Liczba wyświetleń: 710
Sekretarz skarbu USA Jack Lew ogłosił w poniedziałek, że kraj w połowie października osiągnie ustawowy limit zadłużenia, który podniesiono w styczniu do 16,7 bln dol. Tym samym utraci płynność finansową. Z nadmiernym zadłużeniem boryka się też coraz więcej amerykańskich miast. Władze Harrisburga, stolicy stanu Pensylwania, przedstawiły plan mający uratować miasto przed bankructwem – pisze “Gazeta Polska Codziennie”.
Obecnie limit zadłużenia USA wynosi 16,7 bln dol. Jeżeli pułap ten zostanie osiągnięty, to Stany Zjednoczone nie będą mogły już więcej pożyczać. Według Lewa rząd federalny w Waszyngtonie nie będzie w stanie wypłacać emerytur ani pensji wojskowych czy pokrywać wydatków związanych ze służbą zdrowia. Będzie mógł obracać jedynie gotówką, którą ma pod ręką w danym dniu, czyli ok. 50 mld dol. Zdaniem Lewa to nie wystarczy, by pokryć bieżące wydatki państwa. W związku z tym sekretarz skarbu zaapelował do Kongresu, by jak najszybciej ponownie podniósł limit zadłużenia, gdyż wszelkie opóźnienia mogą doprowadzić do „nieodwracalnych szkód dla amerykańskiej gospodarki”.
Nie tylko władze federalne mają jednak kłopoty. Coraz więcej amerykańskich miast traci płynność finansową. W poniedziałek władze Harrisburga przedstawiły szczegółowy plan sprzedaży i dzierżawy swojego majątku, dzięki któremu miasto ma wyjść z zadłużenia, wynoszącego obecnie 345 mln dol. W planie ratunkowym zaproponowanym przez miasto jest m.in. sprzedaż spalarni śmieci za 126–132 mln dol. oraz wydzierżawienie na 40 lat 13 parkingów garażowych, co ma przynieść roczny zysk w wysokości 1,5 mln dol. Dzięki temu Harrisburg ma uzyskać w ciągu najbliższych kilku lat 25 mln dol. i zrównoważyć swój budżet do 2016 r.
Autor: Gabriel Kayzer
Na podstawie: Gazeta Polska Codzienna, New York Times, BBC, Fox News
Źródło: Niezależna
Poznaj plan rządu!
System zaczyna się walić!
“Ciekawe czasy” nadchodzą!
A tam zwołają specjalne posiedzenie w kongresie, FED dodrukuje kolejne parę bilionów i tak nic nie wartego zielonego szmelcu i kolejny “klif” pójdzie w zapomnienie.
@koxy
To nie takie łatwe. Reperkusje gospodarcze na całym świecie i tak będą. Paradoksalnie to nie USA odczują to najdotkliwiej, tylko słabsze gospodarki. Kto wie, może zacznie się efekt domina i inne pogrąży to inne duże kraje np. Japonia.
“Ciekawe czasy” nadchodzą!
Przecież pieniądze to dług. Pieniądz odkąd stał się samodzielną jednostką rozliczeniową niewymagającą pokrycia nie może istnieć bez długu. A FED+USA nie dopuszczą do oparcia systemu monetarnego na złocie lub czymkolwiek innym namacalnym… Prędzej zaatakują… przepraszam… wyzwolą Kanadę i przejmą ich złoża ropy by zalać świat kolejną porcją petrodolarów.
@Maximov
Twoje “reperkusje” nazywają się bandycka kradzieżą. O bankrutującym usraelu słyszę od 2008 roku, a niech bankrutują i bankrutuje cały świat, pieniądze mają to do siebie że nie pali się ich w piecu ani nie znikają bez śladu, pieniądze zostały wyssane(ukradzione) z gospodarek i przelane do portfela elit, a szara masa nazywa to kryzysem… USA prowadzi wojny, operacje wojskowe na całym świecie a to niby nie kosztuje ? Każdy bardziej ogarnięty wie, że papierowy pieniądz jest nic nie wart bo nie ma w niczym pokrycia. Świat wcześniej czy później zbankrutuje innej drogi nie ma efekt domina to tylko kwestia czasu. Pytanie tylko czy społeczeństwa będą w stanie rozliczyć banksterów i tą hołotę zwaną elitą i powiesić ich wszystkich, aż tak dużo ich nie ma drzew jeszcze wystarczy.
“Pytanie tylko czy społeczeństwa będą w stanie rozliczyć banksterów i tą hołotę zwaną elitą i powiesić ich wszystkich, aż tak dużo ich nie ma drzew jeszcze wystarczy.”
Spokojnie do ochrony elit są prywatne armie opłacane ukradzionymi pieniędzmi. Tacy ludzie zabezpieczają się na każdą ewentualność.