Chińskie władze zabijają zwierzęta pacjentów z COVID-19

Opublikowano: 17.11.2021 | Kategorie: Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1577

Chiny zmagają się z nowymi falami epidemii koronawirusa, a Pekin nadal realizuje kontrowersyjną strategię zerowej tolerancji dla COVID-19. Ci, którzy byli chorzy, informują, że po powrocie do domu odkryli, że ich zwierzęta zostały zabite podczas ich kwarantanny lub leczenia.

Mieszkańcy Pekinu robią wszystko, aby nie zachorować tej zimy. Utrzymują dystans społeczny i inne środki ochronne aby tylko się nie zarazić. Jeśli ktoś jednak przypadkowo zarazi się SARS-CoV-2, może się okazać, że ich zwierzęta domowe zostały zabite, gdy ich nie było.

Odnosi się to do niedawnych przypadków w Chinach, w których zwierzęta domowe pacjentów z koronawirusem zostały przymusowo zabite przez władze lokalne w ramach rygorystycznych środków zapobiegania wirusom.

Mieszkanka miasta Chengdu w południowo-zachodnich Chinach poinformowała w mediach społecznościowych, że jej koty zostały zabite po przeniesieniu jej z domu na kwarantannę w miejscu odosobnienia. Zaledwie dwa miesiące wcześniej mieszkanka Harbin z północno-wschodnich Chin również poinformowała, że trzy z jej kotów zostały zabite przez urzędników administracji po jej pozytywnym wyniku testu na obecność wirusa.

Urzędnicy odpowiedzieli w tej sprawie lokalnym mediom, że nie ma lekarstwa na COVID dla zwierząt i jedyną opcją była eutanazja. Jeśli wynik testu na zwierzęciu jest pozytywny, nie może ono pozostać. Zdaniem CHińczyków to oznaczałoby, że epidemia nigdy się nie skończy.

Chociaż dotychczasowa rygorystyczna strategia była dotychczas tolerowana przez ogół społeczeństwa to ostatnio narastają skargi. Ludzie coraz częściej mówią, że są zmęczeni epidemiami i że nadużycia władz lokalnych i pracowników społecznych w celu powstrzymania wirusa, w tym złe traktowanie zwierząt domowych, są nadmierne.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. noone 17.11.2021 18:52

    Niepodpisany autorze “kopiuj/wklej” niepotwierdzonych informacji – dlaczego siejesz dalej tą dezinformację? Wiesz jaki cel tej dezinformacji? Aby nikt nie miał niczego – nawet kota. Dziecku kota a zaraz psa/królika…. w domu odmawiasz?
    Lekarstwo choć niezatwierdzone ale JEST. Choroba FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej) jest wyrokiem śmierci dla kota a dzięki GS-441524 przeżywa więcej niż 80%.
    Nie przenosi się na ludzi więc w y l u z u j

    ps. z pierwszej ręki wiem że nasi weterynarze szykują się do testowania kotów

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.