Antyrządowe protesty w Bułgarii nie gasną

Opublikowano: 31.07.2020 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1065

Według organizatorów protestów przeciwko rządowi Bojko Borisowa wczorajszej nocy w Sofii w wielkiej demonstracji pod budynkami rady ministrów i parlamentu uczestniczyło nawet 120 tys. osób.

Protest rozpoczął się jako reakcja na policyjne przeszukanie w biurach kancelarii prezydenta oraz na ujawnienie faktu, iż państwowe służby ochraniają nadmorską willę jednego z oligarchów. Przerodził się jednak w potężny akt gniewu przeciwko temu, jak wygląda dzisiejsza Bułgaria: skorumpowana, ze zdewastowaną infrastrukturą i usługami publicznymi doprowadzonymi do ruiny. Przepustką do względnie wygodnego życia są znajomości i związki z ludźmi rządzącej partii GERB. Najbardziej rozgoryczeni w takiej sytuacji są młodzi i dobrze wykształceni Bułgarzy, przede wszystkim ze stolicy. To oni i zrzeszające ich organizacje – partia Tak, Bułgaria! oraz grupa Sprawiedliwość dla wszystkich domagająca się reformy sądów i prokuratur – stanowili większość uczestników protestów, które trwają już trzy tygodnie.

Wydawało się, że wobec nieustępliwej postawy rządu manifestacje tracą impet, tym bardziej, że między samymi protestującymi zaczęło dochodzić do niesnasek: zwolennicy proeuropejskiej Tak, Bułgaria! wyśmiewali w internecie starszych demonstrantów sympatyzujących z Bułgarską Partią Socjalistyczną, a padające przy tym uwagi pod ich adresem były mocno niesmaczne. Liberałowie uczestniczący w proteście sugerowali również, że winien degrengoladzie panującej w Bułgarii jest… komunizm, w żadnym wypadku nie „terapia szokowa” lat 1990.

Gniew z powodu nadużyć i arogancji rządu Borisowa jest jednak ogromny nawet mimo tych czynników, które z pewnością nie sprzyjają przyciąganiu do protestów choćby mieszkańców bułgarskiej prowincji. W środę 29 lipca miała miejsce największa mobilizacja od początku protestów – według organizatorów na ulice Sofii wyszło już nie ok. 20 tys. ludzi, jak było w dniach poprzednich, ale ponad 100 tys. Na Moście Lwów pojawiło się niewielkie miasteczko namiotowe. Lewicowa działaczka Wania Grigorowa zwróciła uwagę, że gniew z powodu braku perspektyw i ignorowania mniejszych protestów różnych grup zawodowych skłania kolejnych ludzi do przyłączania się do protestów.

W czwartek 30 lipca blokowano już nie tylko Most Lwów, ale też plac z pomnikiem Cara Wyzwoliciela (Aleksandra II) i skutecznie zakłócano ruch na kolejnych sześciu bulwarach w centralnej części Sofii. Niektóre lokalne media opisywały sytuację w stolicy jako „chaos”.

Program polityczny protestu, oficjalnie opublikowany 27 lipca, składa się z czterech żądań: dymisji rządu, dymisji prokuratora generalnego Iwana Geszewa, przeprowadzenia nowych wyborów parlamentarnych i przyjęcia nowej konstytucji. Protestujący zastrzegają również, że będą domagać się realizacji tych postulatów wyłącznie drogą pokojową.

Bojko Borisow i jego rząd dostatecznie przyczynili się do zrujnowania Bułgarii, by żądania ich odejścia były uzasadnione. Lewicowi obserwatorzy protestów zwracają jednak uwagę na fakt, że sama zmiana rządzących, bez podjęcia realnej walki z nierównościami społecznymi i biedą (33 proc. Bułgarów jest zagrożonych ubóstwem lub już w nie popadło) nie przyniesie temu społeczeństwu realnej zmiany.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.