Apel 80 000 naukowców o ochronę wód powierzchniowych

Opublikowano: 06.02.2021 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1434

Ponad 80 tys. naukowców ze 111 towarzystw naukowych badających ekosystemy wodne apeluje o natychmiastowe podjęcie działań na rzecz ochrony wód powierzchniowych, aby “uniknąć tragicznych globalnych konsekwencji”. W apelu chodzi o działania przeciwko antropogenicznym zmianom klimatu.

Ponad 80 tys. naukowców z całego świata, zrzeszonych w 111 towarzystwach naukowych podpisało Stanowisko Światowych Towarzystw Naukowych Badających Ekosystemy Wodne w Sprawie Potrzeby Podjęcia Pilnych Działań Przeciwko Antropogenicznym Zmianom Klimatu. Jego polskimi sygnatariuszami są Polskie Towarzystwo Limnologiczne (PTLim) i Polskie Towarzystwo Hydrobiologiczne.

Polskie tłumaczenie oświadczenia opublikowano na stronie PTLim. O oświadczeniu naukowcy piszą też w liście opublikowanym na łamach Nature.

Wspólne oświadczenie przedstawia dramatyczną skalę postępującej degradacji wód powierzchniowych, przestrzega przed jej konsekwencjami dla ludzkości i wzywa do podjęcia natychmiastowych działań powstrzymujących dalsze niszczenie środowisk wodnych wywołanych przez zmiany klimatyczne. W opinii autorów działania te pomogą „uniknąć tragicznych globalnych konsekwencji”.

„Światowe zasoby wodne są obecnie najbardziej zagrożone w historii ludzkości. Antropopresja przyspiesza zmiany klimatu i tym samym degradację ekosystemów wodnych, a także pogarsza jakość świadczonych przez nie usług. Zmiany dotykające nasz glob manifestują się najszybciej i najsilniej właśnie w wodach powierzchniowych. Przykładowo spadek liczebności populacji organizmów słodkowodnych, który jest jedną z miar bioróżnorodności, w okresie od 1970 r. do 2014 r. spadł o 83 proc. Szacunki wskazują, że jeżeli kierunek i tempo degradacji środowiska nie ulegnie ograniczeniu, to do połowy XXI w. zniknie do 90 proc. raf koralowych, które są ekosystemami kluczowymi w kontekście zachowania bioróżnorodności Ziemi” – alarmują naukowcy.

Sekretarz Polskiego Towarzystwa Limnologicznego dr hab. Piotr Rzymski komentuje w przesłanym PAP komunikacie: „Zasoby wodne są krytyczne dla przetrwania ludzkości. Jeżeli nie podejmiemy zdecydowanych działań na rzecz ich ochrony, zmiany klimatu doprowadzą do destabilizacji, której nikt z nas nie chciałby być świadkiem. Masowe migracje, ograniczone możliwości produkcji żywności, fale gorąca, pożary, konflikty o wodę, ogromne straty gospodarcze. Zresztą część z tych efektów jest już obserwowana”.

„Wzywamy decydentów i społeczeństwo do podjęcia konkretnych postanowień i ich realizacji. Musimy ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, ale w sposób realny, a nie tylko na papierze. Czas na rozważania już się skończył. Kiedy wybuchła pandemia, mogliśmy zareagować i z nią walczyć. Jeżeli przekroczymy punkty krytyczne zmian klimatu to na reakcje będzie za późno – staniemy się biernymi obserwatorami wydarzeń, które wcześniej sami sprowokowaliśmy” – dodaje.

Naukowcy w liście w Nature zwracają uwagę, że 2021 rok będzie pod wieloma względami kluczowy: listopadowy szczyt klimatyczny uważa się za ostatnią szansę na podjęcie zdecydowanych działań na rzecz ochrony klimatu, nowa administracja USA ma najbardziej ambitny plan prośrodowiskowy w historii kraju, a Chiny, Japonia, Korea Południowa i Unia Europejska deklarują dążenie do neutralności klimatycznej.

Dr hab. Piotr Klimaszyk, prezes PTLim, zwraca uwagę na ignorowanie problemu degradacji wód powierzchniowych i zmian klimatu. „Wysocy rangą politycy i dziennikarze opiniotwórczych mediów potrafią twierdzić, że naukowe poglądy na temat zmian klimatu są niejednoznaczne i myląc pogodę z klimatem kpią z globalnego ocieplenia po kilkudniowych przymrozkach i opadach śniegu. Jednak w sprawie zmian klimatycznych i ich antropogenicznych przyczyn panuje naukowy konsensus – potwierdza to zdecydowana większość badań prowadzonych w ostatnich dekadach. Nasz wspólny apel, światowych towarzystw skupiających ekspertów badających ekosystemy wodne, również podkreśla, że nie ma rozbieżności w ocenie konsekwencji działalności człowieka i potrzeby globalnych działań naprawczych. Kurczą się zasoby dostępnej wody słodkiej, jeziora rzeki i oceany są coraz bardziej zanieczyszczone, zanikają organizmy wodne, też te, które są podstawą wyżywienia części ludzkiej populacji” – ostrzega.

Jak podkreśla prezes PTLim, również w Polsce borykamy się z efektami degradacji środowisk wodnych. „Zbiorniki wodne ulegają użyźnieniu, zanikają gatunki i całe siedliska związane z wodami czystymi lub chłodnymi. Ich miejsce zajmują ciepłolubne gatunki ekspansywne, w tym i takie – jak w przypadku sinic – które produkują groźne dla człowieka toksyny. W wyniku nadmiernej eksploatacji, wiele gatunków ryb znacząco zmniejszyło swoje pogłowie” – mówi Piotr Klimaszyk.

Z kolei prof. Włodzimierz Marszelewski, kierownik Katedry Hydrologii i Gospodarki Wodnej UMK, uważa, że zwiększenie retencji wodnej w krajobrazie jest jednym z kluczowych zadań w kontekście walki z postępującymi zmianami klimatycznymi. Spowalnianie odpływu ze zlewni i zatrzymywanie wody w glebie i zbiornikach wodnych pozwoli ograniczyć skutki ocieplenia. „Musimy pamiętać, że hydrosfera jest jedna, a ścisłe powiązania między jej poszczególnymi elementami występują zarówno w skali globalnej, jak i regionalnej. Stąd też poprawa warunków wodnych w każdym miejscu Ziemi stanowi niezbędny element likwidacji niekorzystnych zmian w skali światowej” – zaznacza cytowany w komunikacie naukowiec.

„To ludzkość jest odpowiedzialna za zaistniały problem i tylko ona może go rozwiązać. Przekonanie, że on nie istnieje, bądź rozwiąże się sam to zmierzanie w kierunku katastrofy. Czy ktokolwiek rozsądny chciałby na nią skazywać swoje dzieci i wnuki?” – podsumowuje Piotr Rzymski.

Zdjęcie: Wojsyl
Źródło: NaukawPolsce.PAP.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.