Liczba wyświetleń: 1021
Osoby po przeszczepie 2-krotnie częściej zapadają na czerniaka złośliwego i 3-krotnie częściej umierają na ten nowotwór.
Wyniki uzyskane przez Hilary A. Robbins z Bloomberg School of Medicine Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa sugerują, że leki immunosupresyjne zapobiegające odrzuceniu organów, a zwłaszcza wysokie dawki administrowane w okresie okołoprzeszczepowym, mogą zwiększać podatność na bardziej zaawansowane i przez to trudniejsze do leczenia nowotwory. Amerykanie stwierdzili, że u biorców przeszczepów 4-krotnie częściej diagnozowano wyższy stopień zaawansowania regionalnego czerniaka (nowotwór zaczął się już rozprzestrzeniać).
„Wiedzieliśmy, że czerniak był częściej stwierdzany u biorców przeszczepów, ale myśleliśmy, że to pokłosie intensywnego skryningu; ponieważ częściej występują u nich mniej śmiertelne postaci nowotworów skóry, są regularnie badani przez dermatologów. Ku swojemu zaskoczeniu stwierdziliśmy jednak, że osoby po przeszczepach były szczególnie zagrożone rozwojem czerniaków, których nie wykrywano przed początkiem metastazji.”
Ryzyko agresywnych czerniaków było szczególnie podwyższone w ciągu 4 pierwszych lat od przeszczepu (wcześniej naukowcy sądzili, że immunosupresanty działają kumulatywnie, więc takie nowotwory będą bardziej prawdopodobne po wielu latach farmakoterapii).
W ramach najnowszego studium zespół Robbins analizował przypadki 139.991 białych biorców z Transplant Cancer Match Study (dane z rejestru przeszczepów są tu zestawiane z danymi z 15 populacyjnych rejestrów nowotworów). W grupie tej odkryto 519 czerniaków.
Amerykanie porównali przebieg choroby u 182 biorców przeszczepu i ponad 130 tys. innych pacjentów z czerniakiem. Okazało się, że na przestrzeni 15 lat umarło 27% osób po przeszczepie i 12% ludzi, którzy nie przeszli przeszczepu. Co więcej, pacjenci z czerniakiem po przeszczepie umierali 3-krotnie częściej nawet wtedy, gdy czerniaki były diagnozowane na wczesnym etapie albo były bardzo małe.
Autorzy publikacji z „Journal of Investigative Dermatology” odkryli, że zaawansowane czerniaki wiązały się z lekami podawanymi w okresie okołoprzeszczepowym, zaś wczesny czerniak był częściej stwierdzany u biorców długoterminowo przyjmujących azatioprynę (lek ten nasila wpływ ultrafioletu, co może prowadzić do rozwoju czerniaka).
Robbins podkreśla, że potencjalni biorcy przeszczepów powinni przechodzić drobiazgowy skryning pod kątem nowotworów skóry. Wg niej, niewykluczone, że niektóre czerniaki istnieją już w czasie przeszczepu, a leki immunosupresyjne umożliwiają im niekontrolowany rozwój. Amerykanka dodaje, że dokładniejsze monitorowanie po transplantacji pozwoliłoby wcześniej wykrywać czerniaki.
Autorstwo: Anna Błońska
Na podstawie: jhsph.edu
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Oczywiście „naukowcy” spekulanci wiedzą nic, zero bo to klasyczny przykład dla poparcia przełomowego odkrycia naszych czasów czyli wytłumaczenia wszystkich tzw chorób” strach przed odrzuceniem” różnego podłoża, to wszystko co objawia się na skórze jako zmiana m.in. tzw „rak”. Kto chce wiedzieć więcej i ocalić siebie lub bliskich niech zagłębi się w lekturze strony http://www.germanska.pl Ta wiedza ratuje przed przedwczesną śmiercią!!! Dr Hamer to najwspanialszy LEKARZ na ziemi i ocalenie naszych czasów ! Trzeba tylko chcieć wiedzieć i odrzucić strach i dogmaty które nam wpojono na temat wszystkich tzw chorób!