Liczba wyświetleń: 561
Na piątkowe spotkanie z wicepremierem i ministrem gospodarki Waldemarem Pawlakiem, odbywające się w auli Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Łódzkiej przybyła grupa łódzkich aktywistów antyatomowych. Pomimo obecności znacznych sił policji, w tym funkcjonariuszy po cywilnemu, przybyłym udało się wnieść do auli sześciometrowy transparent o treści „Czarnobyl 1986, Fukushima 2011, teraz Polska?”, który rozwinęli podczas wystąpienia wicepremiera.
Transparent skupił uwagę tak ponad setki uczestników spotkania, jak i samego Waldemara Pawlaka który skwitował jego rozwinięcie stwierdzeniem: „O widzę że Państwo też tu są…”.
W swym przemówieniu wicepremier kilkakrotnie nawiązywał do planów budowy w Polsce elektrowni atomowych, starannie jednak unikał (być może ze względu na obecność przeciwników atomu) zajęcia jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Wskazywał za to na konieczność dyskusji w sprawie przyszłości polskiej energetyki, znaczenie alternatywnych źródeł energii i potrzebę ponownej oceny bezpieczeństwa i ekonomicznych aspektów energetyki atomowej po katastrofie w elektrowni atomowej Fukushima I.
Ze względu na to, że możliwość zadawania pytań premierowi miały jedynie 3 osoby wyznaczone przez prowadzących spotkanie pracowników politechniki, aktywistom nie udało się zmusić wicepremiera do zajęcia bardziej konkretnego stanowiska w sprawie budowy elektrowni atomowych w Polsce.
Źródło: Czarny Sztandar
Polecam stronkę: http://ian.org.pl/
Publiczne spotkanie, prowadzone z wicepremierem oraz trzema osobami,które mogły zadawać pytania(żart??).Dlaczego Pawlak nie chciał zająć stanowiska w kwestii elektrowni?? Zapewne jego pogląd nie jest „wyjałowiony” w tej sprawie.Walizki wędrują pod stolikami,propaganda energii atomowej trwa,rząd odpowie na wszystkie (wybrane)pytania.Więc drogi Polaku nie martw się…wszystko w porządku.
Kanapki pod stołem już rozdane, chcecie czy nie atomówka w Polsce powstanie.
Łapówki są bezzwrotne!
„Łapówki są bezzwrotne!”
Czasem się je zwraca, w postaci trwałej „utraty zdrowia”…
elektrownia musi powstać nic na to nie poradzicie ekoterroryści
jak dla mnie tak – okupowanie budowy już raz się udało – komuna się ugieła 😉 dlaczego teraz ma się nie udać ?
co do ekoteroryzmu człowieku zastanów się najpierw zanim napiszesz – może byś się poduczył i troche dowiedział na temat elektrowni , tego jak działają , jakie paliwo jest używane , jak się składuje później to paliwo , jakie są koszty całokształtu , jak wygląda sprawa przecieków , co się dzieje jak się taką elektrownię zbombarduje 😉 ?
-chociaż z drugiej strony prywatyzujemy spółki węglowe 😉 możliwe że to będzie niedługo jedyne rozwiązanie.