Liczba wyświetleń: 1203
Prezydent Polski Andrzej Duda podpisał w czwartek nowelizację ustawy o zasadach pobytu i przemieszczania się wojsk obcych na terytorium RP. M.in. nadaje ona siłom obcych państw takie same uprawnienia jak te, które przysługują polskiej armii.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o zasadach pobytu wojsk obcych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz zasadach ich przemieszczania się przez to terytorium został przedłożony przez ministra obrony narodowej.
Zgodnie z nowelizacją, decyzję podejmie prezydent na wniosek ministra obrony, po uzyskaniu zgody premiera. W procedurze nie uwzględniono parlamentu. W zgodzie zostanie określony cel pobytu, zakres uprawnień obcych wojsk oraz okoliczności mające znaczenie dla obronności Polski. Ustawa reguluje też zasady użycia broni przez obce wojska na terytorium RP.
Nowelizacja umożliwia obcym wojskom, „głównie NATO i Unii Europejskiej”, prowadzenie operacji wojskowych (inne niż ćwiczenia) w czasie pokoju na terytorium Polski.
„Wprowadzenie tych regulacji jest konieczne ze względu na pogarszający się stan bezpieczeństwa w sąsiedztwie Polski i pozostałych państw Europy Środkowo-Wschodniej” – wynika z komentarza do nowelizacji ustawy zamieszczonego na początku marca na stronie internetowej polskiego rządu. „Powinno to odstraszać i zniechęcać potencjalnego przeciwnika do podejmowania działań wojskowych w Polsce, skoro w każdej chwili może nastąpić reakcja militarna ze strony społeczności międzynarodowej” – uzasadniają zmiany polskie władze.
Źródło: pl.SputnikNews.com
NWO dochodzi do punktu kulminacyjnego.
Raczej dobra zmiana. U nas takie zadupie, że nawet NWO nas obejdzie.
dedukuję z tego że jak nadejdzie bratnia pomoc i będzie pacyfikowała przeciwników demokracji to nawet Polski żołniez nie będzie mógł zgodnie z prawem strzelać do takiego bratniego pomocnika.
co za hipokryzja, z jednej strony zachód ciągle prowokuje Rosję, a z drugiej kwiczy o zagrożeniu z jej strony.
@radical3dom
Nasuwa mi się pytanie: Jeżeli podczas ingerencji wojsk, dajmy na to niemieckich, dojdzie do pacyfikacji ludności polskiej to czy Wojsko Polskie zrobi to co do niego należy i mimo ustawy będzie bronić tej ludności czy będzie bronić swoich panów ? Tak bardzo „czcimy” żołnierzy wyklętych a przecież oni robili praktycznie to samo: sprzeciwiali się obowiązującemu prawu i walczyli z „bratnią” pomocą.
Zabieg mający na celu między innymi możliwość szybkiego stłumienia ewentualnego zrywu niepodległościowego Rzeczpospolitej.
Zdrada. Właściwie wypowiedzenie wojny. Odpowiemy.
No i kto tu nastaje na suwerenność? Platfusy wdrożyli tą ustawę cichaczem 2 lata temu a obrońcy niepodległości co brzmią po angielsku jak szczochy niweczą tę suwerenność do końca. Wiedziałem, że szczochy to hipokryci a ponadto kolejna rzecz przybliża nas do przeszlości kiedy PRL, najusłużniejszy podówczas piesek kacapów bomagał bratnio czołgami na Węgrzech i w Czechosłowacji. Teraz będą nas bronić chyba przed naszą suwerennością i żebyśmy nie zrezygnowali z dobrobytu.
Wojsko oprócz obrony kraju może również służyć do krwawego tłumienia dążeń niepodległościowych. Dzisiaj mamy najgorszy rodzaj zaboru Rzeczpospolitej w historii, kiedy zdrajcy i sprzedawcy Polski działają poza prawem i mają jeszcze czelność mówić o demokracji, wolności itp. W normalnych czasach (były to tylko krótkie chwile) i w kraju rządzonym przez Polaków gotowych przelewać krew za ojczyznę, bardzo wielu dzisiejszych dysydentów, którzy nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za swoje działania skierowane przeciw narodowi polskiemu – zapłaciliby najwyższą cenę.
Fortepianowa struna dla p. Dudy – i reszty tej sprzedajnej swoloczy – bylaby jedynym honorowym rozwiazaniem.
Przed pisaniem bardzo emocjonujących wpisów, proszę także nie zapomnieć zerknąć na źródło informacji. Przyjaciele Moskale tak już mają, że lubią mieszać…