Liczba wyświetleń: 672
„To przesada, aby bez uprzedzenia blokować konta tych, którzy są Palestyńczykami. Nie każdy Arab jest terrorystą, podobnie jak nie każdy katolik jest papieżem”.
Na „Facebooku” pojawia się mnóstwo kont, których użytkownicy nie podają swojego prawdziwego imienia i nazwiska. Administracja portalu społecznościowego zawiesza takie konta, a ich właścicieli prosi o… wysłanie kopii dowodu tożsamości. To wydaje się całkiem słuszne, bo pozwala na zablokowanie tych, którzy w rzeczywistości nie istnieją, a ich aktywność na portalu służy głównie sianiu cybernetycznej nienawiści, prześladowaniu konkretnej osoby bądź grupy. Blokada prywatnych kont palestyńskich dziennikarzy wydaje się jednak zagraniem poniżej pasa. Całą sprawę skomentowała wczoraj rano arabska telewizja Al-Jaazera, która działanie Facebooka nazwała „przesadzonym dbaniem o interesy drugiej strony”. Mimo że dziennikarze telewizji nie powiedzieli wprost o jaką „drugą stronę” chodzi, to nie trudno zgadnąć, że arabskie media miały na myśli Izrael. Sprawa dotyczy przede wszystkim dwóch znanych palestyńskich dziennikarzy, zamieszkałych na Zachodnim Brzegu w tzw. Strefie Gazy.
– Nie było żadnego powodu, aby Facebook tak nas potraktował – żali się jeden palestyńskich dziennikarzy.
Al-Khatib z Quds News Network, który broni pokrzywdzonych dziennikarzy w wypowiedzi dla Al-Jaazera skrytykował Marka Zuckerberga, twórcę Facebooka.
– To nie jest pierwszy taki przypadek. W ostatnim czasie blokowano również wiele innych kont dziennikarzy pochodzenia arabskiego, w tym kilka serwisów informacyjnych skierowanych głównie do osób arabskojęzycznych – mówił wzburzony – „Facebook” nie może blokować konta, bo ma taki kaprys (…). Nie powinien też kierować się tym, co dzieje się na arenie politycznej.
Al-Khatib nawiązując do polityki z pewnością miał na myśl to, iż Izrael niedawno podpisał z rządem Stanów Zjednoczonych porozumienie na mocy, którego wspólnie mają zwalczać „podżeganie do terroryzmu”.
– To przesada, aby bez uprzedzenia blokować konta tych, którzy są Palestyńczykami. Nie każdy Arab jest terrorystą, podobnie jak nie każdy katolik jest papieżem – mówi Al- Khatib.
Prasa izraelska niechętnie komentuje całą sprawę. Podaje również dane, z których wynika, że od początku 2016 roku ponad 146 Palestyńczyków zostało oskarżonych o podżeganie do ataków terrorystycznych na portalu społecznościowym. Palestyńczycy są jednak oburzeni i twierdzą, że gdyby nie pięćdziesięcioletnia okupacja izraelska, to nie mieliby powodu siać nienawiści i się buntować.
W chwili, kiedy piszę niniejszy artykuł, Al-Jaazera podała, że właśnie „Facebook” odblokował konta palestyńskich dziennikarzy…
Autorstwo: Ewelina Rubinstein
Źródło: MediumPubliczne.pl