Liczba wyświetleń: 1946
W połowie marca do Sejmu trafił projekt autorstwa posłów Lewicy. Zakłada powołanie Rzecznika Praw Zwierząt, który dysponowałby uprawnieniami prokuratora.
Jak informuje portal Topagrar.pl, zdaniem posłów wnioskodawców taka instytucja jest potrzebna, aby zapewnić systemową ochronę zwierząt dzikich, hodowlanych i domowych. Miałby on być powoływany na pięcioletnią kadencję przez Sejm, po konsultacjach z organizacjami pozarządowymi, które zajmują się ochroną zwierząt. Taka osoba sama musiałaby posiadać przynajmniej pięcioletnie doświadczenie w pracy ze zwierzętami.
W zakresie kompetencji rzecznika znalazłyby się m.in. składanie skargi nadzwyczajnej do Sadu Najwyższego, a także skargi kasacyjnej do sądu administracyjnego. Mógłby on również uczestniczyć w toczących się przed nimi postępowaniach na tych samych zasadach, co prokuratorzy.
Rzecznik mógłby również podejmować działania w terenie bez uprzedzenia. W przypadku takiej kontroli mógłby również rejestrować dźwięk i obraz. Mógłby zażądać wszczęcia postępowania administracyjnego, a nawet procesu cywilnego. Projekt przewiduje także możliwość występowania z wnioskiem o ukaranie oraz uchylenia rozstrzygnięcia sądu w sprawach o wykroczenia, a także wniesienia kasacji lub rewizji od prawomocnego orzeczenia.
Źródło: NowyObywatel.pl
Przydałoby się, oj przydało
A jak on będzie rozmawiał z poszkodowanymi? Czy będzie również miał kompetencje karać zwierzęta? Np takie średniowieczne procesy zwierząt? Czy do tego powołają inną instytucję? Czy świecie będą mogły się żalić za złe warunki zabijania? Że nieludzko, tylko po świńsku się je zabija? Wiele, wiele kwestii do rozwiązania.
@radek serio? tacy tez tu zagladaja? rozmawiac z kim? z truchlem? po efektach ich osadza 🙂 fakt wiele wiele kwestii masz do rozwiazania zanim wrocisz do … 🙁