Liczba wyświetleń: 1965
Na Białorusi likwidowane są organizacje polonijne.
Właśnie zamknięto stowarzyszenie Poloniczka, które zajmowało się organizacją zjazdów białoruskich Polaków, turniejów piłki siatkowej, dziecięcego festiwalu talentów czy krzewieniem polskich tradycji. Zarzuca się jej działalność niezgodną ze statutem i rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, które dyskredytują Białoruś.
Swietłana Zamotina, która od 2014 r. jest prezesem „Poloniczki”, twierdzi, że nie rozumie, czego mogą dotyczyć zarzuty, a działalność organizacji była realizacją zapisów statutu. Zapowiedziała, że nie będzie zaskarżać decyzji sądu. Za 15 dni stowarzyszenie zakończy działalność.
Wygląda to zemstę Aleksandra Łukaszenko za próbę wywołania przez Polskę kolorowej rewolucji na Białorusi, gdyż wcześniej organizacje polonijne były tolerowane.
Komentując sprawę trudno nie wspomnieć, że Łukaszenko przez wiele lat okazywał Polsce życzliwość i pielęgnował pamięć o Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Niestety, poseł Jarosław Kaczyński, który podejmuje kluczowe decyzje ws. polskiej polityki wewnętrznej i międzynarodowej, którego słuchają się premier i prezydent, nienawidzi komunistów a próba wywołania kolorowej rewolucji na Białorusi była jego najpoważniejszym błędem strategicznym. Zamiast współpracy i odbudowy dawnych więzi polsko-białoruskich (dawne Wielkie Księstwo Litewskie to de facto obecna Białoruś), postawił na bratanie się z nienawidzącymi Polaków banderowcami, i konfliktowanie się z bardzo przyjaznym nam narodem białoruskim. Czy jakimkolwiek państwem jeszcze nas nie skonfliktował? Nawet z Węgrami relacje oziębły, bo Orban nie jest rusofobem.
Autorstwo: Maurycy Hawranek
Na podstawie: PolskieRadio.pl
Źródło: WolneMedia.net
Jeżeli ma być tak jak w polsce to lepiej niech rządzi Łukaszenka. Przynajmniej u nich nie ma przymusu szczepień, ludobójstwa , dyskryminacji, a w polskiej dyktaturze jest co normą.