Liczba wyświetleń: 587
Wraz z początkiem nowego roku Chiny wprowadziły zakaz importowania kości słoniowej i rogów nosorożców oraz wszelkich powiązanych z nimi produktów. Państwo Środka było dotychczas ich największym konsumentem na świecie, co wspierało kłusownictwo w Afyce i przyczyniało się do depopulacji słoni i nosorożców. Decyzja ta ma ogromne znaczenie dla uratowania gatunków zwierząt przed wyginięciem.
Szacuje się, że każdego roku ginie około 30 tysięcy słoni afrykańskich. Kość słoniowa posiada w Azji bardzo wysoką wartość. Kłusownicy zabijają słonie oraz nosorożce, aby zdobyć rogi i sprzedać je na rynku azjatyckim. Kilogram sproszkowanego rogu można tam opchnąć za kilkadziesiąt tysięcy dolarów, zaś w Wietnamie, gdzie panuje mit o jego nadzwyczajnych właściwościach leczniczych kupcy zapłacą za niego nawet 300 tysięcy dolarów.
Słonie i nosorożce to najbardziej zagrożone zwierzęta Afryki w wyniku nielegalnego kłusownictwa. W przeciągu ostatnich 10 lat populacja słoni w Afryce Środkowej zmniejszyła się aż o 70%, zaś nosorożce znajdują się na skraju wyginięcia.
Na początku 2017 roku Chiny zapowiadały zamknięcie legalnego rynku kości słoniowej i rogów nosorożców, a z dniem 1 stycznia 2018 roku zakaz oficjalnie wszedł w życie, co zostało uznane przez organizacje zajmujące się ochroną zwierząt za wielki sukces. Państwowe media piszą, że w przeciągu roku kość słoniowa straciła w Chinach już 65% swojej wartości, natomiast liczba konfiskat tego materiału spadła aż o 80%.
W zeszłym roku Chiny przygotowywały się do implementacji zakazu zamykając wszystkie oficjalne sklepy i faktorie, w których można było legalnie zakupić kości słoniowe, rogi nosorożców i wszelkie związane z nimi wyroby. Import tego materiału został właśnie zdelegalizowany, co powinno ułatwić ochronę słoni i nosorożców w Afryce.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: BBC.com
Zdjęcie: dniyer (CC0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Poznaj plan rządu!
Co za brednie. Nowe prawo nie zmieni NIC, jeśli chodzi o popyt. Czyli NIC nie zmieni się w zagrożeniu dla słoni i nosorożców. Zmieni się tylko kieszeń do której wpadną (większe teraz) zyski z handlu. I jak zwykle będzie to kieszeń głównych graczy na nowym, czarnym rynku. Genialna strategia- przesunąć do szarej strefy coś, co chciałbym kontrolować.