Liczba wyświetleń: 1285
Rząd chiński wystosował do Waszyngtonu kolejny protest w związku z wypowiedzią prezydenta Stanów Zjednoczonych Joego Bidena, że amerykańskie wojsko będzie bronić Tajwanu w razie konfliktu między Tajpej a Pekinem – powiedziała dzisiaj na briefingu rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning.
„Oświadczenie USA rażąco narusza zasadę jednych Chin oraz postanowienia konsensusu chińsko-amerykańskiego, a także jest znaczącym odejściem od ważnego zobowiązania USA do niepopierania niepodległości Tajwanu. To także zły sygnał dla sił niepodległościowych na Tajwanie. Chiny wyrażają w tej kwestii swoje głębokie niezadowolenie i zdecydowany protest, a także przekazały stronie amerykańskiej ostre oświadczenie” — powiedziała Ning.
„Mamy szczerą nadzieję i dokładamy wszelkich starań dla perspektywy pokojowego zjednoczenia [wyspy z kontynentem]. Jednocześnie absolutnie nie tolerujemy żadnych działań separatystycznych i zastrzegamy sobie prawo do podjęcia wszelkich niezbędnych środków. Nikt nie powinien lekceważyć zdecydowanej determinacji narodu chińskiego do obrony suwerenności narodowej i integralności terytorialnej” — dodała dyplomata.
Przedstawiciel chińskiego resortu spraw zagranicznych zaznaczyła, że Chiny wzywają Stany Zjednoczone do „pełnego zrozumienia krytycznego znaczenia i wrażliwości kwestii tajwańskiej” oraz do honorowania wszystkich zobowiązań, jakie podjęły wobec wyspy, aby uniknąć dalszego pogorszenia stosunków chińsko-amerykańskich i sytuacji w Cieśninie Tajwańskiej.
Źródło: pl.News-Front.info
Sprostowanie „Wolnych Mediów”
Z historycznego punktu widzenia, to Chińska Republika Ludowa oderwała się od Republiki Chińskiej (czyli Tajwanu), a nie na odwrót. To nie Tajwańczycy, którzy oparli się komunistycznej rewolucji, są separatystami lecz kontynentalne Chiny.
Chinole chcą położyć ,,łapę,, na fabrykach mikroprocesorów. USA tak samo. O nic innego nie chodzi.Kto kontroluje ten sektor gospodarki ten dyktuje swoje warunki reszczcie świata. To dlatego rosja rozwija własny przemysł półprzewodnikowy. Wiedzą co w trawie piszczy…