Liczba wyświetleń: 739
Chiński rząd po raz pierwszy upublicznił informacje o strukturze i liczebności sił zbrojnych.
Zgodnie z tym dokumentem, w wojskach lądowych Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej służy 850 000 osób, w marynarce wojennej – 235 000, a w siłach powietrznych – 398 000 osób. Wszystkie siły zbrojne Chin są podzielone na siedem okręgów wojskowych i trzy floty, organizowane na zasadzie terytorialnej.
Na utrzymanie armii i floty Chiny wydały w 2012 roku około 100 miliardów dolarów. W porównaniu z 2011 rokiem wzrost wydatków na obronę wyniósł 11,2%.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Armia, Chiny - ChRL - Chińska Republika Ludowa
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
A ile rezerwy mają? 100 milionów?
Do tych 850 tyś. należy dodać pozostałe typy wojsk, co daje 1,6 mln. No i organizacje paramilitarne, co daje łącznie 2,3 mln. Połowa żołnierzy jest z poboru. W rezerwie jest dodatkowe 800 tyś. A jeśli chodzi o ilość osób zdolnych do słóżby to jest ich ponad 600 mln.
Nie jestem specjalistą więc mogę się mylić.
Na miejscu naszego prezydenta wywołałbym wojnę Chinom, a następnego dnia się poddał. To chyba lepsze rozwiązanie niż droga ku Euro
I co miałoby to dać? W UE się raczej na wyższym poziomie żyje 😛 Chiny nie są za specjalnie siedzibą wolności i dobrobytu.
Ale są na drodze do dobrobytu, Europa przeciwnie – stacza się.
Póki co na drodze do dobrobytu są partyjni dygnitarze. Prawde mówiąc wole żyć w staczającej się Europie niż w Chinach. Mam pełny dostęp do internetu, jeść jest co, jak zachoruje to mnie do lekarza przyjmą bez problemu. Mogę mieć nawet 2 dzieci nie będąc z partii. Mamy dużo czystsze powietrze, bo rząd nie rozwala go w ramach robienia wszystkiego tanio. Życie w Europie wygląda sielonkowo wobec harowania fabryce, obżerania się GMO i wdychania masy zanieczyszczeń, oraz perspektywy starośći gdzie możemy liczyć tyle na ile nam rodzina pomoże bo z emeryturą słabo.
To jeden z najgorszych systemów, merkantylizm z potwornym rozwarstwieniem społecznym. Dygnitarze z miliardami dolarów obok biedoty robiącej za grosze. Przy tym cenzura i brutalnie tłumienie demonstracji.
Ładnie powiedziane „wzrost wydatków na obronę”.
Absolutnie sie zgadzam z poprzednikiem (Jedr02) Trzeba miec niepoukladane w glowie aby w ogoel porownywac EU z jej wszystkimi wadami do CHin, gdzie „elite” stanowia zwykli zlodzieje bazujaych swoj zysk na taniej placy albo kradziezy wlasnoci intelektualnej. Do teog dodac jeszcze cenzuer internetu, brak wolnosci po prostu rozkosz.