Liczba wyświetleń: 2048
Stolica Niemiec, Berlin, została zmuszona do wymiany niektórych autobusów elektrycznych na autobusy z silnikiem diesla ze względu na problemy z zasięgiem związane z doświadczaną niedawno zimną pogodą. Podobnie musiały robić niektóre miasta w Polsce, na przykład Warszawa.
Zimna pogoda na całym świecie pokazuje słabość czystych źródeł energii i opartych na nich systemów transportowych. Na przykład w Teksasie miliony ludzi ucierpiało z powodu ciągłych awarii zasilania z powodu braku funkcjonowania paneli słonecznych pokrytych śniegiem i zamarzania turbin wiatrowych.
Ekstremalnie zimna pogoda doprowadziła również do zakłóceń w transporcie w całych Niemczech. Jednym z przykładów jest Berlin, miasto gdzie jeździ największa niemiecka flota elektrycznych autobusów miejskich. Berliner Morgenpost poinformował, że niektóre zielone autobusy elektryczne obsługiwane przez Berliner Verkehrsbetriebe (BVG) zostały wycofane z eksploatacji z powodu problemów z zasięgiem w bardzo niskich temperaturach.
W miniony poniedziałek aż 23 autobusy elektryczne musiały zostać zastąpione autobusami z silnikiem diesla. Stolica Niemiec planowała przenieść całą swoją flotę na prąd do 2030 roku teraz w oczywisty sposób widać, że robiąc tak grozi siię paraliżem transportowym każdej zimy. Poza tym skąd wziąć prąd elektryczny do ładowania autobusów czy samochodów jeśli OZE nie działają, a elektrownie węglowe są na cenzurowanym. Nie ma innego wyjścia i konsekwencją takiej polityki będą liczne przerwy w dostępie do elektryczności i albo zmienimy polityków, którzy są ekologicznie głupi, albo musimy się przygotować na spory regres cywilizacyjny.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Bo są produkowane z najtańszych chińskich komponentów. Niech się Europa weźmie do roboty i sama produkuje np. akumulatory, ale też elektronikę itp! Są maszyny elektryczne, które z powodzeniem i niezawodnie pracują w temperaturach rzędu -40°C, -60°C ale na pewno nie są napędzane tanimi akumulatorami, silnikami itd.
Jak przyjdzie epoka lodowa, to te wszystkie eko-panienki będą cienko śpiewać i wszystko będzie musiało powrócić na węgiel, na palenie, na ogień!
Gdyby kupili w Rosji, to by działały.
Pojazdy na wodór pojadą , w przyszłości będą latać ! Skok cywilizacyjny.
No cuz mozna powiedziec na ten temat tzw miejskich i osobowych samochodow elektrycznych….wg mnie to spotkalo ich to na co zasluzyli, jak tak bardzo wierza/wierzom w te auta na elektryke to maja/majom to na co zaslugujom….
..a propos glupie pytanie…czy w tych publicznych autobusach miejskich ktore sa/som na elektryke czy w srodku miejsca siedzace zwane potocznie krzeslami sa/som tez elektryczne.