Liczba wyświetleń: 864
Czołowi brytyjscy ekonomiści poparli protest tamtejszych studentów przeciwko programom nauczania ekonomii, zdominowanym – podobnie jak w Polsce – przez neoliberalną ortodoksję.
„Guardian” informuje, że żacy z Manchesteru postanowili sprzeciwić się monopolowi w programach studiów teorii absolutyzujących ideał wolnego rynku i nieuwzględniających zjawisk odpowiedzialnych za światowy kryzys oraz niewyciągających wniosków z jego skutków. Akademicy z czołowych uczelni na Wyspach, w tym uniwersytetów w Cambridge, Leeds i Kingston, dołączyli się do protestu. Podkreślają, jak istotna w nauczaniu ekonomii jest różnorodność prezentowanych teorii oraz podpisują się pod zarzutami studentów, że w świecie akademickim niektóre szkoły myślenia, krytyczne wobec głównego nurtu, są spychane na dalszy plan.
Ekonomiści zrzeszeni w międzynarodowym Instytucie Nowej Myśli Ekonomicznej chcą dokonać gruntownego przeglądu sylabusów i przedstawić uczelniom alternatywne propozycje. Wskazują, że obecnie dyplom z ekonomii można otrzymać bez znajomości ustaleń Keynesa, Marksa czy Minsky’ego. Pierwszy program zawierający szerszy zakres tematów ma być gotowy do wprowadzenia już w 2014 r.
Zdaniem części wykładowców na drodze do reform stoją przede wszystkim instytucje finansujące szkolnictwo wyższe i pracę badawczą ekonomistów. Granty na projekty badawcze przyznawane są w oparciu o rankingi branżowych czasopism, a te poglądy inne niż neoliberalne traktują niechętnie. Czyni to z ekonomii niechlubny wyjątek wśród nauk społecznych, w ramach których spory intelektualne są uznawane za coś oczywistego.
Źródło: Nowy Obywatel
Liberalizm bardzo dobrze przeciera szlaki. Jeśli jakiś aspekt życia obywateli nie działa wcale, a wypadałoby go jakoś ustawić tam liberalizm się sprawdza, bo wszelkie pustki same się zapychają.
Potem tylko jak już twory wolnorynkowe zaczynają prężnie działać należy się zastanowić czy nie należy ich jakkolwiek ograniczyć. W mojej ocenie bardzo dobry pomysł mieli faszyści. Ograniczali władzę kapitalisty jednocześnie dając mu potężne dotacje rozbudowywali jego firmę. Narzucali na kapitalistę odpowiedzialność za tą większą firmę, ale dbali o to aby jego pensja uległa niemal zamrożeniu. Jednocześnie jeśli kapitalista nie chciał się bawić w prowadzenie firmy na nowych zasadach po prostu mógł ją stracić dostając, nie małe z punktu widzenia przeciętnego człowieka, ale śmieszne z punktu widzenia tego kapitalisty, odszkodowanie (rozwiązania humanitarne nie dotyczyły żydów).