Liczba wyświetleń: 2339
Coraz więcej Chińczyków decyduje się na alternatywne metody pochówku z powodu niedoboru miejsca na cmentarzach i rosnących cen. Szybka urbanizacja i starzenie się społeczeństwa sprawiają, że koszt miejsca na cmentarzu sięga 14,5 tys. dolarów. W związku z tym władze lokalne promują inne formy pożegnania, jak rozrzucanie prochów nad morzem czy ich zalewanie w biodegradowalnych pojemnikach.
Chińskie Ministerstwo Spraw Obywatelskich podaje, że w 2021 r. udział kremacji w całkowitych usługach pogrzebowych wyniósł 59%, wzrost z 47% w 2015 r. Na niektórych obszarach, władze oferują rodzinom wsparcie finansowe za wybór alternatywnego pochówku, np. rozrzucenia prochów nad morzem.
Suzhou, nadmorskie miasto we wschodnich Chinach, w kwietniu zorganizowało grupową ceremonię pożegnania na morzu. Biuro spraw cywilnych wyczarterowało statek dla 190 osób, a rodziny zmarłych otrzymały dotację w wysokości 2000 juanów (290 dolarów).
Prywatne firmy w Chinach zaczynają oferować usługi związane z alternatywnymi pogrzebami. Ceremonie te są dziesięciokrotnie tańsze niż tradycyjny pochówek w ziemi – kosztują 10 tysięcy juanów (1,4 tysiąca dolarów). Proponują zalewanie prochów w biodegradowalnym pojemniku zamiast rozsypywania ich nad wodą.
Kremacja była niegdyś zakazana w Chinach, uważana za naruszenie tradycji. Jednak ze względu na rozwój gospodarki i urbanizację, coraz więcej osób wybiera kremację zamiast tradycyjnego pochówku.
Eksperci zauważają, że alternatywne metody pogrzebu mogą zyskać na popularności, ponieważ są ekologiczne i tańsze niż tradycyjne pochówki. Mimo to niektórzy wciąż wolą tradycyjne pogrzeby, uznając je za bardziej szanujące pamięć zmarłego.
W Chinach, gdzie cmentarze zapełniają się, a ceny gruntów rosną, alternatywne metody pochówku stają się coraz bardziej popularne, odpowiadając na potrzeby społeczeństwa.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl