Liczba wyświetleń: 806
Autor książki o operacji likwidacji Osamy bin Ladena – były żołnierz amerykańskich służb specjalnych – Mark Owen twierdzi, że lidera Al Kaidy był martwy, kiedy jego oddział wdarł się do jego pokoju – poinformowały amerykańskie media.
Zdaniem autora książki „Trudny dzień”, który osobiście uczestniczył w operacji, kiedy oddział specjalny szedł po schodach w domu terrorysty w Pakistanie, żołnierze usłyszeli stłumiony wystrzał. Kiedy weszli oni do pokoju, zobaczyli trupa bin Ladena z przestrzeloną głową. Te informacje nie są zgodne z oficjalną wersją wydarzeń w Pakistanie.
Źródło: Głos Rosji
TAGI: Osama bin Laden, USA - Stany Zjednoczone
Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Skoro Elvis żyje to i Bin Laden ma sie dobrze. Jutro napiszą ze Usama zmienił płeć w jednej z klinik w Kalifornii 😀
Ta wersja z samobójstwem wydaje się wielce prawdopodobna. Bin Laden to raczej nie typ człowieka, który dałby się pojmać Ameryce. Raczej dla własnego honoru wolałby sam popełnić samobójstwo niż dać satysfakcję Ameryce.
Dla mnie to w ogóle podejrzana sprawa z jego śmiercią. Nagle to wszystko wyszło i nie ma materiałów, ciała się od razu pozbyto. Bin Laden był powiązany wcześniej ze strukturami USA. On był/jest bliżej rządu Stanów, niż niektórzy myśleli. Całkiem prawdopodobne, że mogli pójść z nim na jakiś układ i informacją o śmierci oczyścić mu konto.
Z tego co czytalem² to BinLaden juz niezyje od grudnia 2001
Ale byl dalej potrzebny jako wróg widmo, zeby mieli kogo scigac
Teraz front sie przeniósl do syrii i BL mógl odejsc.
²http://alles-schallundrauch.blogspot.de/search/label/Bin%20Laden
„Bissonnette jest zdania, że Saudyjczyk został trafiony w głowę, kiedy wyjrzał przez drzwi sypialni, a nie, że zastrzelono go – jak oficjalnie podawano – kiedy wycofywał się do pokoju, najprawdopodobniej po broń – pisze agencja Associated Press, która dotarła już do książki.”
Zawsze mnie uczono, że odbiór literatury to kwestia interpretacji, postrzegania świata, ale do diabła nie literatury faktu. Jedna książka, jeden opis zdarzenia, ktoś sobie manipuluje.
co za różnica, liczy się rezultat i konsekwencje, a nie domysły i manipulacje. jak poza lansem ma jaja, niech pozwie prezydenta za kłamstwa w tv, w końcu ponoć jest pewien. równie dobrze mógł mu tam wpłynąć zabójczy dron ze sracza 😀
a że cała sprawa śmierdzi od zawsze, trudno nie zauważyć
przeciez bin laden to sprzymierzeniec rodziny buszow robil z nimi interesy, pewnie ropa i bron chodzila tam i spowrotem, al kaida to zbrojne ramie cia w krajach arabskich(najemnicy kierowani przez agentow). Cale wydarzenie 9.11 mialo byc tylko pretekstem aby zaczac wprowadzac dupokracje w krajach arabskich, zmieniac ich mentalnosc zeby za kilka pokolen nie sprzeciwiali sie powstaniu rzadu ogolnoswiatowego i ogolnoswiatowej uniwersalnej religii.