Bieda i bezrobocie cyfryzacji

Opublikowano: 18.03.2023 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 2205

IFC – Międzynarodowa Korporacja Finansowa należąca do Grupy Banku Światowego, rozpisuje się radośnie o znacznym rozwoju Nigerii z chwilą przejścia na finansowanie gospodarki bezgotówkowej. Rozważając nasze perspektywy, oto kilka spostrzeżeń praktycznych opartych na błędach tych, którzy uwierzyli w cyfryzację.

Po co nam gotówka, skoro wszelkie transakcje staną się bezgotówkowe?

Do tego powinien przygotować się każdy, kto prowadzi jakąkolwiek formę działalności usługowej i handlowej. Obserwując w sklepach pytanie sprzedawczyń: „Gotówka, czy karta?” klient ma jeszcze wybór. Jeśli nawet wycofa swoje środki z banku, to jak zapłaci należność w sklepie spożywczym, który będzie wyłącznie realizować płatności z udziałem terminala elektronicznego? Wprowadzenie CBDC – płatności walutą rzekomą (Central Bank Digital Currency), odbierze sprzedawcom dużą część klientów trwających przy obrocie gotówkowym, więc to sprzedawcy powinni pomyśleć o planie B – zachowaniu możliwości kupna i sprzedaży z udziałem realnego pieniądza. Klienci wierni gotówce stworzą drugi obieg, który zostanie uznany przez rząd za szarą strefę, a premier już pręży się do walki z nią.

Kto zmodernizuje się i będzie chciał regulować należność bezgotówkowo, ten nie wie, że będzie to niewykonalne, bo środki będą miały termin przydatności i dzienny, bardzo niski limit.

Głupota, jaką nam serwują obrońcy złodziejskiej nowoczesności, ma jakoby ukrócić szarą strefę. Nikt nie jest bardziej odpowiedzialny za jej istnienie jak twórcy cyfryzacji. Jest to czytelne, kiedy podglądamy skutki w innych pionierskich krajach, choćby najbliżej położonej Ukrainie.

Banki zgarnęły ogromne zyski w okresie pandemii. Pominę wcześniejsze machinacje kredytowo-pożyczkowe ułatwiające produkcję pieniądza z powietrza lub bezczelnym wysokim oprocentowaniem pożyczek wypłacanych ze środków depozytowych, lokat długoterminowych swych klientów. Zgromadzone tą drogą fortuny, pomnożone zostaną w dniu, w którym cyfrowe rozliczenia zastąpią tradycyjne. Od tej pory banki narzucają limity dzienne, tygodniowe dostępne klientowi z jego własnych środków odnotowanych na koncie. Tak było na Ukrainie i dokładnie tak samo stało się w Nigerii, Zimbabwe. Środki na kontach indywidualnych zostały zatrzaśnięte w pułapce limitu dziennego i terminie ważności.

Rodzina, chcąc opłacić koszt wizyty lekarskiej i leków, nie jest w stanie tego zrobić dysponując zaledwie częścią środków narzuconych obowiązującym limitem CBDC. W obrocie detalicznym dzienna kwota przewidziana na rodzinę wystarcza tylko na jeden posiłek dziecka dziennie. Posiłek ogranicza się do chleba i ciepłego napoju. Wcześniej każdy w tej rodzinie jadał trzy posiłki dziennie, dziś z trudem zdobywają się na jeden. Przed cyfryzacją ludziom zapowiedziano, że planowane wprowadzenie nowych banknotów będzie sprawne, jeżeli Nigeryjczycy oddadzą stare banknoty do banku. Tak nastąpiła gigantyczna skala ograbienia Nigeryjczyków z gotówki w biały dzień z udziałem banków.

Innym podstępnym tłumaczeniem rezygnacji z gotówki jest rzekomy brak papieru do druku banknotów. Szczególnie ciasne głowy w to uwierzą przy panującej biurokracji.

Pozbawione środków finansowych przedsiębiorstwa pionierskich państw cyfryzujących się, przestały działać. Rozkwitł handel pokątny walutą. Obraz społeczeństwa bezgotówkowego w Nigerii to 63% populacji żyjącej w biedzie, przy skali bezrobocia – 33%, gdzie tylko 45% dorosłych posiada konto bankowe. Jak można korzystać z systemu bezgotówkowego, nie mając możności zakupu smartfona? Jak objąć cyfryzacją całą ludność kraju, w którym ludziom nie można zapewnić trzech posiłków dziennie? Można, gdy mamy do czynienia z zaplanowaną eliminacją populacji bez wystrzału i rozrostem przestępczości, która usprawiedliwi policyjny charakter państwa.

Pominięcie jakiejś grupy społecznej w dostępie do pieniędzy uczciwie i ciężko zarobionych, które zawłaszcza bank, prowadzi do wielogodzinnych kolejek ustawiających się przed bankami po jakiekolwiek pieniądze. Oczywiście ten ostateczny krok ku cyfryzacji nie zdarzył się z dnia na dzień; zajął parę ładnych lat, poczynając od przyzwyczajania klientów do kart płatniczych.

Nigeryjska droga do cyfryzacji nie różni się od innych. Co na ten temat IMF? Cyfrowa naira wykorzystuje ten sam mechanizm „łańcucha blokowego” znanego z obrotu bitcoinem albo ethereum — środki gromadzone są w tzw. portfelu cyfrowym. Portfel jest zawiadywany przez Bank Centralny, będący emitentem waluty cyfrowej. Poza limitami wysokości okresowo wypłacanej kwoty istnieje również jej termin ważności w obrocie, którego przekroczenie odbiera zdolność płatniczą.

Nigeryjskie doświadczenie wkroczenia na drogę cyfrowej waluty ma wszelkie cechy fiaska cywilizacji w jej tradycyjnym rozumieniu. Obnażone zostały elementarne wady polityki bezgotówkowej, w której ludzie nie są w stanie utrzymać się przy życiu posiadając pracę. Jedyne, na czym skupiają się mieszkańcy, to zakup żywności, o żadnych innych wydatkach nie ma mowy. Małe sklepy całkowicie zostają wyeliminowane z rynku, co najdobitniej wskazuje cel limitów dostępnej waluty cyfrowej. Komu brak pieniędzy, ten zdany jest na rządowe dofinansowania, skazujące w dłuższej perspektywie na całkowite uzależnienie człowieka, pozbawiając go wolności w każdej sferze życia.

Godząc się na cyfryzację — akceptujesz skrajną biedę i finansowe niewolnictwo. Aby uniknąć powstania tej sytuacji w matni, nie wolno dopuścić do jej wdrożenia.

Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com, ThisDayLive.com, Info.Microsoft.com
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. adambiernacki 18.03.2023 09:14

    Co się stanie kiedy zabiorą gotówkę? Np straci życie bardzo wielu funkcjonariuszy i żołnierzy oraz ich rodziny. Oni sobie nie zdają teraz sprawy z tego że polować na nich będzie 60 mln ludzi. Ze dwa mln w tym kraju zakładam. To tak na otrzeźwienie i pod rozwagę. Polowania na bogaczy, bankierów, urzędników, kolaborantów. Permanentna wojna tego chce “władza”.

  2. rici 18.03.2023 09:20

    Zgadza sie Adam tego chce, ale ten wyzszy poziom ktory stoi nad “obecna” wladza.
    Obecna wladza wedlug nich musi byc rzucona na pozarcie by uspokoic ludzkosc.
    A tym samym dalej prowadzic swoje prograny socjo-genetyczno-technologiczne.

  3. janpol 18.03.2023 15:31

    A ja tradycyjnie i od lat (i zapewne też tradycyjnie, co mnie jednak, też od lat, dziwi bo piszę i mówię do ludzi TEORETYCZNIE niezależnie myślących – skończy się to tak samo jak rzucanie grochem o ścianę) przypominam, że ważna jest nie FORMA pieniądza tylko KTO ten pieniądz kontroluje i jakie prawa rządzą jego emisją i obiegiem. Sorki ale zamiast zajmować się BZDURAMI!!!!!!!!! myślący ludzie powinni zająć się odzyskaniem demokratycznej i obywatelskiej kontroli nad wadzunią i bankiem centralnym. Takie to proste ale widać nie dla wszystkich.

  4. replikant3d 18.03.2023 17:21

    janpol ,społeczeństwo zostało tak,,wytresowane,, żę co władza powie i telewizor to święte. Ludzie mają króciutką pamięć. I w nosie mają prawdę….Dopiero jak stracą ,,michę żarcia,, to się obudzą…

  5. janpol 18.03.2023 18:47

    Czyli co? Dalej marnujmy czas na brednie a nie zajmujmy się realnym rozwiązaniem problemów. To nam bardzo pomoże…

  6. kufel10 19.03.2023 04:29

    No to się zajmij rozwiązywaniem problemów, demokratycznej i obywatelskiej kontroli , co juz w tej kwestii zrobiłeś prócz pohukiwania w komentarzach ? 😉 Podobnie pohukiwały janusze biznesu 2-3 lata temu na fejcbukowych grupach jednoczących kombinatorów, dziś te same janusze mają na swych tłustych gembach żółtawe flagi. Taki już urok tego społeczeństwa, że (przyjmijmy) 90% to prostaczki ulegające prostej manipulacji, podrą japy a rano kanapki z mortadelą i do roboty kopać doły za 900 jełro. Władza o tym doskonale wie i was w prosty sposób kontroluje. Czas sobie uświadomić, że nie jesteście w stanie zrobić nic, czas podjac dyskusję jak się w tej krowiej kupie urządzić, jak się dostosować, aby wyjść na swoje i przejąć kontrolę nad swoim życiem skacząc po głowach tej hołoty. Podobnie drzecie japy o robalach, pałaszując kurczaki karmione zmieloną padliną z dodatkiem odchodów i najtańsze kolorowo zapakowane odpadki z zagranicznych sklepów. Cóż za zakłamanie i otępienie intelektualne.

  7. Fenix 19.03.2023 06:15

    @kufel10 Nie wyżywać się na innych za nasze niepowodzenia. Widzimy i odczuwamy głupotę władzy, z narzuconego niesprawiedliwego systemu finansowo- ekonomiczno- prawnego . Skończyć narzekanie , zacząć myśleć, działać ,i zmieniać system dla swojego dobra , ogółem to nasze dobro. Jakieś propozycje zmian na lepsze ?
    1. Zacznijmy siebie słuchać nawzajem ludzie. 2.Co można zmienić w systemie by ten służy ludziom. Ludzie ludziom nie służą!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.