Liczba wyświetleń: 2456
Nastoletnia aktywistka Greta Thunberg, znów dała o sobie znać. Tym razem, przy okazji trwających w Indiach protestów. Nieopacznie, udostępniła ona na „Twitterze” instrukcje jakie otrzymała, odnośnie sugerowanych jej opinii, na temat protestów rolników w Indiach.
Post został usunięty niemal natychmiast, jednak w międzyczasie pojawiło się wystarczająco zrzutów ekranu aby postawić intencje „osoby roku 2019″ (zdaniem magazynu „Times”), pod wielkim znakiem zapytania. Stara maksyma głosi, że w Internecie NIC nie ginie. Boleśnie przekonała się o tym Greta Thunberg, która obecnie jest podejrzewana przez indyjskie władze o udział w spisku.
Demonstracje rolników obawiających się o stabilność swoich dochodów, najwyraźniej zostały uznane za świetną okazję do zdestabilizowania tego państwa. Przed niefortunnym postem Szwedki, głos w tej sprawie zabrała między innymi Rihanna. Jej wpis, znajdował się zresztą w dokumentacji ujawnionej przez Gretę Thunberg.
Uważa się że materiały udostępnione przez Thunberg, pochodzą z kanadyjskiej fundacji Poetic Justice Foundation. Jest ona znana z walki o „równouprawnienie” za pomocą internetowych wydarzeń, a zdaniem komentatorów z Indii wspiera ruch na rzecz utworzenia niezależnego państwa w regionach Indii zdominowanych przez Sikhów. Komisarz policji z Delhi, Praveer Ranjan, zaznaczył, że obiektem śledztwa nie jest sama Szwedka.Zgodnie z jego słowami, uruchomiła ona jednak proces, który koncentruje się na “promowaniu nienawiści i spisku przestępczego”. Nie wykluczone, że pozew dotrze nie do samej Grety Thunberg, a raczej siedziby PJF.
W międzyczasie, kontr-protestanci w Delhi spalili zdjęcia Thunberg i Rihanny, a na górze wznosząc przy tym transparenty ostrzegające, że „międzynarodowa ingerencja” w sprawy Indii nie będzie tolerowana. W czwartek, wkrótce po tym, gdy pojawiły się informacje o śledztwie policyjnym, Thunberg potwierdziła swoje stanowisko i ponowiła wsparcie dla inyjskich farmerów. Sytuacja w kraju jest dość napięta, a podczas gdy rząd tłumaczy, że wprowadzone w ubiegłym roku przepisy są niezbędne do modernizacji indyjskiego sektora rolnego, rolnicy obawiają się, że zostaną zdani na łaskę wielkich korporacji.
Autorstwo: M@tis
Na podstawie: Twitter.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Tak działa system korporacji i karteli bankowych. Wyszukują mapety, szkola je i kieruja nimi jak zdalnie sterowanymi zabawkami. Niestety nadal spora grupa ludzi jest na tyle mało rozgarnieta, że nie ogarnia tego w całości. Szacuję, że około 20% ludzi zfaje sobie sprawe z tego co sie dzieje i aktywnie pozyskuje informacje z różnych źródeł aby wyrobić sobie własna opinię. Pozostali to tzw “powtarzacze” , czyli osoby bezrefleksyjnie kopiujący informacje z zazwyczaj jednego żródła, które nie wymaga od nich wysiłku intelektualnego.
Taki syndrom dzisiejszych czasów. Gotowe produkty, nie wymagające wysiłku, dobrze opakowane, ale śmierdząca zawartość.