Liczba wyświetleń: 2315
Naukowcy są coraz bardziej zainteresowani hodowlą tzw. laboratoryjnego mięsa, które w kolejnych latach powinno trafić na półki sklepowe. Choć sztuczne mięso faktycznie wywołuje mieszane uczucia, firmy z Doliny Krzemowej już pracują nad nowym rozwiązaniem – chodzi o mięso modyfikowane genetycznie.
Sztuczne mięso powstaje w wyniku pobrania komórek macierzystych z tkanki zwierząt i wyhodowania ich do postaci mięśni. Sporym wyzwaniem dla firm jest uzyskanie odpowiedniej faktury i smaku. Mięso in vitro powinno przypominać prawdziwe tak jak to tylko jest możliwe.
Miliarderzy, tacy jak Bill Gates i Richard Branson, oraz amerykańskie przedsiębiorstwo Tyson Foods wspierają firmy z Doliny Krzemowej, które chcą połączyć dwa rozwiązania – hodowlę sztucznego mięsa i wykorzystanie narzędzia CRISPR, które pozwala edytować geny.
Firmy New Age Meats i Memphis Meats zamierzają zastosować technologię CRISPR, aby poprawić jakość wzrostu komórek i sprawić, że laboratoryjne mięso będzie zdrowsze i lepsze w smaku. Pierwsze modyfikowane genetycznie produkty spożywcze mogą pojawić się w sklepach już w ciągu dwóch lat.
Naukowcy wciąż muszą uporać się z dwoma największymi problemami – są to koszty i produkcja na skalę masową. Na przestrzeni ostatnich kilku lat, firma Memphis Meats ulepszyła procesy produkcji, dzięki czemu jeden kilogram sztucznego mięsa kosztuje obecnie około 5 tysięcy dolarów. Tymczasem jedna „sztuczna kiełbasa” od New Age Meats kosztuje obecnie 250 dolarów za sztukę.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: BusinessInsider.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl