniu w długi od brania kredytu aby nie doprowadzić do zadurzenia w innym źródle ?
    Dług to dług i tyle.
    Trzeba go spłacić, wiec wychodzi na to ,że sam dzięki swojej mądrości nie uchroniłeś swej osoby od zadłużenia jakie niespodzianie przyniosło ci życie.

    Pozdrawiam.

  16. kroton 19.08.2015 15:45

    @lboo
    Niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialności.
    Biorąc kredyt mieszkaniowy na 30 lat, czy chwilówkę na 30 dni, skladasz podpis pod stwierdzeniem, że zapoznałeś się i zrozumiałeś warunki pożyczki. Jesli nie przeczytałeś, lub nie zrozumiałeś to po co podpisujesz? Koniec i kropka.

    @dagome12345
    Tak, nie uchroniłem, bo nie miałem wiedzy. Teraz ją mam więc radzę: nie brać ani kredytów, ani tym bardziej tych chwilówek. One nie są rozwiązaniem. Chyba, że ma sie pomysł jak te pieniądze pomnożyć.
    Ten system pożyczkowy funkcjonuje tylko dlatego, że są na niego klienci. Kupować tylko za gotówkę. Płacić od razu. Nie kupować niczego na raty.
    Zapewniam, że daje to wspaniały luz i spokój w głowie. A tego nie kupi sie za żadne pieniądze.

    Stać mnie na wiele, ale nie kupuję wiele, bo tak niewiele w rzeczywistości potrzeba do życia.
    Proste życie jest najlepsze.
    Czego i Wam życzę.

    Również pozdrawiam

  17. lboo 19.08.2015 16:20

    @kroton: Rozumiem w takim razie że nie miałbyś żalu ani pretensji do oszusta że Cię oszukał.

    Skoro tak, to rozumiem Twoje podejście natomiast nijak się zgodzić mi z nim nie podobna. Ja tam wole oszustów nazywać oszustami a oszukanych oszukanymi.

  18. dagome12345 19.08.2015 19:27

    @kroton

    Generalnie rzecz biorąc to ,żyję według twojej rady od dawna ( czyli od zawsze :). Nie pożyczam u lichwiarzy, nie wydaje kasy na bzdety, kupuję produkty tak aby jakość odpowiadała cenie itd.

    Niestety żyjemy w świecie opartym na długu i widać to na przykładzie mojego pokolenia ludzi po 30-tce. Pomijam ustawionych, ale przeciętnie to albo wisi nad człowiekiem kredyt mieszkaniowy (ma się gdzie mieszkać i wychowywać dzieci )albo nie idzie się to szambo długu ale nie ma się dzieci i żyje z wolną głową. Nie ma się z tym co spierać bo najlepszym dowodem jest liczba urodzin dzieci w naszym kraju (zawyżana o prawie kilkadziesiąt tysięcy przez pociechy “emigrantów” ).

    PZDR

  19. kroton 20.08.2015 09:39

    @lboo

    A ja rozumiem, że usilnie, nie wiedzieć czemu, chcesz wmówić mi coś czego nie stwierdziłem ani razu w tej dyskusji. A mianowicie to, że oszust jest bez winy. Oszust jest winny oszukiwania, ale najpierw trzeba udowodnić, że oszukał przez nie wywiązanie się z umowy, że coś zataił itp.
    Czy w przypadku tych krótkoterminowych kredytów, bo o tym jest rozmowa, wystepuje jakaś z tych rzeczy? Ktoś udziela kredytu na określonych warunkach, o których stanowi umowa, a którą pożyczkobiorca, z własnej, nieprzymuszonej woli, parafuje. Stwierdza swoim podpisem, że zna warunki umowy i je rozumie. Pożyczkodawca przekazuje więc pożyczkobiorcy, na podstawie tejże umowy, określone w umowie środki. Czyli wywiązał się z umowy. Gdzie jest więc oszustwo?

    Zupełnie inną kwestią jest procent na jaki udzielane sa tego typu pożyczki. Mozna by dyskutować czy nie jest on za wysoki. Ale skoro jest za wysoki, to po co sie na niego zgadzać? Po co brać takie pożyczki? Decyzja leży po stronie pożyczkobiorcy, a więc i dalsze konsekwencje również. Jesli nie byłoby chętnych na te pożyczki, to procent zostałby obniżony przez firmy. Gwarantuję. Ale skroro chętni są, i to nie mało chętnych, to dlaczego obniżać?

    Jeśli Biedronka, albo ktos inny, kupuje jakieś chińskie barachło po 5 groszy za sztukę, a potem sprzedaje je Polakom po 10 zł. albo drożej, to będziesz krzyczał, że to oszustwo? Może weź zrób jakąś akcję przeciwko takim praktykom. Zacznij z tym walczyć. Weź megafon i zacznij krzyczeć: dlaczego takie duże marże?! To jawne zdzierstwo! To oszustwo!
    Zrobisz to? Nie zrobisz. Pójdziesz i kupisz i jeszcze będziesz się cieszył jaką to okazję trafiłeś.

    @dagome12345
    Tak trzymaj.

    Ludzie popadają w długi bo chcą mieć wszystko od razu: dom, samochody, dobre (to znaczy markowe) ubrania i inne bzdety. Nie chca stopniowo niczego wypracowywać. Chcą miec od razu. To chciejstwo ponad miarę, odbiera im zdrowy rozsądek i właściwą ocene sytuacji. A potem gdy pojawia sie problem, to lamentują, że zostali oszukani.

  20. adambiernacki 20.08.2015 10:06

    kroton – Też pomyślałem żeś młodzież, która nosi szałową odzież. Z lichwy korzystają ludzie, którzy nie mają innego wyjścia jeśli nie jesteś w stanie tego zrozumieć to wielu rzeczy nie jesteś w stanie zrozumieć. Nie pojmujesz, że są sytuacje, w których musisz mieć pewną kwotę natychmiast albo stanie się coś złego? Mój brat prowadzący działalność korzystał z tego typu usług bo inaczej nie prowadziłby działalności dalej np. Szlag mnie trafia jak słyszę tego typu teksty wręcz gloryfikujące lichwiarzy i innych oszustów. Widziałem młodych mądrołków wygłaszających sąd nad rzeszą ludzi bezczelnie i bezprawnie. Widziałem też starych zgorzkniałych, zawistnych, złośliwych niezdolnych do empatii mądrołków kreujących się na sędziów mędrnych. Widziałem parszywych tępaków drwiących z nieszczęścia słabszych, którzy mówili: no ja sie urządziłem to każdy może. Widziałem też biedę i beznadzieję nad którą stała reklama lichwy z uśmiechniętym “autorytetem” bierz i nie wnikaj państwo prawa i zielona trawa. Państwo ma obowiązek chronić obywateli przed oszustami a nie brać od nich w łapę. Nie ma dość dobitnego wulgaryzmu jakim można by nazwać lichwiarza i jego rodzinę. Nie ma prawa żyć moim zdaniem i mam nadzieję, że nadchodzi czas kiedy rzeczywistością stanie się nowe sprawiedliwe i surowe prawo. Żadna osiemdziesięcioletnia kobieta lepsza pod każdym względem od wszystkich mądrołków, lichwiarzy, ministrów, prezydentów i papieży nie zostanie oszukana przez podczłowieka podającego się za pracownika TP.

  21. kroton 20.08.2015 10:18

    @adambiernacki

    Niepotrzebnie sie koleżko zaperzasz. Widać, że nic a nic nie zrozumiałeś z tego co napisałem wyżej. Dla ochłoniecia walnij sie młotkiem w łepetynę.
    I to na tyle. 🙂

  22. lboo 20.08.2015 10:22

    @kroton:

    “A ja rozumiem, że usilnie, nie wiedzieć czemu, chcesz wmówić mi coś czego nie stwierdziłem ani razu w tej dyskusji.”

    A konkretniej?
    Zapytałem czy będziesz miał żal do oszusta który wykorzystał Twoją wiedzę i zgodziłeś się na niekorzystne dla Ciebie warunki. Nie odpowiedziałeś wprost, więc z Twoich poprzednich wypowiedzi wywnioskowałem że nie.

    Ja rozumiem Twoje racje, że nie należy się zadłużać, należy czytać umowy, sam zresztą tak robię. Natomiast życie nie jest takie proste i niestety niektórzy nie mają wyboru i muszą zwrócić się do oszusta (często nawet wiedząc że to oszust) ze względu na swoją sytuację.
    I jedno czego nie rozumiem w Twojej postawie, to traktowanie osób poszkodowanych jako samym sobie winnych. Nie wiedząc jakie czynniki kierowały osoba podejmującą niekorzystną (czy jakąkolwiek) dla siebie decyzję ciężko mi wyrokować czy sama sobie zawiniła. Natomiast wiem że są w życiu takie sytuacje że trzeba wybrać pomiędzy złym i gorszym.

    A co do oceny działania, to dla mnie liczy się intencja. Wiem że ciężko ocenić intencje patrząc z zewnątrz, ale są sytuacje ewidentne. I ta sytuacja taka się wydaje. Bo jeżeli ktoś dla swojego zysku wykorzystuje trudną sytuacje kogoś słabszego to dla mnie to zwykłe złodziejstwo.

    “Ludzie popadają w długi bo chcą mieć wszystko od razu: dom, samochody, dobre (to znaczy markowe) ubrania i inne bzdety.”

    Są tacy, ale są też tacy którym po prostu się nie udało w życiu.
    A chciejstwo też ktoś w nich wytworzył, chcesz karać tych którzy ulegli konsumpcyjnej propagandzie za to ze są słabsi niż Ty? Czego nauczysz kogoś niszcząc mu życie?

  23. kroton 20.08.2015 12:05

    @Iboo

    Napisałem : Oszust jest winny oszukiwania, ale najpierw trzeba udowodnić, że oszukał przez nie wywiązanie się z umowy, że coś zataił itp.

    Jesli chodzi o mój żal czy pretensje do kogos, kto mnie oszukał?
    Jesli bym widział w tym sens aby dociekac swojego to bym dociekał. Żal sam w sobie nic nie daje. W przyszłości bym po prostu uważał na danego gościa i tyle.

    Sprawa gdy ktoś wykorzuystuje sytuacje i zarabia na kimś podwójnie. Takich sytacji miałem w życiu kilka. Zepsuł mi sie samochód na drodze i mechanik z niedalekiej miejscowości skasował mnie o wiele więcej niż taka naprawa normalnie by kosztowała. Zauwazył, że byłem w podbramkowej sytuacji i słono sobie policzył. Cóż. zapłaciłem i tyle. Ten mechanik więc według Twojej logiki to oszust. A ja uważam, że nie. Cenę za naprawe podał przed podjęciem pracy więc mogłem sie na nią nie zgodzić. Ale sie zgodziłem. Uznałem, że jest to lepsze niż czekanie na drodze nie wiadomo jak dlugo i po co.

    “I jedno czego nie rozumiem w Twojej postawie, to traktowanie osób poszkodowanych jako samym sobie winnych.”

    A kto jest winnym? Państwo? Bóg? Parszywy los?

    Jesli ktos decyduje sie na skorzystanie z usług takich firm to przecież jest to danej osoby decyzja. Jesli nie ma innego wyjścia: pozyczyc od rodziny, znajomych, w gdzies indziej, to niech dziekuje, że może pozyczyć tam, i niech dziękuje, że takie firmy są, bo jak widac chocby z wpisu imć adamabiernackiego, takie pozyczki uratowały biznes jego brata. Więc zamiast złozyczyć na te firmy, niech raczej podziekuje, bo gdyby nie one to jego braciszek zwinął by swój biznes.

  24. lboo 20.08.2015 12:18

    @kroton: “A kto jest winnym? Państwo? Bóg? Parszywy los?”

    Uważasz ze kontrolujesz wszystko co Ci się w życiu przytrafia?

    Uważasz że jak ktoś wpakował się w problemy, nawet z własnej winy, to trzeba mu pomóc, czy może wykorzystać sytuację i zarobić na nim ile się da?

    Kto Twoim zdaniem bardziej szkodzi społeczeństwu, ten kto z własnej głupoty pakuje się w problemy, czy ten kto wykorzystuje słabszych?

  25. adambiernacki 20.08.2015 12:29

    Bo mnie do szewskiej pasji doprowadzają takie teksty a młotem to ja stal klepię tylko…na razie. Z tym pożyczaniem od rodziny i znajomych to świetny pomysł bo biedota zawsze ma bogate rodziny to oczywiste no i każdy chętnie pożycza. Instytucja czy nawet firma pożyczająca pieniądze się przydaje pewnie ale musi być w kagańcu i na łańcuchu. Obecna sytuacja jest patologiczna. I tak państwo jest winne.

  26. kroton 20.08.2015 12:37

    Zaczynasz rozbudowywać temat o zagadnienia w ogole nie związane z tym o czym mowa. Ale niech Ci będzie.

    Nie twierdzę, że nie powinno się pomagać osobom w potrzebie.

    Ale od tego są instytucje zajmujące sie pomocą. Tam sie należy zwracać, albo do osób, które pomocy udzielić mogą i chcą.

    Jesli jednak idzie sie do firmy udzielającej krótkoterminowych pozyczek to czego sie spodziewasz? Że dadzą swoje pieniądze za free? Powiesz tam: dajcie mi swoje pieniądze, bo jestem w kłopotach. Oni odpowiedzą: Ok, ale na taki i taki procent. Bedziesz wstanie oddać nam w okreslonym terminie?
    I wtedy co odpowiesz? Tak będe wstanie. Czy ktos spradza, że faktycznie jesteś wstanie oddać? Wierzą na slowo. Zakładają, że mówisz prawdę. Dają więc do podpisania umowę i dostajesz pieniądze. I teraz jest pytanie: mówiłes prawdę czy kłamaleś stwierdzając, że będziesz wstanie oddać, że rozumiesz umowę? A jeśli prawdy nie mówisz, to kto oszukuje? Kto jest oszustem?
    Kto kogo wykorzytuje?

  27. kroton 20.08.2015 12:43

    @adambiernacki
    Ochłoń czlowieku bo zawału jeszcze nam dostaniesz.

  28. adambiernacki 20.08.2015 13:54

    Biedni wykorzystani wręcz zgwałceni lichwiarze hahaha. Zakłada się, że się będzie w stanie oddać pod warunkiem, że nie straci się pracy(tu ubezpieczenie powinno być właściwe a nie jest częściej właściwe), nie spali się dom, nie dostanie się wylewu, nie uderzy asteroida itd. Co to za zarzut? Ja bym zarzut naruszenia norm pożycia społecznego min. postawił wszystkim tym lichwiarzom, którzy żądają kosmicznych kwot od ludzi, którzy stracili pracę właśnie. Jak często tak jest? W cywilizowanym kraju prawa zwracam się do lichwiarza o karencję np. półroczną, ponieważ ciężko znaleźć pracę i to jest zagwarantowane prawnie a tu? Prawo obowiązuje jednych a drugich już niekoniecznie w wielu kwestiach. Lichwiarze napadają na ludzi i odbierają im dorobek życia np. Paranoja.

  29. lboo 20.08.2015 14:00

    @kroton: “Kto jest oszustem?
    Kto kogo wykorzytuje?”

    Faktycznie, masz racje, to ludzie przyciśnięci przez los wykorzystują dobrą wolę krótkoterminowych pożyczkodawców 😀

    “Ale od tego są instytucje zajmujące sie pomocą. Tam sie należy zwracać, albo do osób, które pomocy udzielić mogą i chcą.”

    Tak samo pomagają jak Ci od pożyczek, biorą kasę od państwa, albo od darczyńców, jakieś grosze przeznaczą na pomoc a większość w ten czy inny sposób pojawia się w prywatnej kieszeni jako zysk.

    Nie szukam człowieczeństwa w instytucjach nastawionych na zysk, ale myślałem że jeszcze w ludziach go trochę zostało. Jak widać, coraz mniej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.