Liczba wyświetleń: 2998
Chiny obawiają się zewnętrznej ingerencji w sytuację na Tajwanie do tego stopnia, że otwarcie grożą interwencją wojskową. Prezydent Xi Jinping ogłosił, że wojsko musi przygotować się na wszelkie możliwe scenariusze i być gotowe do prowadzenia wojny.
W piątek telewizja publiczna CCTV wyemitowała oświadczenie prezydenta, który powiedział, że Dowództwo Południowego Teatru, które operuje między innymi w pobliżu Tajwanu i na Morzu Południowochińskim, musi zwiększyć swoje możliwości bojowe i przygotować się na sytuacje kryzysowe, aby móc stawiać czoła wszelkim zagrożeniom i wykazywać się gotowością do prowadzenia wojen. Xi Jinping nie powiedział wprost, jakie państwo zagraża Chinom, ale wszyscy domyślają się, że chodzi o Stany Zjednoczone.
Dzień wcześniej, Minister Obrony Wei Fenghe wypowiedział podobne słowa. Na forum militarnym w Pekinie ostrzegł, że Chiny nie pozwolą, aby którekolwiek państwo odebrało choćby fragment terytorium. Było to oczywiste nawiązanie do Tajwanu, ale też do spornych wysp na Morzu Południowochińskim. Wei Fenghe zapowiedział, że jakakolwiek próba odebrania Tajwanu zakończy się interwencją wojskową. Chiny domagają się również, aby Stany Zjednoczone przestały urządzać wojskowe prowokacje na Morzu Południowochińskim.
Trzeba przyznać, że relacje na linii Chiny-USA są w fatalnym stanie. Podczas gdy między nimi toczy się wojna handlowa, Stanom Zjednoczonym nie podoba się chińska ekspansja gospodarcza w Ameryce Południowej – szczególnie w Wenezueli, a co za tym idzie, utrata wpływów. Jednak najbardziej niebezpiecznie robi się właśnie na Morzu Południowochińskim, gdzie Chiny i USA regularnie manifestują swoją siłę militarną.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Scmp.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Czy ktoś widział chińskiego żyda-lichwiarza?
emigrant001- zdziwił byś się.
https://www.salon24.pl/u/ankang55/595157,byc-zydem-w-chinach
mam nadzieję, że Chiny zmiotą usrael.
(Nadużycie WIELKICH znaków. Przeczytaj regulamin. Admin)
Kroki Chin i Rosji wobec Korei Północnej i Syria. Wspólny program zbrojeniowy.
W całej zadymie Rosja – NATO, gdzie polaczki gryzą Putina po nogawkach jeszcze chcąc za to dopłacać, chodzi właśnie o Chiny. O przeciagnięcie Rosji na stronę zachodu w konflikcie USA – Chiny ale o tym w tv nie powiedzą. Tu mydli się oczy aferą amber gold i 500+,byle do kolejnych wyborów wierząc, że pod skrzydłami USA jesteśmy bezpieczni jak u mamy. Tymczasem jak wybije godzina W, wtedy obudzimy się z ręką w nocniku jeśli w ogóle ktoś zdąży. Ważne, że dziś w tvpis znów zostanie obwieszczony kolejny sukces rządu, który wstaje z kolan. Szkoda tylko że przed kamerami, bo poza nimi padamy już nie na kolana ale na twarz.