Liczba wyświetleń: 499
Prezydent Syrii Baszar Assad przerwał podróż do miasta Homs po tym, jak jego eskorta została ostrzelana – poinformowała telewizja Al Arabiya. Według jej danych, bojownicy otworzyli silny ogień do eskorty prezydenta. Syryjskie media nie podały na razie żadnych wiadomości. Telewizja pokazała nagrania spotkania prezydenta z gubernatorem i społecznością, a także jego podroż do zniszczonej dzielnicy Bab-Amr, będącej główną ostoją rebeliantów.
Tymczasem wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay oskarżyła władze Syrii o lekceważące traktowanie życia dzieci. Komisarz wyraziła niepokój w związku z losami dzieci, przebywających w areszcie w nieludzkich warunkach oraz poddawanych torturom.
Jak uważa Pillay, prezydent Baszar Assad mógłby szybko położyć kres podobnym przestępstwom wobec niepełnoletnich, gdyby wydał odpowiedni rozkaz. Obrończyni praw człowieka w swoim przemówieniu zapowiedziała również, że Assad niedługo zostanie ukarany.
Źródło: Głos Rosji
A co z dziećmi palestyńskimi?
A co z dziećmi zabitymi przez siły ONZ podczas toczenia wojen w imię poszerzenia wpływów geopolitycznych? Hipokryci u władzy.
Nic… ONZ o nich nie mowi tzn ze widocznie tamte dzieci byly mniej wazne 🙂 a dzieci torturowane przez Assada – to zupelnie inne, “wazniejsze” dzieci
Jesli ktos ma inne wnioski – prosze podzielcie sie nimi. O masakrach dokonywanych przez tzw “rebeliantow syryjskich” nawet nie wspominam
A gdzie jest wysoka komisarz w tej sprawie?
IZRAEL. Jak informuje arabski serwis Al-Jazeera, palestyńskie dzieci, przetrzymywane w Izraelu, podczas przesłuchań są gwałcone i zastraszane w celu zmuszenia ich do mówienia. Tak twierdzą przedstawiciele DCI, międzynarodowej organizacji z siedzibą w Genewie, zajmującą się ochroną praw dziecka.
DCI zebrała 100 pisemnych zeznań złożonych pod przysięgą przez Palestyńskie dzieci, w których mówią one, jak były traktowane po zatrzymaniu przez Izraelską armię.
Czternaście dokumentów zawiera wypowiedzi dzieci wskazujące na to, że wykorzystywano je lub zastraszano seksem w celu zmuszenia do składania zeznań.
Korespondent Al-Jazeera na Zachodnim Brzegu Jordanu, Nour Odeh, dotarł do jednego z wymienionych w dokumentach dziecka, określonego jako “N”, które potwierdziło, że zostało wykorzystane seksualnie przez śledczych, podczas przesłuchiwania.
Przedstawiciele DCI złożyli skargę w tej sprawie do armii Izraelskiej, jednak została ona oddalona jako nieprawdziwa. Organizacja przekazała również dowody do biura ONZ zajmującego się łamaniem praw człowieka.
Korespondent Al-Jazeera, powiedział, że Izrael stosuje inne prawo wobec Izraelczyków a inne wobec Palestyńczyków mieszkających na Zachodnim Brzegu oraz Gazie.
Palestyńczycy bez względu na wiek odpowiadają przed sądem wojskowym. Nieletni w wieku 12-16 lat, traktowani są przez Izraelską armię jako dzieci, natomiast po skończeniu 16 jako dorośli.
Organizacje broniące praw człowieka, krytykowały Izrael już wcześniej za sposób w jaki traktuje on aresztowane dzieci, zabraniając im kontaktu z rodzicami oraz obrońcami.
W więzieniach Izraelskich przebywa obecnie 340 Palestyńskich dzieci, w większości skazanych za rzucanie kamieniami, czyn, zgodnie z Izraelskim prawem wojskowym zagrożony karą do 20 lat wiezienia.
Przedstawiciel armii Izraelskiej, w pisemnej odpowiedzi, odrzucił wszystkie zarzuty, twierdząc, że nieletni traktowani są zgodnie z przepisami międzynarodowymi. Powiedział również – “Zarzuty o stosowanie przemocy w trakcie przesłuchań powinny być wnoszone drogą formalną, podczas procesu”, “Odnośnie obecności obrońcy w trakcie przesłuchań, prawo tego nie przewiduje również w stosunku do Izraelczyków.”
Bana Shougry-Badarne, reprezentująca Izraelską organizację humanitarną, powiedziała, że Izraelskie służby bezpieczeństwa stoją praktycznie ponad prawem, “Z naszego najnowszego raportu z 2009 roku, wynika jasno, że na 600 skarg przesłanych do Prokuratora Generalnego, wszystkie zostały oddalone”, “Nie wszczęto nawet jednego postępowania.”
Tłumaczenie dla “Wolnych Mediów”: strwag
Źródło: Al Jazeera