Berlińskie autobusy elektryczne zatrzymują się z powodu zimna

Stolica Niemiec, Berlin, została zmuszona do wymiany niektórych autobusów elektrycznych na autobusy z silnikiem diesla ze względu na problemy z zasięgiem związane z doświadczaną niedawno zimną pogodą. Podobnie musiały robić niektóre miasta w Polsce, na przykład Warszawa.

Zimna pogoda na całym świecie pokazuje słabość czystych źródeł energii i opartych na nich systemów transportowych. Na przykład w Teksasie miliony ludzi ucierpiało z powodu ciągłych awarii zasilania z powodu braku funkcjonowania paneli słonecznych pokrytych śniegiem i zamarzania turbin wiatrowych.

Ekstremalnie zimna pogoda doprowadziła również do zakłóceń w transporcie w całych Niemczech. Jednym z przykładów jest Berlin, miasto gdzie jeździ największa niemiecka flota elektrycznych autobusów miejskich. Berliner Morgenpost poinformował, że niektóre zielone autobusy elektryczne obsługiwane przez Berliner Verkehrsbetriebe (BVG) zostały wycofane z eksploatacji z powodu problemów z zasięgiem w bardzo niskich temperaturach.

W miniony poniedziałek aż 23 autobusy elektryczne musiały zostać zastąpione autobusami z silnikiem diesla. Stolica Niemiec planowała przenieść całą swoją flotę na prąd do 2030 roku teraz w oczywisty sposób widać, że robiąc tak grozi siię paraliżem transportowym każdej zimy. Poza tym skąd wziąć prąd elektryczny do ładowania autobusów czy samochodów jeśli OZE nie działają, a elektrownie węglowe są na cenzurowanym. Nie ma innego wyjścia i konsekwencją takiej polityki będą liczne przerwy w dostępie do elektryczności i albo zmienimy polityków, którzy są ekologicznie głupi, albo musimy się przygotować na spory regres cywilizacyjny.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl