Biznes zabija aktywistów, państwo przyzwala na zbrodnie

Opublikowano: 28.08.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 866

Biznes w Kolumbii nie ma litości dla aktywistów broniących środowiska, upominających się o prawa ludności rdzennej i domagających się zwrotu ziemi zagarniętej przez prywatne firmy w chaosie zakończonej niedawno wojny domowej. W ostatnich dniach „nieznani sprawcy” zabili kolejne dwie osoby, a stanowisko prokuratury jest wyjątkowo niewygodne dla niedawno zaprzysiężonego prezydenta.

Według oświadczenia zastępczyni kolumbijskiego prokuratora generalnego Marii Pauliny Riveros, w latach 1997-2005 przynajmniej 39 firm zajmujących się pozyskiwaniem i sprzedażą oleju palmowego tworzyło na terenie prowincji Uraba swoje prywatne bojówki. Chętnie również nawiązywały kontakty z lokalnymi gangami, zlecając ataki na lokalnych aktywistów, osoby, które mobilizowały mieszkańców do walki o niesłusznie zagarniętą ziemię czy zwracały uwagę na negatywne konsekwencje działalności biznesu dla środowiska. Według Riveros z chciwymi przedsiębiorcami można powiązać szereg zbrodni, które wcześniej zakwalifikowano jako bezsensowne zbrodnie gangsterów czy partyzantów z różnych stron konfliktu.

Śledcza podkreśliła, że zastraszaniem chłopów trudniły się nie tylko firmy specjalizujące się w oleju palmowym, ale i właściciele rancz, gdzie wypasa się bydło. Prowincja Uraba również nie jest jedynym obszarem, gdzie pod rządami prawicowych gubernatorów proceder trwa w najlepsze – to samo dotyczy prowincji Antioquia. I tutaj zaczyna się potencjalny problem dla niedawno zaprzysiężonego prawicowego prezydenta Ivana Duque. W tej właśnie prowincji swoje ranczo ma były prezydent Alvaro Uribe, jego polityczny patron i mentor. Kolumbijski Sąd Najwyższy już sprawdza, czy także on nie wynajmował płatnych zabójców. Od dawna w nieoficjalnym obiegu krążą pogłoski o jego związkach z kartelem narkotykowym z Medellin, stolicy prowincji. Kuzyn Uribego został skazany za członkostwo w brutalnej prawicowej grupie paramilitarnej trudniącej się morderstwami na tle politycznym.

Bez winy nie są również państwowi urzędnicy, którzy przymykali oko na kolejne zabójstwa lokalnych liderów. Na spotkaniu prezydenta Duque z czołowymi przedstawicielami prokuratury i policji głowa państwa usłyszała, że prowadzonych jest 30 śledztw, w których kolumbijscy urzędnicy są podejrzani o sprzyjanie atakom na aktywistów lub ukrywanie sprawców. Jeden mer został aresztowany z zarzutem zlecenia zabójstwa.

Tymczasem czarna seria trwa: kilka dni temu w Tarazie, w prowincji Antioquia, zamordowano Enrique Monsalvego, który mobilizował drobnych rolników do walki o zrabowaną im ziemię. Tego samego dnia w Simacocie (teoretycznie „spokojniejsza” prowincja Santander) odnaleziono zwłoki ekolożki Fabioli Fajardo, zaangażowanej w protesty przeciwko wydobyciu gazu metodą szczelinowania hydraulicznego.

Ivan Duque wielokrotnie od początku prezydentury obiecywał, że zapewni bezpieczeństwo działaczom społecznym. Tak samo jest również teraz, po spotkaniu z prokuratorami i wysłuchaniu miażdżącej krytyki pod adresem urzędników. Sceptyczni obserwatorzy wyczuwają fałsz z daleka: polityczne zaplecze obecnej kolumbijskiej głowy państwa to przecież ten sam biznes, który bezwzględnie traktuje każde zagrożenie dla zysków. Co więcej, w kraju już pojawiły się skrajnie prawicowe grupy, które publicznie – i w listach z pogróżkami – zapowiadają, że nie cofną się przed zabójstwami obrońców praw człowieka, ekologów czy lokalnych liderów, jeśli będą oni za głośno krytykować prezydenta. Duque nie wygląda na zmartwionego z tego tytułu.

Autorstwo: MKF
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.