Liczba wyświetleń: 786
Stany Zjednoczone zawetowały w piątek projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ wzywającej do międzynarodowej ochrony Palestyńczyków w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley zgłosiła weto twierdząc, że projekt rezolucji, będący inicjatywą Kuwejtu, niezbyt dokładnie omawia wydarzenia, do których doszło w maju na tym obszarze.[SN]
Za przyjęciem tekstu głosowało 10 krajów, m.in. Francja, Chiny i Rosja. Cztery kraje wstrzymały się od głosu: Wielka Brytania, Holandia, Polska i Etiopia.[SN]
W dokumencie znalazł się m.in. apel do armii Izraela o powstrzymanie się od „stosowania jakiejkolwiek nadmiernej, nieproporcjonalnej i masowej siły” wobec Palestyńczyków.[SN]
Wcześniej USA zablokowały przyjęcie oświadczenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, wzywającego do niezależnego śledztwa w sprawie wydarzeń w Strefie Gazy. Domagał się tego przedstawiciel Palestyny przy ONZ Riyad Mansour. W ostatnim miesiącu podczas starć w Strefie Gazy zginęło ponad 100 Palestyńczyków. Do eskalacji napięcia doszło po decyzji amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady USA do Jerozolimy.[SN]
Tymczasem tysiące ludzi przyszło na pogrzebie zabitej palestyńskiej sanitariuszki. Razan al-Nadżar miała 21 lat. Była wolontariuszką w służbie ratowniczej palestyńskiej służby zdrowia. W piątek izraelscy żołnierze zastrzelili ją, gdy niosła pomoc nieuzbrojonym, rannym manifestantom przy granicy na południu Strefy, niedaleko Chan Junes. Zginęła na miejscu, od snajperskiej kuli w serce. Wczoraj olbrzymi tłum osób przybyłych z całej Strefy wziął udział w jej pogrzebie. Ludzie płakali i skandowali „naszą krwią i naszą duszą poświęcimy się dla ciebie Razan”.[S]
W pogrzebie wziął udział personel medyczny i ekipy karetek pogotowia. Ojciec młodej pielęgniarki niósł jej zakrwawiony biały uniform. To już 123 ofiara śmiertelna izraelskich żołnierzy od 30 marca, gdy rozpoczęły się palestyńskie manifestacje Marszu Powrotu. Blisko 4 tys. osób zostało rannych, w tym wiele ciężko. Izraelczycy nie ponieśli żadnych strat.[S]
Palestyńskie stowarzyszenie ratownictwa medycznego przypomniało, że „strzelanie do personelu medycznego stanowi zbrodnię wojenną, według Konwencji Genewskich” i wezwało społeczność międzynarodową o reakcję na to „pogwałcenie prawa”. Specjalny wysłannik ONZ na Bliski Wschód, Bułgar Nikolaj Mladenow, podobnie oświadczył, że „personel medyczny nie może być celem” i zwrócił się do Izraela o „umiarkowanie w użyciu przemocy”. „Incydent zostanie zbadany” – poinformował rzecznik izraelskiej armii, podkreślając jednocześnie, że „żołnierze działali zgodnie z regułami służby”.[S]
Po pogrzebie oddziały zbrojne palestyńskiego ruchu oporu wystrzeliły rakiety w kierunku południowego Izraela. Tylko jedna przeleciała przez granicę i została zestrzelona przez Izraelczyków, reszta spadła na Strefę. Palestyńskie „rakiety” to w większości urządzenia własnej roboty, robione z rur kanalizacyjnych, z nawozem sztucznym jako paliwem. W odpowiedzi lotnictwo izraelskie zbombardowało minionej nocy „punkty obserwacyjne Hamasu” koło Chan Junes.[S]
Wśród zaatakowanych celów miały być, według Izraela, m.in. warsztaty do produkcji broni, składy amunicji i baza Hamasu. Wcześniej ze Strefy Gazy wystrzelono co najmniej cztery pociski. Trzy z nich przechwycono, a czwarty nie dotarł do celu. „Hamas ponosi wyłączną odpowiedzialność za wszystko, co dzieje się w Strefie Gazy. Jeśli Hamas będzie nadal polegał na terrorze zamiast rozwiązywać problemy, które nękają mieszkańców Strefy Gazy, będzie nadal płacił wysoką cenę, która jeszcze wzrośnie, jeśli będzie to konieczne” — podkreśla izraelska armia w komunikacie.[SN]
Wojsko izraelskie kolejny raz zostało oskarżone o „nieproporcjonalne użycie siły” przez organizacje humanitarne. ONZ i Unia Europejska domagają się niezależnego śledztwa w sprawie izraelskich masakr w Gazie, lecz rząd państwa żydowskiego nie wyraził zgody.[S]
Z kolei ruch bojkotu Izraela odniósł kolejny sukces. Pod wpływem organizacji BDS (Bojkot, Dezinwestycje i Sankcje) kolumbijska piosenkarka Shakira odwołała koncert, który miał odbyć się w Tel Awiwie 9 lipca. Agenci powiązani z BDS w Izraelu potwierdzili, że przedstawiciele Shakiry poinformowali ich o jej decyzji o niestawieniu się na koncercie w Tel Awiwie, mimo że w ostatnich tygodniach zostały sprzedane setki biletów.[SN]
W kampanii BDS wzięły udział liczne instytucje palestyńskie, a także działacze z całego świata, głównie z Libanu [skąd pochodzi ojciec Shakiry], Jordanii i innych krajów Bliskiego Wschodu. Ruch BDS, który regularnie manifestuje przeciwko normalizacji stosunków z Izraelem, poinformował, że ambasadorzy dobrej woli ONZ, tacy jak Shakira, mają „moralny obowiązek”, aby nie przymykać oka na łamanie praw człowieka i apartheid.[SN]
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3], Strajk.eu [S] Kompilacja 4 wiadomości: WolneMedia.net