Belgia nie podpisze wzorca umownego z Kanadą

Opublikowano: 25.10.2016 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 651

Premier Belgii Charles Michel oficjalnie poinformował UE, że Bruksela nie jest w stanie podpisać umowy handlowej między UE i Kanadą (CETA).

Rząd Walonii zablokował podpisanie CETA przez władze federalne. UE dała Walonii czas do wieczora 24 października. Z powodu stanowiska Walonii belgijskie władze nie mają prawa do podpisania CETA, aby podjąć decyzję. Jeśli po wygaśnięciu wskazanego terminu Walonia nie zatwierdzi podpisania CETA, zaplanowanego na 27 października w Brukseli szczyt UE-Kanada, na którym ma być podpisane, zostanie odwołany.

„Oficjalnie oświadczyłem Donaldowi Tuskowi, że nie doszliśmy do porozumienia” — cytuje agencja Reuters słowa Michela po spotkaniu z regionalnymi liderami.

CETA jest odpowiednikiem Porozumienia Transatlantyckiego o Partnerstwie w dziedzinie Handlu i Inwestycji (TTIP), rozmowy o zawarciu którego prowadzą UE i USA i przeciwko któremu opowiadają się poszczególni przedstawiciele europejskiego społeczeństwa a także małego i średniego biznesu. Ich zdaniem, podobnego rodzaju porozumienia są korzystne tylko dla spółek transatlantyckich.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. razowy40i4 25.10.2016 10:55

    Oj ta Walonia to się chyba niebezpiecznie radykalizuje …

  2. rumcajs 25.10.2016 11:01

    Zeby tylko usa z p….mi, nie chciało im demokracji zaimplementowac….

  3. MvS 25.10.2016 12:12

    W Walonii protesty walne, w Polonii kameralne.
    Na manitestacji przeciw CETA na której byłem przewinęło się ze 20- 25 osób. Ale o przysłowiowej d…pie Maryny to gadać mogą wszyscy i do tego godzinami.

  4. Aida 25.10.2016 14:06

    Jedną kwestia to ta, że jednym to wisi. A jeśli komuś nie wisi to zrozumiałe jest że jej nie czytał czy nie rozumie skoro nawet eksperci mają takie problemy. Nie wiem więc czy łatwo się tak jednoznacznie określić.

  5. Czejna 25.10.2016 22:09

    Jasne, ze latwo Aida.
    Wystarczy tylko spojrzec na ten stricte
    “demokratyczny” sposob pracy nad nia.

  6. 8pasanger 26.10.2016 02:35

    Profesor u którego zdawałem prawo rzymskie(ogólnie straszna świnia i palant) mówiłczęsto, że jesli nie rozumiemy jakiejś umowy to nie powinniśmy jej w zadnym przypadku podpisywać.Z pewnościa tyczy się to CETA. Rada jego w wielu przypadkach uratowalaby wielu ludziom tyłek bardzo trudno się wycofać z podpisanej umowy powołując się na wady oswiadczenia woli.Prościej nie podpisywać. Zasada tę można swobodnie stosować na umowy międzynarodowe:jeśli ich nie możemy zrozumieć znaczy to zwykle,
    że całe tabuny korporacyjnych prawników siedziały miesiącami nad tym aby umowy nie można było zrozumieć.Polecam nieco odtrutki na korpomyslenie: http://nowyobywatel.pl/2013/09/23/fenomen-gowno-wartych-prac/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.