Bank Światowy wydał wyrok na dolara

Opublikowano: 14.06.2018 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1068

Agresywna polityka zagraniczna i ogromny dług USA doprowadziły do ​​tego, że już nikt nie zastanawia się nad porzuceniem dolara – proces „dedolaryzacji” na świecie już ruszył i raczej nie uda się go zawrócić, twierdzą eksperci Banku Światowego. Ekonomiści zapewniają: międzynarodowy system finansowy w następnej dekadzie bardzo się zmieni.

CHIŃSKIE PODEJŚCIE

Obecnie 70% wszystkich transakcji w handlu światowym przypada na dolara, 20% — na euro, resztę dzielą azjatyckie waluty, w szczególności chiński juan.

W marcu Chiny zadały potężny cios dolarowi na globalnym rynku energetycznym, otwierając handel kontraktami terminowymi na ropę naftową w juanach. Chiny przygotowują się do kolejnego kroku — przejścia na płatność za fizyczne dostawy ropy w walucie krajowej.

Na razie w handlu surowcami wykorzystywany jest dolar w charakterze waluty kontraktu, ale juan może go zupełnie wypchnąć z jednego z najszybciej rozwijających się rynków ropy na świecie. Według ekonomistów jest to kwestia najbliższych dziesięciu do piętnastu lat.

I nie chodzi tylko o węglowodory: w dwustronnych stosunkach handlowych największych partnerów finansowych, Moskwy i Pekinu, dolar ma coraz mniej miejsca. W ubiegłym roku udział Chin w rosyjskim handlu międzynarodowym osiągnął 15%. W 2018 roku, według prognoz, wskaźnik ten wzrośnie do 17%, a rola dolara w rozliczeniach będzie tylko słabnąć. Rosyjsko-chińskie porozumienia o handlu bezpośrednim w rublach i juanach weszły w życie już w grudniu 2014 roku. Takie płatności nie oznaczają udziału banków USA, Wielkiej Brytanii czy UE. W konsekwencji systemy finansowe Rosji i Chin są coraz mniej zależne od krajów trzecich.

IRAN „ZABRONIŁ” DOLARA

W kwietniu Teheran zrezygnował z amerykańskiej waluty i przeniósł wszystkie międzynarodowe rozliczenia na euro.

„Dolar w Iranie i tak nie jest popularny, kupcy wolą alternatywne waluty dla swoich transakcji. Nie ma już powodów do dalszego korzystania z faktur dolarowych” — oświadczył przedstawiciel Banku Centralnego Iranu Mehdi Kasreypur.

Waszyngton nałożył nowe sankcje przeciwko Teheranowi, ale Europa nie zamierza rezygnować z irańskiej ropy, a umowy zawierane są w euro, a nie w dolarach.

W euro Iranowi za czarne złoto płacą także Indie, a przy tym w kraju gospodarka rozwija się dynamicznie (w 2018 roku oczekuje się wzrostu PKB o 7%) i potrzeba więcej zasobów energii.

Aby obejść sankcje, swojemu trzeciemu co do wielkości dostawcy Indie zaproponowały prowadzenie rozliczeń za ropę w rupiach za pośrednictwem państwowego UCO Banku. Delhi oświadczyło, że będą stosować się tylko do ograniczeń nałożonych przez ONZ, a nie jakiegokolwiek innego kraju.

Plany porzucenia dolara snuje także Turcja, która już przeszła na wzajemne rozliczenia w walutach krajowych z Iranem. Nie wykluczone, że wkrótce dołączy do nich Rosja. Jak poinformował minister energetyki Rosji Aleksander Nowak, rząd rozważa możliwość rozliczeń za ropę naftową w walutach krajowych — zwłaszcza z Turcją i Iranem — z pominięciem dolara amerykańskiego.

REZERWY ZŁOTA

Jednocześnie Turcja zmniejsza uzależnienie od dolara, kupując złoto na rynku światowym. Według Światowej Rady Złota w ubiegłym roku Turecki Bank Centralny kupił 187 ton metali szlachetnych, stając się drugim po Rosji suwerennym nabywcą tego aktywu. Podobnie jak inne kraje, Turcja nie trzyma całego swojego złota u siebie — część, sztabki o wadze 28,7 ton, zdeponowała w Systemie Rezerwy Federalnej. Teraz Ankara zabrała wszystko, umieszczając rezerwy złota w depozytach na terenie kraju, a także w Banku Rozrachunków Międzynarodowych w Szwajcarii i Centralnym Banku Anglii.

To samo robią także inne kraje. Niemcy zakończyły program wywozu swoich rezerw złota z USA, przywożąc 300 ton sztabek do ojczyzny. Około 100 ton złota repatriowała Holandia.

Odpływ złota z Systemu Rezerwy Federalnej, który rozpoczął się w 2014 roku, trwa niemal bez przerwy. Powody są oczywiste: wzrost stawek Systemu Rezerwy Federalnej, presja na euro i inne waluty ze strony Stanów Zjednoczonych, narastanie ryzyka geopolitycznego. Świat stara się zmniejszyć zależność od dolara.

Najwięcej drogocennego metalu mają same Stany Zjednoczone — osiem tysięcy ton. Niemcy — trzy tysiące ton, Włochy i Francja mają po dwa i pół tysiąca.

Rosja trafiła na piąte miejsce, wyprzedzając po raz pierwszy Chiny: Bank Centralny posiada 1860 ton złota o wartości rynkowej około 80 miliardów dolarów.

„Jestem przekonany, że światowy restart nastąpi, gdy rządy świata wyjdą z długów i powiążą wszystko z ceną złota. Właśnie dlaczego kraje takie jak Rosja i Chiny gromadzą złoto — wiedzą, co może się zdarzyć w ciągu kilku lat” — zaznacza Keith Neumeier, prezes zarządu First Mining Gold.

ZRZUCIĆ Z COKOŁU

Według prognozy Banku Światowego dolar przestanie odgrywać główną rolę w globalnym systemie finansowym. Zostanie zastąpiony systemem trzech walut: euro, dolara i jakiejś azjatyckiej waluty — najprawdopodobniej juana.

Amerykański ekonomista i były doradca MFW Barry Eichengreen wyjaśnia nieuchronność utraty statusu głównej waluty światowej przez dolara: siła nowoczesnych technologii finansowych niszczy „efekty sieciowe”, które tworzyły naturalny monopol walutowy. Proces ten można porównać z rozwojem systemów operacyjnych dla elektroniki — nie trzeba już używać tylko systemu Windows.

Warto pamiętać, że dolar jako światowa waluta rezerwowa zastąpił w 1944 roku funt brytyjski. Wielka Brytania zgromadziła nadmierne zadłużenie i funt załamał się.

Dług Stanów Zjednoczonych przekroczył już 20 bilionów dolarów i stale rośnie, a prasa drukarska nadal działa. Jak zauważył znany inwestor Jim Rogers na Międzynarodowym Forum Ekonomicznym w Petersburgu, właśnie dlatego amerykańska waluta jest mniej atrakcyjna na rynku. Według jego szacunków dolar straci status światowej waluty rezerwowej do 2030 roku.

Autorstwo: Natalia Dembinska
Zdjęcie: frycyk01 (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Szwęda 14.06.2018 18:18

    Lepiej gromadzić trwałą żywność, wodę pitną, nasiona itp, itd, bo jak wybuchnie hekatomba, to nic nikomu nie przyjdzie ze złota… 😉

  2. emigrant001 15.06.2018 15:07

    Na razie jest spokojnie ale za 10-15 lat kataklizm jest bardzo prawdopodobny.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.