Art. 241, czyli czy dowodziłem w Sahryniu?

Opublikowano: 08.02.2025 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 718

Tytułowy art. 241 kodeksu karnego brzmi: „[Naruszenie tajemnicy postępowania przygotowawczego lub rozprawy] § 1. Kto bez zezwolenia rozpowszechnia publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Z założenia miał on służyć ochronie osób objętych śledztwem, by informacje na jego temat nie wyciekały do mediów. Każdy, kto wie jak w III RP działa prokuratura, policja i tym podobne służby, nie ma złudzeń, że durszlak jest przy tych instytucjach litą półsferą bez jednej dziurki, zaś kontrolowane przecieki są narzędziami propagandy politycznej, takimi samymi jak wymiar tzw. sprawiedliwości i głównonurtowe media. Rzeczonego artykułu używa się zaś, by zamknąć usta samym podejrzanym / przyszłym oskarżonym i uniemożliwić im odwoływanie się do publicznego wsparcia.

Czysto hipotetyczna sytuacja

Mając powyższe na względzie, proszę sobie zatem wyobrazić czysto hipotetyczną sytuację, w której jakaś przesympatyczna pani odczytuje mi z kartki 30 pytań, przy czym – rzecz jasna – nie mogę stwierdzić, by miało to coś wspólnego z jakimkolwiek prowadzonym obecnie postępowaniem przygotowawczym. Co więcej, nie ma to w ogóle nic wspólnego z rzeczywistością, o czym przekonacie się Państwo poznając czysty surrealizm całej sytuacji, o której oczywiście nie mogę powiedzieć, że w ogóle miała miejsce.

Jeśli bowiem dobrze rozumiem kierunek, w jakim prowadzone jest postępowanie, o którym wcale nie informuję, odnosząc się wyłącznie do sytuacji hipotetycznej – postawiony może mi zostać zarzut spowodowania bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa poprzez niezachowanie szczególnej staranności podczas ataku na Sahryń 10 marca 1944 roku. Śledczych mogłoby w takiej wymyślonej sytuacji interesować szczególnie czy podczas bitwy oddziałów BCh i AK z UPA można było uniknąć ofiar cywilnych i czemu ich nie uniknąłem. Chętnie zapytałbym o to stryjecznego brata mojego dziadka, majora Stanisława Basaja, „Rysia”, którego wprawdzie w Sahryniu też nie było, ale walczyli tam jego żołnierze. Niestety, nie będę miał na razie okazji, ponieważ 25 marca 1945 roku mojego stryjecznego dziadka zamordowali upowcy, skręcając go w kieracie, a jego szczątków dotychczas nie odnaleziono.

Oprócz ataku na Sahryń w takim hipotetycznym postępowaniu, o którym nie informuję, mógłbym być też oskarżony o zaatakowanie Ukrainy 24 lutego 2022 roku. Ponieważ tego właśnie dnia zamieściłem analizę skutków owego wydarzenia dla Polski – zdaniem hipotetycznych śledczych byłoby zapewne oczywiste, że musiałem o nim wiedzieć wcześniej, bo niby skąd sam z siebie przedstawiłem jakieś własne wnioski?! Przecież ktoś mi je na pewno musiał wcześniej przesłać, zatwierdzić, uzgodnić, mniej więcej tak, jak się to odbywa między prokuraturą i jej politycznym kierownictwem a ambasadami kilku krajów zarządzających ręcznie III RP.

Nie każdy prokurator jest idiotą

Śledczy w takim hipotetycznym postępowaniu, którego szczegółów bynajmniej nie ujawniam, mogliby też nawiązać do znanego wątku „czy banderowiec = Ukrainiec”. Mówiłem o tym i pisałem wielokrotnie, chętnie zatem powtórzę: kiedy piszę i mówię „banderowiec”, nie mam na myśli wszystkich Ukraińców, podobnie jak pisząc, mówiąc i myśląc „idiota” nie odnoszę się do wszystkich prokuratorów. Mam kilku kolegów w tym zawodzie, to całkiem mili i niegłupi ludzie, ale żyć z czegoś muszą. Zresztą już Gogol napisał „Jeden tam tylko jest porządny człowiek: prokurator; ale i ten, prawdę mówiąc, świnia”. Sęk w tym, że Gogol wprawdzie Ukrainiec, ale pisarz rosyjski. Czy za cytowanie takiego grozi dodatkowy zarzut, choć oczywiście nie mogę stwierdzić, by toczyło się w tej sprawie jakieś postępowanie?

Uważanie Grzegorza Brauna za porządnego Polaka jest przestępstwem?

Zupełnie spoza puli walk z UPA w hipotetycznym postępowaniu mogłaby się również pojawić kwestia zgaszenia chanukiji w Sejmie. W jednym z wywiadów powiedziałem bowiem, że Grzegorz Braun zachował się jak Polak, jak mężczyzna i jak porządny człowiek. Rozumiem, że uważanie Grzegorza Brauna za porządnego człowieka jest już w III RP przestępstwem i niczego lepszego po III RP się nie spodziewam, ani hipotetycznie, ani realnie.

Opowiedziałem Państwu czysto hipotetyczną, literacką i surrealistyczną historyjkę. Niemożliwym wszak jest, by współczesnego dziennikarza oskarżano, a docelowo także sądzono za walki toczone przez AK i BCh z nazistami z UPA. Art 54 konstytucji RP zapewnia każdemu „wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”. Pomimo ostatnich 36 lat, wciąż można jeszcze uważać, że wśród posłów na Sejm i europosłów zdarzają się porządni ludzie i uczciwi Polacy. Ba, wolno chyba nawet marzyć, by było ich więcej. Tak przecież w Polsce jest i być powinno i żadna wydumana opowiastka o prokuraturze tego nie zmieni.

Prawda?

Autorstwo: Konrad Rękas
Źródło: MyslPolska.info

image_pdfimage_print

TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć „Wolne Media” finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji „Wolnych Mediów”. Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.