Brytyjczycy nie mogą sprowadzać polskich ziemniaków

Opublikowano: 01.01.2018 | Kategorie: Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1026

Wielka Brytania jest krajem o wiekowej tradycji, a sami Brytyjczycy lubią ją szanować. Specyficzny ustrój prawny sprawił, że w kraju tym nadal teoretycznie obowiązują dość dziwaczne przepisy.

Wielka Brytania to kraj, w którym przywiązanie do tradycji jest duże, czasem… zbyt duże. Specyficzny ustrój prawny, w którym nie ma jednolitej konstytucji, sprawia, że w kraju tym cały czas obowiązują dość dziwaczne przepisy, których nieprzestrzeganie może się skończyć karą. Oto lista 10 najciekawszych takich przepisów.

1. Sprowadzanie polskich ziemniaków. W Wielkiej Brytanii zakazane jest sprowadzanie ziemniaków przeznaczonych na handel, które pochodzą z Polski, dlaczego? Przepisy nie precyzują, co jest powodem ziemniakowego embarga, ale na szczęście Polska nie cierpi specjalnie przez tenże przepis.

2. Królewskie psy. To, że w średniowieczu żaden farmer czy osoba niższego stanu nie mogła nawet pomyśleć o ożenku z kimś z rodziny królewskiej, nie budzi wątpliwości. Dla ludzi czasy się nieco zmieniły i osoby teoretycznie niższego stanu mogą się wżenić w rodzinę królewską. Jednak w Wielkiej Brytanii nadal obowiązuje ustawa, która zakazuje psom poddanych spółkowania z królewskimi psami. Lepiej więc uważać na spacerach, bo za ten występek można trafić za nawet za kratki!

3. Inny zakaz związany z psami mówi, że nie wolno podjudzać psów do szczekania przy policjancie, jeśli zostanie się złapanym nad brzegiem morza.

4. Chodzenie topless. Według nas, to jeden z najbardziej “angielskich” przepisów. Wielka Brytania zawsze uchodziła za kraj raczej purytański, więc paradowanie topless przez panie, jest tam zabronione, jednak jest pewien wyjątek. Z jakiś powodów w Liverpoolu topless mogą chodzić sprzedawczynie w sklepach z rybami tropikalnymi.

5. Parlament. O zakazie umierania w parlamencie zapewne wiele osób słyszało, ale w Wielkiej Brytanii istnieje przepis zabraniający wchodzenia do parlamentu w… zbroi. Złamanie tego zakazu podobno grozi przepędzeniem przez całe miasto w pierzu i smole. Zważając na wielkość Londynu, idąc do Parlamentu lepiej jednak ubrać coś lżejszego.

6. Wieloryby na plaży. Głowa każdego wieloryba znalezionego w Wielkiej Brytanii należy do króla, zaś ogon tego ssaka należy do królowej, gdyby potrzebowała kości do nowego gorsetu.

7. Za potrzebą do Szkocji. Szkoci, co prawda słyną na świecie ze skąpstwa, ale nie oznacza to, że nie są gościnni! Ba, u nich nawet jest to sankcjonowane prawnie, ponieważ istnieje tam przepis mówiący, że każdy Szkot ma obowiązek udostępnić swoją toaletę każdej osobie, która zapuka do drzwi i oto poprosi.

8. Londyńskie taksówki. W Londyńskich taksówkach nie można przewozić wściekłych psów i zwłok – ten przepis jest akurat dość logiczny. Podobnie jak ten stanowiący, że zabronione jest zatrzymywanie taksówki w Londynie przez osoby chore na… dżumę. Albert Camus byłby chyba zachwycony?

9. Flaki. XIX-wieczne brytyjskie prawo stanowi, że w całej Wielkiej Brytanii w niedzielę nie można sprzedać gotowanych flaków. Próżno więc ich szukać w londyńskich restauracjach, ale na szczęście nikt nie zabrania sprzedawania surowych flaków.

10. Na koniec prawdziwa perełka. W Wielkiej Brytanii zabronione jest oddawanie moczu w miejscach publicznych, ale jest jeden wyjątek. Jeśli robisz to na tylne koło swojego wozu i prawą ręką podpierasz się o niego, to wszystko w porządku – prawo zezwala. Biada jednak temu, kto będzie się podpierał lewą ręką!

Zdjęcie: reca2g (CC0)
Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Natalia Julia Nowak 02.01.2018 16:48

    “które pochodzą z polski” – nie chcę się czepiać, ale słowo “Polska” powinno być zapisane wielką literą. Użycie małej litery to nie tylko błąd ortograficzny, ale również brak szacunku wobec własnej Ojczyzny.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.