Chcą ujawniać wysokość płac, zarazem je utajniając

Opublikowano: 30.03.2025 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1170

„Istnieje poważne ryzyko, że nowe przepisy o jawności płac mogą doprowadzić do upublicznienia wynagrodzeń konkretnych pracowników. Zdaniem ekspertów problem dotyczy przede wszystkim małych zespołów, gdzie przypisanie kwoty do nazwiska nie stanowi wielkiego problemu” – podaje BusinessInsider.com.pl. Tymczasem konsultacje publiczne projektu już zostały zakończone.

Przytaczane przez portal opinie Polaków na temat ustawy o jawności płac są dobre. Czy słusznie, czy jednak nie – to oddzielny temat. Do projektu przysłano blisko 200 opinii w toku konsultacji społecznych. Wszystkie były pod imieniem i nazwiskiem.

Uczestnicy konsultacji zwracali uwagę na brak przejrzystości, który – ich zdaniem – prowadził do dyskryminacji pracowników oraz braku konkurencyjności między firmami. Tu warto zwrócić uwagę, że nie jest to do końca prawda – jeśli firma nie podaje widełek płacowych, to świadczy o tym, że nie jest dobrą firmą i w ten sposób co lepsi pracownicy, w szczególności specjaliści mają sygnał alarmowy, że nie warto aplikować na to stanowisko i żadna ustawa do tego nie jest potrzebna. „Nie jest jednak tak, że posłowie wpadli na taki pomysł i napisali projekt ustawy. Od Polski wymaga tego Unia Europejska w specjalnej dyrektywie. Na jej implementację i wdrożenie odpowiednich przepisów mamy czas do 7 czerwca 2026 r.” – podaje „Business Insider”.

W art. 5 wspomnianej ustawy napisano, że „osoby starające się o zatrudnienie mają prawo do otrzymania od przyszłego pracodawcy informacji na temat początkowego wynagrodzenia lub jego przedziału – opartego na obiektywnych, neutralnych pod względem płci kryteriów – przewidzianego w odniesieniu do danego stanowiska”. Ponadto przepisy nakazują pracodawcom przekazywanie tych informacji w sposób zapewniający „świadome i przejrzyste negocjacje dotyczące wynagrodzenia, na przykład w opublikowanym ogłoszeniu o wakacie, przed rozmową kwalifikacyjną lub w inny sposób”.

Dyrektywa narzuca też pracodawcy zakaz pytania osób starających się o zatrudnienie o ich wynagrodzenie w obecnym oraz w poprzednich miejscach pracy. „Traktowane dosłownie zapisy dyrektywy nie oznaczają, że pracodawca koniecznie musi podać wynagrodzenie już w opublikowanej np. w sieci ofercie pracy. Najważniejsze, by zrobił to przed rozpoczęciem rekrutacji. Może więc np. podać stawkę podczas pierwszej rozmowy telefonicznej z kandydatem” – zaznacza portal.

Projekt przepisów tych jest już po pierwszym czytaniu w Sejmie. „Brak informacji o proponowanym wynagrodzeniu w ofertach pracy uderza szczególnie mocno w najbardziej narażone na nierówne i dyskryminacyjne traktowanie grupy zatrudnionych: młodych pracowników oraz kobiety. Młodzi pracownicy wchodzący na rynek pracy mają niewiele wiarygodnych źródeł, z których mogą czerpać informacje o wynagrodzeniach, a brak doświadczenia nie pozwala im na uczciwą ocenę, czy proponowana kwota na danym stanowisku jest właściwa” – przekonują autorzy projektu w uzasadnieniu.

Z tego powodu nowe przepisy zobowiązują do zamieszczenia w publikowanych ogłoszeniach informacje o proponowanym wynagrodzeniu brutto. Za takowy brak pracodawca dostanie karę do 30 tys. zł. Taka sama kara będzie grozić za zatrudnienie pracownika za stawkę niższą, niż podana w ogłoszeniu.

Związkowcy uważają, że ustawa jednak nie wdraża unijnej dyrektywy do końca. Konfederacja Lewiatan w opinii do projektu podpisanej przez Macieja Wituckiego przytoczyła opinie ekspertów w związku z „niedociągnięciami” w projekcie. „Bo choć mowa o ogłoszeniach o pracę, to w rzeczywistości projekt może prowadzić do ujawnienia wynagrodzeń konkretnych pracowników. Zdaniem Lewiatana takie ryzyko istnieje przede wszystkim w niewielkich firmach i zespołach” – wyjaśnia „Business Insider”. „Ujawnienie poziomów wynagrodzeń w małych grupach porównawczych może niezamierzenie prowadzić do identyfikacji indywidualnych pensji konkretnych osób” – napisał Witucki.

W zespołach kilkuosobowych łatwo będzie w dużym przybliżeniu oszacować wysokość wynagrodzenia współpracowników. „A to już krok za daleko, o czym zresztą mówi sama dyrektywa unijna. W preambule czytamy bowiem, że »należy wprowadzić szczególne zabezpieczenia, aby zapobiec bezpośredniemu lub pośredniemu ujawnianiu informacji dotyczących pracownika możliwego do zidentyfikowania«” – czytamy.

Warto zwrócić uwagę na absurd, jaki UE, a za nią III RP wprowadza. Z jednej strony ma być jawność w wynagrodzeniach, z drugiej ma być utajnione, kto ile zarabia. Czy to szaleństwo ma granicę? Cześć obywateli też ujawnia się ujawnienia wysokości swoich zarobków. Wskazują też na zbyt dużą ingerencję w swobodę działalności gospodarczej. I nie tylko.

Autorstwo: DC
Na podstawie: BusinessInsider.com.pl
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Baltazar Bombka 01.04.2025 10:14

    Takie głupoty mogą wpaść jedynie do lewackiej głowy. Masz to, na co się godzisz. Wynegocjowałes z pracodawcą marną wypłatę? To czyja to wina? Pracodawcy czy twoja? Było się cenić. To kto ile zarabia to sprawa między pracodawcą i pracownikiem. Ludzie dorośli potrafią ponosić konsekwencje swoich decyzji.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.

Potrzebujemy Twojej pomocy!

 
Zbiórka pieniędzy na działalność portalu w maju 2025 r. jest zagrożona. Dlatego prosimy wszystkich życzliwych i szczodrych ludzi, dla których los Naszego Portalu jest ważny, o pomoc w jej szczęśliwym ukończeniu. Aby zapewnić Naszemu Portalowi stabilność finansową w przyszłości, zachęcamy do dołączania do stałej grupy wspierających. Czy nam pomożesz?

Brakuje:
1464 zł (22 kwietnia)

Nasze konto bankowe TUTAJ – wpłaty BLIK-iem TUTAJ (wypełnij „komentarz”, by przejść dalej) – konto PayPala TUTAJ

Z góry WIELKIE DZIĘKUJĘ dla nieobojętnych czytelników!