Wolność wiary gwarantuje konstytucja

Opublikowano: 05.05.2018 | Kategorie: Publicystyka, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1275

Pierwsza od setek lat świątynia słowiańskich bogów niedługo stanie we Wrocławiu. Czy rodzimowiercy w XXI wieku zdołają w spokoju funkcjonować obok tradycyjnych, dominujących wyznań?

W Polsce powstanie świątynia słowiańskich bogów — pierwsza od setek lat. Chram ma służyć nie tylko celom religijnym, ale i edukacyjnym — odwiedzający będą mogli zapoznać się z pradawnymi obyczajami, uczestniczyć w warsztatach pieśni, tańca, rękodzieła, obrzędowości. Przedsięwzięcie organizuje wrocławskie stowarzyszenie Watra, gromadzące osoby wyznające słowiańską wiarę. Sputnik skontaktował się z prezesem fundacji Watra Rafałem Merskim i porozmawiał na temat projektu, który ma zostać sfinalizowany już tej jesieni.

— W jakim celu powstaje świątynia i w jaki sposób będzie działać?

— Jesteśmy rodzimowiercami, czyli wyznawcami słowiańskiej wiary, zbudowanie świątyni pozwoli nam na odpowiednie celebrowanie naszych obrzędów i tych wspólnotowych, i tych rodzinnych. To jest najważniejszy powód, dla którego chcemy ją zbudować. Drugim powodem i jednocześnie funkcją, którą będzie spełniała, jest szeroko pojęta edukacja. Warsztaty pieśni, tańców, wykłady, prelekcje itp., wszystko, co pomaga popularyzować wiedzę o tradycjach i wierze słowiańskiej, również w aspekcie historycznym.

— Jak będą Państwo funkcjonować obok katolików?

— Nasza grupa działa od 15 lat, myślę, że nic szczególnego się nie zmieni. Może fakt, że staniemy się teraz bardziej widoczni, wpłynie jakoś na reakcję społeczną, ale nie powinno być problemów, każdy może wyznawać swoją wiarę, tę wolność gwarantuje konstytucja.

— Czy w Polsce jest duże zainteresowanie słowiańskim politeizmem?

— Zainteresowanie wiarą Słowian rośnie, i to dwojako. Raz, że coraz więcej ludzi poszukuje swojej drogi duchowej i skłaniają się do dziedzictwa kulturowego Słowian, jako najbardziej bliskiego i naturalnego dla nich. Inni wykazują zainteresowanie od strony historycznej, co również cieszy, bo dobrze, by Polacy wiedzieli, skąd się wywodzą i jaka była wiara ich dalekich przodków.

— Kim są darczyńcy, którzy wspierają projekt budowy świątyni?

— Nasz projekt postanowiło wspierać na prawdę dużo osób, bardzo miło nas to zaskoczyło. Nie chcemy pieniędzy rządowych ani unijnych, każda złotówka, którą mamy na cel budowy chramu, otrzymaliśmy od ludzi, którzy chcą nam pomóc. Liczymy na dalszą pomoc w tej kwestii, oczywiście bardzo dziękujemy za dotychczasowe wpłaty. Jesteście wspaniali!

— Czy spotkali się Państwo z krytyką ze strony społeczeństwa/władz w sprawie wzniesienia świątyni?

— Nie spotkaliśmy się ani z krytyką, ani z problemami ze strony społeczeństwa czy władz. Natomiast pojawiają się głosy bardziej radykalnych katolików o konieczności zniszczenia tego miejsca, gdy już powstanie. Ale myślę, że jest to totalny margines i nie może mieć wpływu na osąd ogółu społeczeństwa. Więcej słyszymy głosów nam przychylnych niż wrogich.

— A kto był autorem projektu i do czego nawiązują symbole, które widoczne są na projekcie świątyni?

— Projekt to materiał własny Fundacji Watra, a elementy architektoniczne to tradycyjne wzory z domów na terenie Polski.

Z Rafałem Merskim rozmawiała redakcja “Sputnik Polska”
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Dandi1981 05.05.2018 14:36

    Nie ma wolności Religi powiedz ze jesteś jechowy to wyzwa Cię od kociej wiary itd
    Ps mój ksiądz na ta religie z Indii hari kriszne mówił sekta.

  2. Radek 05.05.2018 16:46

    Bardzo fajnie, że coś takiego powstaje. Popieram. Kolego Dandi1981, ksiądz ma troszkę racji, tylko że Katolicyzm, to też sekta. Jedna z sekt judaizmu. Tylko dlaczego sekta to coś złego? Sekta, to odłam jakiejś religii z której się wywodzi. A ponieważ religie tworzą się z innych, to każda jest sektą. Nie ma religii która by była stworzona od podstaw, no chyba że komunizm.

  3. robi1906 05.05.2018 18:39

    Brawo rodzimowiercy,
    wyrzucić te żydowskie wierzenia w kibini mater.

    Sowa, wiara w reinkarnację i więzi z przodkami, za mało filozoficzne?.

  4. Radek 05.05.2018 18:56

    Rodzimowiercy są ok. Jedynie, to bardzo mało o własnej naszej kulturze wiemy. Są ludzie którzy trochę starają się to poznać, ale my już mamy inne spojrzenie. Dużo z filozofii przepadło, więcej wiemy o zwyczajach, bo te przetrwały w dużej mierze. Kiedy chrześcijaństwo “kolonizowało” nasze ziemie, to robiło to w podobny sposób jak później z Indianami, Afryką i innymi rejonami i podobnie jak obecnie działa. Pozwala zachować zwyczaje, ale usuwa ich znaczenie, fałszuje znaczenie. Chyba, że zwyczaje są wyjątkowo sprzeczne z naukami czy polityką Kościoła, to wtedy je tępi. Można to określić “ukraść duszę” a ciało zostawić. Filozofię i duchowość religii się niszczy a otoczka folkloru może zostać. Zrobi się z tradycji Noc Świętojańską, Wszystkich Świętych itd. Większość społeczeństwa przywiązana jest do atmosfery święta, do ceremonii, zwyczaju a nie do głębszej jej formy swojej religii. Dlatego zostawia się tę formę. Inaczej postępuje Islam. Dlatego nie potrafią tak nawracać, podbijają rozmnażaniem się.

  5. arthur 05.05.2018 19:18

    Religia, to po prostu sekta, której się udało:)

  6. Perun 05.05.2018 19:53

    W Rodzimowierstwie jest sporo filozofii i to tej najlepszej bo najprostszej: więź z przyrodą, poczucie jedności z naturą, Ziemią i jej poszanowanie, głęboki szacunek dla przodków i pamięć o nich, tradycja. Jesteśmy cząstką otaczającego nas świata, dziećmi Matki Ziemi,uczestniczymy w odwiecznym cyklu narodzin, śmierci i odrodzenia, rozwijamy się poprzez nie, razem z otaczającym nas światem.
    To chyba lepsze niż nawiedzeni cieśle, płonące krzaki i wieczne wymyślanie od marnego prochu?
    Na pewno bliższe bo nasze.

  7. Radek 07.05.2018 05:29

    Jakby tak się przyjrzeć religiom i kulturom na świecie, to najtrudniej jest przyjąć miarę jaką staramy się mierzyć inne religie. Problem polega na tym, że my przyjmujemy jakieś wartości za wartości, a inna kultura może je uważać za złe cechy. Dlatego dobrze jest jakoś zobrazować co uważamy za właściwe.

    Kilka przykładów. Indianie z Północnej Ameryki przed zabiciem zwierzęcia prosili je o wybaczenie, prosili jego duszę o wybaczenie zabójstwa. Nie zabijali matki z małymi, a jak przez przypadek zabili, to mieli obowiązek wychować i wykarmić małe. Czyli jedni powiedzą tak: Kierowali się wyższymi wartościami niż wartości fizyczne i potrzeb fizjologicznych, mieli szacunek dla zwierzęcia itd.. Drudzy zaś powiedzą: wierzyli w zabobony, jakąś duszę zwierzęcia i że jakaś prośba wyrażana w myślach ma jakikolwiek wpływ na cierpiące zwierzę.
    I tu mamy dwa poglądy. Pogląd “duchowy” i pogląd “racjonalny”. Obecnie na prawie całym świecie, a właściwie tam gdzie dotarła kultura Europejska przeważa pogląd “racjonalny”. I jest problem. Jak ocenić? Ja jestem skłonny oceniać tak w dużym uproszczeniu i z pewnymi wyjątkami, że im człowiek ma większy szacunek dla wszystkiego co go otacza, tym jest wyżej rozwinięty.
    W Indiach szanuję się krowę. Mówi się “Matka Krowa”. (nie “święta krowa”, to wymysł misjonarzy). Dlatego, że my pijemy jej mleko niczym mleko matki. W tamtejszej kulturze mleko krowie jest jednym z podstawowych artykułów od tysięcy lat. Zatem nie można z moralnego punktu widzenia jak już przestaje dawać mleko jej zabijać. Wokół tego poglądu urosło pełno wymysłów głównie pisanych przez misjonarzy, że “krowa jest ważniejsza niż człowiek”, że krowy nie wolno uderzyć, że krowa może wszystko itd. Co ma za zadanie wyśmiać szacunek dla karmicielki. Bo niby dlaczego mamy ją szanować? Dopóki daje mleko używać, a potem wykorzystać na mięso. Przecież cały świat ma nam służyć według religii żydowskiej. Niestety my jesteśmy strasznie skażeni poglądem, że wszystko ma służyć człowiekowi.
    Na dzisiaj starczy…. strasznie się rozpisałem.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.