Liczba wyświetleń: 861
Brytyjski publiczny nadawca radiowo-telewizyjny BBC potrzebuje większego ubogacenia kulturowego. Za pośrednictwem sieci społecznościowej „Twitter” ogłoszono rekrutację nowych dziennikarzy. Jednak nadawca z góry zaznacza, że zatrudni Murzynów, Azjatów lub niebiałych przedstawicieli mniejszości etnicznych.
Antybiały rasizm zyskuje coraz większą popularność. Przyjęty został fałszywy pogląd, że biali zwykle dyskryminują ludzi o innym kolorze skóry i atakują wyłącznie za ich pochodzenie. Jednocześnie wmawia się, że dyskryminacja białych sama w sobie nie jest rasizmem, ani nawet przestępstwem. Doszło więc do tego, na każdym kroku faworyzuje się niebiałych, co zapoczątkowało faktyczną dyskryminację ludzi o białym kolorze skóry.
Najnowszy przypadek antybiałego rasizmu dotyczy ogłoszenia brytyjskiego nadawcy BBC, który rozesłał na Twitterze wieść, że rekrutuje nowych dziennikarzy. Warunkiem zdobycia zatrudnienia jest kolor skóry – może być biały lub żółty, ale BBC zaznacza, że nie przyjmuje zgłoszeń od białych.
W listopadzie, BBC poszukiwało również nowych pracowników do redakcji radiowej, serwisu internetowego oraz zespołu wydawców i zwróciło uwagę, że nie przyjmie białych ludzi do pracy. Przecież mamy tu do czynienia z jawnym rasizmem. Brytyjski nadawca ewidentnie stosuje podwójne standardy, gdyż sam tłumaczy, że dyskryminacja ze względu na rasę, kolor skóry czy pochodzenie jest rasizmem.
Choć posypała się fala krytyki, BBC twierdzi, że nie ma w tym nic złego. Brytyjski nadawca nawet nie dostrzega w tym co robi dyskryminacji wobec białych. Teraz wyobraźmy sobie, że polska stacja TVP prowadzi nabór nowych dziennikarzy i zaznacza w ogłoszeniu, iż przyjmie tylko i wyłącznie osoby o białym kolorze skóry. Reakcja zwolenników islamizacji i multi-kulti pojawiłaby się natychmiast, a media na świecie jeszcze przez długi czas pisałyby o rasizmie w Polsce.
Autorstwo: John Moll
Zdjęcie: Tim Loudon (CC BY-ND 2.0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Nie, wcale to nie jest rasizm !
Gdybym wiedział o Europie Zachodniej to co wiem dzisiaj, to w 2004 roku zagłosowałbym przeciw wejściu Polski do tego chlewa.