Liczba wyświetleń: 1600
Prezydent Andrzej Duda ocenia, że budowa elektrowni atomowej w Polsce to jedyna droga do uzyskania energetycznej suwerenności, jednak przekształcanie polskiej energetyki „to nie będzie krótki proces” (jak zwykle politycy mówią wszystko na opak – elektrownia jądrowa będzie zależna od dostaw paliwa z zagranicy, np. z USA, co oznacza utratę energetycznej suwerenności przez Polskę, a nie jej uzyskiwanie. Energetyczną suwerenność mogą zapewnić tylko geotermia, elektrownie węglowe i inne, które nie wymagają importu zagranicznych surowców – przypis WM).
Na piątkowym szczycie klimatycznym prezydent Andrzej Duda mówił o tym, że Polska odgrywa bardzo aktywną rolę w globalnej polityce klimatycznej i zadeklarował, że w opracowywany w Polsce nowy miks energetyczny będzie oparty o energię jądrową, odnawialną i gaz.
W rozmowie na antenie Polsat News prezydent zapewnił, w jaki sposób zapowiedzi, dotyczące energii atomowej w Polsce, zostaną spełnione. Przypomniał, że w Polsce podjęto już decyzje, dotyczące „stworzenia alternatywnych źródeł zarobkowania i wdrożenia bardzo trudnego procesu przekształcania polskiej gospodarki i energetyki”. „To nie będzie krótki proces” – powiedział Duda, zaznaczając, że chodzi o to, aby transformacja była sprawiedliwa.
Prezydent zapewnił, że w kwestii zwiększenia udziału energii odnawialnej w polskiej energetyce poczyniono już „bardzo znaczące kroki” i zapowiedział, że władze przewidują, że „de facto energetyka dzisiaj węglowa zostanie w 70 procentach zostanie zastąpiona energetyką atomową”. Podkreślił też, że takie rozwiązania są realizacją założeń, sprzyjających ochronie klimatu, a z drugiej strony zapewniają stałość dostaw energii, co jest dla Polski niezwykle istotne.
W ocenie prezydenta zapewnienie stabilnych źródeł dostaw i suwerenności energetycznej jest „sprawą absolutnie konieczną”. „I jedyną drogą tak naprawdę jest atom” – powiedział Andrzej Duda.
Andrzej Duda podkreślił, że Polsce potrzebna jest bezpieczna i niezawodna technologia i przypomniał, że Polska od lat prowadzi w tej sprawie rozmowy z USA i podpisała z Waszyngtonem stosowne porozumienia. Wyraził też nadzieję, że pierwszy polski reaktor jądrowy zostanie uruchomiony już w 2033 roku. „To jest wyzwanie drugiej połowy XXI oraz XXII wieku, można powiedzieć śmiało – wyzwanie cywilizacyjne i dziejowe. Ta zmiana sposobu myślenia na temat energetyki, wejście w nowoczesne technologie, zmiana paradygmatów przemysłowych, jeśli chodzi o energetykę. W tym wszystkim najważniejsze jest to, by Polska zachowała suwerenność z jednej strony, a z drugiej by to wspierało rozwój polskiej gospodarki” – powiedział prezydent Andrzej Duda.
O polsko-amerykańskim porozumieniu w sprawie atomu mówił na antenie Polskiego radia minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka. Minister przypomniał, że Polska zawarła porozumienie z USA na temat współpracy w dziedzinie energii, w tym w obszarze energetyki jądrowej, jeszcze z poprzednią ekipą rządzącą i zostało ono potwierdzone przez nową amerykańską administrację. „Mamy jeszcze 16 z 18 miesięcy, które zostały zapisane w umowie, do tego, żeby wypracować porozumienie z tym partnerem (USA – red) w obszarze technologii i finansowania energetyki jądrowej” – powiedział minister Kurtyka.
Źródło: pl.SputnikNews.com
@Irfy, przeciez to nie nasza i nie za nasze tylko po to zeby im placic – tyle ile zawolaja a jak nie to swieczki byly i sa, a po co niszcza nasze gornictwo niby? tak dla jaj? podczas gdy Ukrainskie, Czeskie i poludniowo-amerykanskie maja sie dobrze?