Liczba wyświetleń: 664
W ukraińskiej stolicy pojawią się ulice nazwane na cześć nacjonalistów – poinformował dyrektor Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy Władimir Wiatrowicz na „Facebooku”. Jego zdaniem, jest to „ważne zwycięstwo”.
W Kijowie postanowiono przemianować Prospekt Watutina i Moskiewski Prospekt w aleje na cześć Szuchewycza i Bandery. Na portalu kijowskiej administracji obwodowej zakończyło się głosowanie w tej sprawie. Zgodnie z wynikami głosowania, za zmianą nazwy Prospektu gen. Watutina w Prospekt Szuchewycza opowiedziało się 3165 osób, przeciw – 2627. Zmiany nazwy Moskiewskiego Prospektu na Prospekt Bandery chce 3 146 osób wobec 2 548 przeciw.
„Gratuluje mieszkańcom Kijowa ważnego zwycięstwa! Zakończyliśmy publiczne debaty na temat ważnych przemianowań. W stolicy niepodległej Ukrainy pojawią się ulice nazwane na cześć tych, dzięki którym niepodległość była możliwa – Stapana Bandery, Romana Szuchewycza, generała Ałmazowa, Mychajło Omelianowicza-Pawlenki, Wsiewołoda Zmijenki – napisała Wiatrowicz w serwisie społecznościowym.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w maju ubiegłego roku podpisał dekret o nadaniu Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów statusu „bojowników o niepodległość” Ukrainy.
Gloryfikacja UPA i jej przywódców – Bandery i Szuchewycza – spotkała się z krytyką ze strony wielu weteranów i polityków, którzy oskarżają banderowców o współpracę z nazistami.
W ramach ustawy o dekomunizacji na Ukrainie będzie przemianowanych setki ulic, noszących imiona radzieckich przywódców i bohaterów Związku Radzieckiego. Swoje nazwy zmienią też miasta. 19 maja Rada Najwyższa przyjęła ustawę, zgodnie z którą Dniepropetrowsk zmienił nazwę na Dniepr, choć 90% mieszkańców zagłosowało przeciwko tej decyzji.
Źródło: pl.SputnikNews.com
kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
A u nas będzie „Łupaszka” i „Ogień” i będziemy się kochać z rezunami.
Potomkowie zamordowanych 100 000 Polaków na Wołyniu wreszcie doczekali aby pospacerować ulicą Bandery. Co na to „polski” „rząd”?
Gdyby był polski może poczułby wstyd.