Liczba wyświetleń: 889
Giganci technologiczni Google, Amazon i Facebook w ciągu ostatnich 10 lat uniknęli zapłacenia fiskusowi 75 miliardów funtów używając strategii unikania podatków na całym świecie. Mi.in. unikali płatności podatku płacąc pracownikom akcjami oraz umieszczając swoje biura w rajach podatkowych.
Polityczni i społeczni aktywiści nalegali, aby giganci zapłacili podatek od wygenerowanych fortun. Raport „The Fair Tax Mark” obwinia wielka szóstkę, do których należy także Netflix, Apple i Microsoft, o agresywną politykę unikania podatków, która pozwoliła im zawłaszczyć 75 miliardów funtów należnych państwu.
Najgorszym płatnikiem podatku jest najbogatszy człowiek świata Jeff Bezos, właściciel Amazona. W Stanach Zjednoczonych firma zapłaciła tylko 12,5% podatku, kiedy należało zapłacić 35%. W Wielkiej Brytanii Amazon zapłacił tylko 62 miliony w ciągu 20 lat, równowartość tego co Marks & Spencer zapłacił w ciągu roku. Facebook w ubiegłym roku finansowym zapłacił jedyne 28 milionów od dochodu 1,6 miliarda funtów.
W ubiegłym miesiącu rząd brytyjski potwierdził, że planuje wprowadzenie dwuprocentowego podatku cyfrowego, który do 2025 roku ma przynieść 500 milionów rocznie. Amazon płci niższy podatek pomimo wyższych dochodów i uiścił tylko 4,24 miliona funtów podatku za 2017 rok, pomimo, że obroty w sprzedaży osiągnęły prawie 11 miliardów funtów. W 2016 roku zyski Amazona wzrosły z 24 do 72 milionów. Oznacza to, że Amazon płaci zaledwie 0,5% podatku. Obniżenie podatku z 7,4 miliona funtów do zaledwie 4,24 funtów spotkało się z krytyką związków zawodowych GMB.
GMB podaje także wyniki sondażu przeprowadzonego wśród pracowników Amazona. 91% z nich nie poleciłoby pracy w Amazonie. 70% uważa, że niesłusznie otrzymało dyscyplinarkę, 89% że jest nadmiernie eksploatowanych, 78% uważa, że przerwy są zbyt krótkie a 70% z nich stwierdziło, że w pracy pokonuje ponad 10 mil dziennie. W ciągu ostatnich trzech lat do pracowników w Amazonie 600 razy wzywano karetki pogotowia. Pracownicy Amazona, aby związać koniec z końcem, muszą występować o benefity (Tax Credit).
Za każdym razem gdy Amazon otwiera swoje magazyny, otrzymuje od rządu i z urzędów lokalnych miliony funtów dofinansowania na światła uliczne i budowanie dróg dojazdowych. Związki zawodowe GMB są zdania, że należy zakończyć z procederem „coś za nic” i zmusić Amazona, aby płacił pensje wystarczające na przeżycie pracowników bez korzystania przez nich z benefitów.
W chwili obecnej Amazon zatrudnia około 200 000 ludzi w Inverclyde, Dunfermline, Swansea, Rugeley, Bedford, Peterborough, Hemel Hempstead, Doncaster, Croydon. Budynki centrali głównej mieszczą się w Slough i Londynie.
Amazon wyciągnął od rządu i administracji lokalnej 11,8 miliona funtów od stycznia do sierpnia 2018 roku, a jego koszty w ciągu całego roku, obciążyły państwo na 50 milionów funtów. Szef organizacji Tax Justice UK Robert Palmer powiedział: „To jest po prostu ironia, że rząd wydaje na Amazona więcej niż ten płaci w podatkach”.
Podatek korporacyjny ma pokrywać koszty m.in. utrzymania służby zdrowia, z której korzysta także 200 000 pracowników Amazona i ich rodziny. W Anglii to jednak państwo sponsoruje tę firmę, a na służbę zdrowia brakuje pieniędzy.
Źródło: Brytol.com