Będą obiady, tylko kiedy?

Opublikowano: 09.07.2012 | Kategorie: Edukacja, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 694

Lubelscy radni postanowili reaktywować cztery szkolne stołówki zlikwidowane 9 lat temu. Zamierzenie szczytne, lecz zbytni pośpiech i nieuwaga sprawiły, że w efekcie w tych szkołach może od września w ogóle nie być obiadów.

Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, dziewięć lat temu w czterech lubelskich podstawówkach (nr 22, 44, 45 i 46, które – poza ostatnią – działają w zespołach szkół o numerach 1, 4 i 5) zlikwidowano stołówki na rzecz cateringu. Rodzice narzekają na ceny (za obiad trzeba zapłacić od 5,60 zł do 7,60 zł), poza tym twierdzą, że gdyby działały stołówki, obiady byłyby smaczniejsze i pożywniejsze. Zebrali więc podpisy i złożyli obywatelskie projekty uchwał o uruchomieniu stołówek w szkołach od 1 września. Radni zapewniając rodziców o swoim poparciu dla ich próśb i nazywając decyzję sprzed dziewięciu lat wielkim błędem, niemal jednogłośnie zdecydowali o ponownym uruchomieniu stołówek. Decyzja okazała się jednak pochopna.

Rada zignorowała propozycję prezydenta Krzysztofa Żuka, który prosił o wycofanie projektu o stołówkach z obrad rady miasta. W zamian zaproponował, że miasto dopłaci do obiadów z cateringu w tych szkołach. Wtedy rodzice płaciliby za posiłki dzieci tyle, ile średnio kosztuje obiad w lubelskiej szkole, czyli 3,40 zł. Propozycja nie była bezpodstawna. „Termin uruchomienia stołówek od 1 września jest niemożliwy do dotrzymania. Najpierw uchwałę będą analizować służby wojewody, co potrwa miesiąc, a pomieszczenia w tych szkołach trzeba najpierw wyremontować. Żeby to zrobić, najpierw trzeba ogłosić przetargi” – przekonywał przed głosowaniem prezydent Krzysztof Żuk.

Radnych jednak nie przekonał i sytuacja się skomplikowała. Radnym i rodzicom umknął bowiem fakt, że w ciągu wakacji wygasają umowy na catering w zespołach szkół nr 4 i 5. Skoro miasto ma tam uruchamiać stołówki, nie ma sensu podpisywać nowych umów na catering. W takiej sytuacji od 1 września uczniowie tych szkół w ogóle nie będą mieli obiadów.

Prezydent pokłada nadzieję w wojewodzie i jej urzędnikach, którzy analizują każdą uchwałę rady miasta. „Moim zdaniem zakwestionują jej legalność i uchylą” – przewiduje Żuk. Dodaje, że w takim wypadku miasto na pewno dopilnuje, by od nowego roku szkolnego serwowano obiady w tych czterech podstawówkach, a miasto będzie do nich dopłacać.

Warto przypomnieć, że w całej Polsce trwa obecnie proceder likwidowania szkolnych stołówek w imię oszczędności. Lubelski przykład pokazuje, jakie to są „oszczędności” i ich koszty społeczne oraz jak trudno naprawić tak błędną i krótkowzroczną decyzję.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.