Liczba wyświetleń: 801
Prokuratura Rejonowa w Sieradzu odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy ABW i prokuratora w związku z przeszukaniem mieszkania i zatrzymaniem laptopa oraz dysków twardych należących do Roberta Frycza, autora strony Antykomor.pl. Według prokuratury, było to zgodne z art. 21 ust. 2 ustawy o ABW i Agencji Wywiadu, który dopuszcza możliwość wykonywania przez ABW czynności na polecenie prokuratora w zakresie określonym w Kodeksie postępowania karnego.
Rzeczywiście, wspomniany artykuł dopuszcza taką możliwość. Ale równocześnie art. 21 ust. 3 tejże samej ustawy stanowi, że „funkcjonariusze ABW wykonują czynności tylko w zakresie właściwości tej Agencji i w tym zakresie przysługują im uprawnienia procesowe policjantów, wynikające z przepisów Kodeksu postępowania karnego”. Również art. 313 ust. 1 kodeksu postępowania karnego stanowi, iż uprawnienia policji przysługują organom ABW „w zakresie ich właściwości”. A co do właściwości ABW, to art. 1 ustawy o ABW i Agencji Wywiadu określa wyraźnie, iż ABW jest właściwa „w sprawach ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego”.
Jaki z tego wniosek? Ponieważ przeszukanie mieszkania i zatrzymanie sprzętu komputerowego Roberta Frycza dokonane zostały w ramach śledztwa w sprawie znieważenia Prezydenta RP, to wynika z tego, że zdaniem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu czynności podejmowane w ramach śledztwa w takiej sprawie jak najbardziej mieszczą się w zakresie właściwości ABW. Inaczej mówiąc, Prokuratura Rejonowa w Sieradzu zaliczyła znieważanie Prezydenta RP do przestępstw zagrażających bezpieczeństwu wewnętrznemu państwa lub jego porządkowi konstytucyjnemu. Co więcej, jak wynika z wypowiedzi prokuratora dla PAP, stanowisko prokuratury jest „zbieżne ze stanowiskiem sądu, który rozstrzygał zażalenie na tę czynności postępowania”.
Póki co, okazuje się więc, że praktyka prokuratorów i sądów decyduje o tym, że ograniczenie zakresu właściwości ABW do spraw „ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego” – co doprecyzowane jest dalej w art. 5 ustawy – nie ma istotnego znaczenia. Bo zawsze można uznać, że wszystko – a w każdym razie wszystko, co w jakiś sposób związane jest z organami państwa, nawet wyśmiewanie się z prezydenta – mieści się w tym zakresie. Czyli ABW przestaje w praktyce różnić się swoim zakresem działania od policji i może zostać użyta w dowolnej sprawie. Na przykład z tego powodu, że policja akurat nie ma „możliwości technicznych przeprowadzenia analizy informatycznej zabezpieczonych nośników informacji” – jak sąd rozpatrujący zażalenie na przeszukanie mieszkania autora Antykomor.pl uzasadnił zlecenie tej czynności właśnie ABW…
A wbrew pozorom, używanie do jakiejś sprawy ABW zamiast policji może mieć istotne konsekwencje. Na przykład takie, że o ile policja może legalnie stosować kontrolę operacyjną – na przykład podsłuchy lub kontrolę korespondencji – tylko w przypadku określonych przestępstw (wymienionych w art. 19 ustawy o Policji), o tyle ABW może stosować taką kontrolę w przypadku dowolnych przestępstw „godzących w bezpieczeństwo państwa”. Jeśli zaś praktyka organów wymiaru sprawiedliwości jest taka, że uznają za legalne użycie ABW do przeszukania mieszkania w związku z np. znieważeniem prezydenta, mimo iż zgodnie z ustawą agencja ta jest właściwa „w sprawach ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego państwa i jego porządku konstytucyjnego”, to można spodziewać się, że mogą uznać za legalne również na przykład założenie przez ABW w podobnej sprawie podsłuchu, mimo iż coś takiego jest dozwolone tylko w przypadku przestępstw „godzących w bezpieczeństwo państwa”. Bo jak widać „bezpieczeństwo państwa” jest czymś, co sąd lub prokuratura mogą zawsze dopasować do czego chcą.
Autor i źródło: Jacek Sierpiński
Gdyby Naczelnym prokuratorem dalej byl, skazany wyrokiem za publiczne szerzenie nieprawdy Z.”Zero”Ziobro, a prezydentem dalej sp. L.Kaczynski to funkcjonariusze ABW bioracy udzial w akcji przeciw antyprezydenckiemu internaucie byliby poz wszelkim prawem, tak jak to bylo w sprawie samorderstwa pani Barbary Blidy
Jeśli coś jest do wszystkiego to jest do niczego .Może gdyby mogli się wyspać rano zamiast budzić ludzi o 6 godzinie to ich szare komórki na pewno myślałyby lepiej .
Ziobro nie został skazany przegrał tylko cywilny proces o naruszenie dobr osobistych dr Garlickiego.Bądźmy precyzyjni.
-Stuk, puk
-kto tam?
-harcerze
-niewierzę
-otwórz chamie, ABW nigdy nie kłamie!
Mała przeróbka z ZOMO. Ale kto by tam pamietał co to za służby były.
Cóż, każdy zna przecież jakiegoś pieska tego systemu. Dlatego też zbierzmy się i stwórzmy społeczną bazę danych tych ludzi. Za to chociażby, że zrobili sobie taki sposób na życie. Bo się nie nadają do żadnej uczciwej i pożytecznej pracy. A wtedy tylko czekać jak ci, z którymi zadarli w imię tego całego „prawa” załomoczą do ich drzwi n.p. o 3 nad ranem. Zacznijmy w ten sposób budować prawdziwą demokrację.