Liczba wyświetleń: 1094
Chemik Sahnoun Daifallah z Algierii sporządził bombę bakteryjną. Dodawał do jedzenia własny kał i mocz. Pomimo kampanii prawniczej aby go deportować, która pochłonęła 250 tysięcy funtów, nie można tego zrobić.
Do Pubu Air Balloon Pub w Birdlip, przyniósł bombę bakteryjną składającą się z moczu, uryny w półtoralitrowej butelce ze środkiem chwastobójczym. Po dodaniu zawartości do jedzenia i wina udał się do księgarni Waterstones w Cirencester, gdzie polewał środkiem książki.
Algierczykowi udowodniono skażenie żywności i przedmiotów także w dwóch innych firmach. Dwa dni później widziano jak robił to samo w Tesco w Quedgley, oraz w Morrisonie w Abbeydale. Skażone jedzenie, które trzeba było zniszczyć, miało wartość 700 000 funtów.
Przeszukanie w jego domu w Gloucester ujawniło plany kolejnych skażeń w Bristolu oraz Birmingham. W jego domu znaleziono także broń – katapultę do miotania przedmiotów.
Daifallah otrzymał status uchodźcy w 2001 w dwa lata po przybyciu do Wielkiej Brytanii. Działalność terrorystyczną za pomocą bomby bakteryjnej prowadził w maju 2008 roku. W 2010 roku miał być deportowany ale, jak podaje „The Sun”, od 2013 roku przebywa w ośrodku deportacji. Od tego czasu były dwa odwołania. Nie wiadomo jakie były przyczyny odmowy deportacji.
54 miesiące spędzone w ośrodku deportacyjnym kosztowały podatników 155 tysięcy funtów, a koszty sądowe wyniosły kolejne 100 tysięcy funtów.
Pomiędzy 2016 i 2017 rokiem deportowano 6171 przestępców.
Autorstwo: Brytol
Źródło: Brytol.com
Należ takiemu delikwentowi wstrzyknąć ŚWIŃSKĄ KREW!!!! do organizmu, ku przestrodze innych!!!!
smacznych kebabów
Angole źle do tego podeszli – zamiast utylizować jedzenie za pieniądze podatników powinni mu kazać zeżreć to – i to komisyjnie a wydarzenie transmotować przez Al-Czarirę 😀
hehehe, jak byłem gnojkiem to smarowałem nauczycielom klamki od samochodów fekaliami, dobrze że mi nie przybili terroryzmu 😀 hehe i jeszcze ta broń, procę gość miał do miotania gó***m, litości … to prawie jak atak boczkiem na muzułmankę i pół roku więzienia za to… takie informacje powinny być w gazetce szkolnej