Liczba wyświetleń: 1059
Nowy artykuł mający być opublikowanym w gazecie „Ethics, Policy & Environment” optuje za tym aby poważne rozważyć masowe podawanie środków farmakologicznych ludności by uczynić ją bardziej ekologicznie świadomą jednocześnie proponując by dzieci były genetycznie modyfikowane i by były mniejsze, w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla.
W rozmowie z The Atlantic główny autor artykułu, profesor bioetyki nowojorskiego Uniwersytetu S. Matthew Liao, optuje za tym, że ludzie muszą być poddawani „biomedycznej modyfikacji” w celu zapobieżenia zmianom klimatu.
Propozycje Liao wyprzedzają wszystko to co w 1932 r. napisał Aldous Huxley w lekturze “Nowy wspaniały świat”, utopijnej powieść o przyszłej dyktaturze naukowej, która “leczyła”, genetycznie manipulowała, i medycznie powodowała zachowaniami ludzi by byli w pełni podporządkowani.
Wyrażając ubolewanie, że podatki CO2 nie zrobią nic, aby ograniczyć emisje dwutlenku węgla, Liao zaproponował inne metody, w tym „farmakologicznie indukowany brak tolerancji na mięso”, w której to metodzie ludzie biorą leki powodujące silne mdłości lub noszą plastry, które „stymulują układ odpornościowy do odrzucania białek bydlęcych”.
W celu zmniejszenia indywidualnego „śladu węglowego” i upewnienia się, że ludzie konsumują mniej, Liao sugeruje, że polityka podobna, ale bardziej elastyczna do polityki jednego dziecka w Chinach powinna być wprowadzona. W tym systemie rodzice będą mogli wybrać pomiędzy posiadaniem jednego dużego dziecka, dwóch średniej wielkości dzieci lub trzech małych dzieci.
Można by to osiągnąć przez „preimplantacyjną diagnostykę genetyczną”, gdzie zarodek zostanie wszczepiony biorąc pod uwagę możliwy wzrost, lub za pomocą „leków, które zmniejszą lub zwiększą ekspresję genów matki lub ojca by wpłynąć na wysokość dziecka.”
Zapytany, czy manipulacja genetyczna dzieci jest etyczna, lub uczciwa, Liao odpowiedział powołując się na to, że potrzeba zajęcia się „klimatem” jest bardziej naglącą moralną kwestią.
Liao następnie zasugerował, że masowe podawanie środków farmakologicznych społeczeństwu może pozytywnie wpłynąć na ich „wolę”, np przekazania pieniędzy na rzecz organizacji charytatywnych, takich jak Oxfam, która wspiera program globalnego ocieplenia, za pomocą „farmakologicznego wzmocnienia empatii i altruizmu.” „Na przykład, mogę wiedzieć że powinienem wysłać czek do Oxfam, ale z powodu słabej woli mogę nigdy go nie wypisać. Jeśli zwiększymy moje zdolności empatii za pomocą leków to może będę w stanie pokonać moją słabość woli i wypisać czek”, mówi Liao.
Oczywiście, te same leki mogą być użyte by wpłynąć na ludzi by zrobili cokolwiek. W zależności od tego, kto kontroluje proces, takie działanie zasadniczo reprezentuje okazję do chemicznej kastracji wolnej woli.
Liao wyjaśnia, na koniec rozmowy, że przemysł farmaceutyczny jest entuzjastyczny co do potencjalnego przypływu finansów z „biomedycznych modyfikacji”. „Niedawno wygłosiłem referat na temat tego artykułu na Uniwersytecie Yale i był tam na widowni człowiek, który pracował dla firmy farmaceutycznej, i zdawał się myśleć o tym, że to może być ogromny rynek dla zmian takich jak ta”, stwierdza.
Ross Andersen z The Atlantic zawiódł, nie opisując czym w rzeczywistości są pomysły Liao – narzędziem ekstremalnej dyktatury naukowej opakowanej w modny, liberalny, współczujący, wrażliwy pakiet.
Autorzy pracy podkreślają, że te wszystkie opcje będą „dobrowolne”, a nie przymusowe. Jednak jak widzieliśmy w przypadku polityki szczepień rodzice, którzy starają się chronić swoje dzieci przed niebezpiecznymi szczepionkami lub jakimkolwiek innym trendem będącym modzie na rynku medycznym, stają przed konsekwencjami, tak jakby szczepienia były obowiązkowe, ponieważ państwo i establishment medyczny w jednakowym stopniu zajmują się nękaniem i nakładaniem kar.
Propozycja Liao farmakologicznego “poprawiania” populacji nie jest pierwszym przypadkiem kiedy tego typu tematy są poruszane. Już w 1977 roku, obecny doradca ds. nauki w Białym Domu John P. Holdren napisał w swojej książce “The Ecoscience”, że populacja powinna być wysterylizowana za pomocą leków wywołujących bezpłodność by pomóc uratować naszą planetę.
Przydatność masowego podawania środków farmakologicznych jako elementu prowadzącego do stworzenia uległego społeczeństwa była również promowana za pośrednictwem mediów, w których idea wprowadzenia litu do sieci wodociągowej jako „stabilizatora nastroju” była poważnie rozpatrywana.
Inni wybitni psychiatrzy i profesorowie również wzywali do dodawania leków psychotropowych do wody pitnej.
To już jest drugi raz w ciągu kilku tygodni ,kiedy to szokująco nie-etyczne zalecenia bioetyków lub etyków wchodzą na pierwsze strony gazet. Poprzednie kontrowersje rozgorzały wokół artykułu opublikowanego w „Journal of Medical Ethics”, w którym argumentowano za tym, że aborcja powinna być rozszerzona na zabijanie noworodków.
Opracowanie: Paul Joseph Watson
Źródło oryginalne: PrisonPlanet.com
Źródło polskie: Prison Planet
To brzmi jak jakiś głupi żart… :/ Ale jeśli to prawda to niech może zmodyfikują ludzi tak aby oddychali CO2…
To nie jest żaden żart! A ci „fachowcy” od poprawiania życia to po prostu szkodniki, niebezpieczni psychopaci i dewianci. A naszym zadaniem jest jak najszybciej się obudzić, otrząsnąć z tej maligny i zrobić porządek na tym świecie. Docinki typu niech jeszcze… choć z racją ale nic nam nie dadzą. Trzeba się jednoczyć ludzie! Weźmy się w reszcie za siebie! i szybko znajdziemy rozwiązania na te chore ruchy władzy i mordercze poczynania „naukowców” i innych mondrali. Banksterzy precz!
NWO precz! Cała „kabała” precz!
„Kupą mości panowie, kupy nikt nie ruszy” – Onufry Zagłoba
(Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 5 i 7)
„jednocześnie proponując by dzieci były genetycznie modyfikowane i by były mniejsze, w celu zmniejszenia emisji dwutlenku węgla.”
Padłem ze śmiechu. Jak można publikować w „pracach” takie dyrdymały? Przecież to albo jest żart albo autor i wydawca nadają się do leczenia.
rece opadaja jak cos takiego sie czyta…nie wiadomo smiac sie czy plakac
Nic nie musi być nikomu podawane/modyfikowane. Wystarczy wprowadzenie surowego podatku od CO2, który będzie uzależniony od wielkości osobnika – trzy pokolenia i efekt gwarantowany
A ja proszę o jeszcze jedną parę rąk i nowe włosy na głowę .
Normalna sprawa najpierw podrzucają ludziom kontrowersyjne absurdy . Ludzie się oburzają i o to im chodzi bo ich malutkie zmiany na tle tych głupot znikają z pola widzenia . Za moment małymi kroczkami skierują się w stronę spraw które systematycznie podkopią moralność i empatię ludzką .
Klasyczne zagranie.
Szczerze mówiąc jak dla mnie jest to nieprawdopodobne by tego typu działania zostały zaaprobowane i omawiane tak na forum publicznym.
Wydaje mi się to mało realne, jeżeli ktoś chciałby przeprowadzić operację tego typu zrobiłby to po cichu bez informowania o takich możliwościach.
Jeśli jest możliwość wpłynięcia na ludzką świadomość i sposób postępowania i była by chęć wprowadzenia tego w życie to już dawno woda była lub jest uzdatniana odpowiednimi związkami.
W filmie z Melem Gibsonem był wątek w którym mówiono, że fluor w paście do zębów powoduje uległość.
Mam nadzieję, że żadna z grup nie posunęła by się do tego typu postępków, choć patrząc na to co się dzieje dokoła widzę, że na szczytach władzy liczy się tylko władza i pieniądz, w innym razie nie wywoływało by się konfliktów zbrojnych, nie było by już głodu, ani bezdomnych.
pozdrawiam
ale wyobrazcie sobie:każdy ma 50cm wzrostu ,wazy z 15kg .wszyscy wieksi czyli disiejsze pokolenia znikły.na ziemi zmiesci sie teraz z 3 do 5 razy wiecej ludzi niz „kiedyś”.jakie to zyski przyniesie ile niewolników…a „szlachta,oligarchowie<elity" zostaną na poziomie: (+,-175cm 85kg)jaka władza!!!
Dla tych „naukowców” – potrzebny obóz reedukacyjny na syberii, oczywiście bez ogrzewania co by nie produkować nadmiernych ilosci CO2.
Sick! Czy na tej planecie brakło zabójców? niech ktoś w końcu wyeliminuje tą eko-zarazę z organizmu społeczeństwa raz na zawsze. Wtedy dopiero mógłbym spokojnie spać, gdy będę wiedział, że zostawili naszą planetę samą sobie. Poza tym nie wiem skąd biorą się idioci którzy dają się nabrać na te wszystkie działania które mają uchronić Ziemię przed emisją CO2 i Bóg wie czym jeszcze, podczas gdy chodzi o biznes a w konsekwencji do kontroli. A jeżeli to oczywiste i wszyscy o tym wiedzą to dlaczego jeszcze nie płoną gmachy z których wypływają te bzdury?
Ponieważ jestesmy uwięzieni we wlasnych emocjach ,strachem przed „opinią publiczną”itp.:(
Skoro naukowo mozna taka bryndze propagowac, to ja filozoficznie chcialbym tym profom leb odstrzelic. Eteryczny strzal w potylice.
RRRwa mac, przeciez takie rzeczy powinny byc od razu ladowane do sadu doraznego, tekst w potylice, az sie tresc wyleje, lub kubraczek debowy i wdzianko wiekuiste…
Swiat akademicki robi z nas idiotow, lub próbuje, zalezy jak co na kogo dziala… National Gownografic i tym podobne wstrzyki. Pare dni temu przeczytalem tekst na jakims forum, ze TV jest OK, Tylko trzeba wiedziec, jakie programy wybierac… Kolana sie lamia w przegubach…
Kolejny przykład, jak na jednej bzdurze wyhodować masę kolejnych bzdur, z których można czerpać zyski, wzmacniać władzę i robić z nas idiotów. Wystarczy tylko, że tę pierwszą bzdurę demokratyczna większość kupi… najpierw trzeba kupić media.
Takim oszołomom, jak w powyższym artykule, proponuję poświęcić się dla ludzkości i testować swoje rozwiązania na sobie i swojej rodzinie, przez całe życie. Niech udowodnią jak bardzo im zależy na ratowaniu świata. Potem mogą udostępnić wyniki badań… w dziale rozrywki.