Liczba wyświetleń: 691
Grupa naukowców i przedsiębiorców zawiązała koalicję, której celem jest wysłanie niewielkich pojazdów kosmicznych w podróż międzygwiezdną. Ich zdaniem możliwe jest, by pojazd napędzany żaglem słonecznym dotarł do Alfa Centauri w ciągu około 20 lat. Aby tego dokonać musiałby poruszać się z prędkością wynoszącą 20% prędkości światła.
Grupa Breakthrough Starshot zakłada, że za pomocą skoncentrowanego promienia laserowego wystrzelonego z Ziemi można by przyspieszyć pojazd wielkości telefonu komórkowego, wyposażony w żagiel oraz elektronikę. Dzięki takiemu rozwiązaniu pojazd mógłby, ich zdaniem, opuścić Układ Słoneczny w ciągu zaledwie trzech dni. Warto tutaj przypomnieć, że sonda New Horizon potrzebowała na dotarcie do Plutona aż 9 lat, a Voyagerowi-1 opuszczenie Układu Słonecznego zajęło ok. 35 lat.
Początkowy budżet Breakthrough Starshot wynosi 100 milionów dolarów i ma on zapewnić jedynie prace badawczo-rozwojowe i zbudowanie pojazdu. Celem programu jest zaś wykazanie, że ludzkość może wysłać flotyllę niewielkich pojazdów w podróż międzygwiezdną. „To ambitny projekt, ale nie znamy żadnych fizycznych przeszkód, które uniemożliwiłyby jego realizację” – mówi Avi Loeb, fizyk teoretyczny z Uniwersytetu Harvarda, który doradza Breakthrough Prize Foundation. To organizacja, która jest finansowana m.in. przez rosyjskiego milionera Jurija Milnera. Sukces projektu zależy wyłącznie od nas – dodaje Loeb.
Pojazd Breakthrough Starshot mają opuścić Ziemię na pokładzie konwencjonalnej rakiety. Na orbicie zostaną zwolnione z ładowni i rozwiną żagle. Za wysłanie pojazdów w podróż odpowiadać ma zespół potężnych laserów, które co 1-2 dni wezmą na cel jeden pojazd i „popchną” go w kierunku Alfa Centauri.
Projektem Breakthrough Starshot są zainteresowani, obok Milnera, także Mark Zuckerberg czy Stephen Hawking. Na czele projektu stanie Pete Worden, emerytowany dyrektor Ames Research Center. Worden mówi, że już skontaktował się z NASA, Europejską Agencją Kosmiczną i innymi podobnymi organizacjami, które chce zachęcić do pomocy, a być może nawet do stałej współpracy na zasadach partnerskich.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Nature.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
nie powinni tam lecieć, bo tam jest ufo
Załóżmy, że taki maleńki pojazd dotrze do Alfa Centauri. Co dalej? Założy tam maleńki obóz?
Spoko ale przy tej prędkości ziarenko piasku rozwali całą sondę, konieczne będzie pole siłowe.
A w naszą stronę leci szara duża kula z prędkością 753km/s jest daleko ale za 9 lat minie Jowisza…