Liczba wyświetleń: 2904
Międzynarodowa Agencja Energetyczna opublikowała listę dziesięciu postulatów, których realizacja – w mniemaniu pomysłodawców – powinna doprowadzić do zmniejszenia zapotrzebowania na produkty wytwarzane na bazie surowców kopalnych, przede wszystkim ropy naftowej.
Na liście znalazły się rozwiązania, które mogą szokować kierowców. Najbardziej zaskakująca wydaje się propozycja dotycząca zakazu poruszania się samochodami osobowymi w miastach w niedziele i dni świąteczne. Dodatkowo eko-wariaci postulują wprowadzenie obniżenia dopuszczalnej prędkości na autostradach i drogach ekspresowych o 10 km/h. Oczywiście jest również propozycja „zachęcenia do mikromobilności, chodzenia pieszo i jazdy na rowerze”. W naszych warunkach klimatycznych te oderwane od życia pomysły mogą tylko wywołać uśmiech politowania.
Pozostałe wymysły mają na celu ograniczenie własności prywatnej i zmniejszenie mobilności obywateli, co od dawna jest postulowane przez środowiska lewicowych aktywistów, na przykład: „Wprowadzenie naprzemiennego użytkowania samochodów prywatnych w miastach”. Co to oznacza w praktyce? Zapewne konieczności wzajemnego pożyczania sobie samochodów pomiędzy np. sąsiadami? Czy te pomysły są realistyczne? Czy polscy kierowcy przeciwstawią się tak utopijnym ideom?
Poniżej pełna lista postulatów Międzynarodowej Agencji Energetycznej:
1. Obniżenie dopuszczalnej prędkości na autostradach o co najmniej 10 km/h.
2. Niedziele bez samochodów w miastach.
3. Wprowadzenie naprzemiennego użytkowania samochodów prywatnych w miastach.
4. Zwiększenie udziału samochodów elektrycznych i bardziej efektywnych energetycznie.
5. Praca zdalna (w miarę możliwości) do trzech dni w tygodniu.
6. Tańszy transport publiczny i zachęcenie do mikromobilności, chodzenia pieszo i jazdy na rowerze.
7. Zwiększenie współdzielonego użytkowania samochodów (carsharing) i praktykowanie ecodrivingu.
8. Promowanie eko-jazdy dla kierowców ciężarówek i dostaw towarów.
9. Korzystanie z szybkich kolei i pociągów nocnych zamiast z samolotów.
10. Unikanie biznesowych połączeń lotniczych, jeżeli istnieją inne opcje.
Autorstwo: MS
Źródło: NCzas.info
Ależ brednie. W dodatku w oczywisty sposób skierowane do Europy, która produkuje zaledwie 8% światowej produkcji gazów cieplarnianych. Już widzę, jak do tych dyrdymałów stosują się Chińczycy albo Hindusi. Chyba że cały pomysł ma na celu obniżenie populacji w tych państwach wskutek zgonów ze śmiechu.
W USA to samo. Już widzę, jak Nowy Jork bawi się w jakieś naprzemienne użytkowanie. Już widzę, jak Amerykanie rezygnują z poruszania się autostradami. Nie mówiąc o tym, że każdy stan ma inne regulacje prawne względem dozwolonej prędkości.
Ale dobrze, niech się dalej w ten sposób bawią. W końcu może ludzie ich pogonią.
@Irfy obawiam się, że nie pogonią. Pomysły coraz bardziej absurdalne z dnia na dzień, ale reakcji nadal brak.
A co to jest ta międzynar… agenc.. energet… Kto za tym stoi, kto to finansuje?
Niech przestaną najpierw latać samolotami na szabat w Davos. Niech urządzą sobie zamiast tego dziurkę (antyspotkanie) na MS Teams.
Za jakiś czas, gdy bieda będzie wszędzie, ludzie będą się qrwić za ekologiczne drobniaki, żeby mieć trochę lepiej niż somsiad. Będą popierać ekologiczne wariactwa za zniżkę na prąd do swojego służbowego elektryka na talony za punkty lojalnościowe. Wyróżniony będzie każdy człowiek-pies, który za smakołyk spełni ochoczo polecenie swojego pana. Wtedy będzie zielono i ekologicznie w całej Europie:) Światowy skansen bezemisyjnej bezmyślności.
> Będą popierać ekologiczne wariactwa za zniżkę na prąd do swojego służbowego elektryka na talony za punkty lojalnościowe
Otóż to. Już teraz się to dzieje z 800+. Konfederacja powinna przemyśleć obiecanie 2000+ na każde dziecko, wtedy mają gwarantowaną wygraną, BO TAK DOBRZE SIĘ TU ŻYJE W TENKRAJU.
> Wyróżniony będzie każdy człowiek-pies, który za smakołyk spełni ochoczo polecenie swojego pana.
I będą całować w rękę nawet za ЄBDC, mimo zabrania gotówki i umieszczenia na smyczy G_NWO-IoT w getcie 15-minutowym.