Liczba wyświetleń: 1750
Na krótką chwilę aktywiści przejęli willę byłego zięcia Putina we francuskim Biarritz. Pierre Haffner i Siergiej Sawieljew ogłosili, że zmieniają zamki w posiadłości i zapraszają do niej ukraińskich uchodźców. Francuska policja szybko ich jednak zatrzymała.
Biarritz było popularnym kurortem wśród zamożnych Rosjan jeszcze za czasów imperium carów. Pewne rzeczy się nie zmieniły – swoją willę o nazwie Alta Mira w mieście nad Oceanem Atlantyckim ma Kiriłł Szamałow, miliarder i były mąż młodszej córki Władimira Putina.
Właśnie do jego willi wkroczyli Pierre Hafner, aktywista prodemokratycznej grupy Svoboda Liberté Association, były działacz ruchu żółtych kamizelek i Siergiej Sawieljew. Następnie ogłosili w mediach społecznościowych, że zmienili zamki w drzwiach i zapraszają do rezydencji ukraińskich uchodźców wojennych. Zrobili również zdjęcia, jak pokazują się na balkonie budynku z ukraińską flagą i ogłaszają, że Alta Mira odtąd będzie Willą Ukraina. Zanim działacze zdążyli oficjalnie poprosić władze miasta o przejęcie budynku na potrzeby uchodźców, interweniowała policja. Obaj mężczyźni trafili do aresztu.
Podobnie zakończyła się próba zajęcia willi Olega Deripaski, rosyjskiego magnata z branży aluminium, przez anarchistów z Londynu, o której pisaliśmy niedawno. Policja otoczyła budynek przy Belgrave Square, na miejsce przybyła specjalna jednostka szkolona we wspinaczce oraz negocjatorzy, którzy przekonywali anarchistów do dobrowolnego opuszczenia posesji. Aktywiści początkowo odmawiali zejścia z balkonu willi na podstawionym dźwigu. Ostatecznie jednak po kilkunastu godzinach okupacji budynku opuścili go. Zostali natychmiast odwiezieni na komisariat. Policja zapowiada, że pozostanie na miejscu i zapobiegnie kolejnym próbom samorzutnego przejmowania własności oligarchów.
Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu